Porto – Juventus 2:1 (1:0)

Porażka Juventusu z Porto. Podopieczni Pirlo sprezentowali gospodarzom dwa gole, a sami przeprowadzili jedną groźną akcję, którą na bramkę zamienił Chiesa. Wyjazdowe trafienie Włocha oznacza, że sytuacja drużyny przed rewanżem nie jest tragiczna, ale na styl gry Bianconerich należy spuścić zasłonę milczenia.

Juventus nie mógł gorzej rozpocząć tego meczu – już w 2. minucie Bentancur popełnił fatalny błąd w rozegraniu we własnym polu karnym i przy próbie podania piłki do Szczęsnego oddał ją Taremiemu, który z bliska wepchnął ją do siatki. W kolejnych minutach goście skupili się na utrzymywaniu korzystnego wyniku, a Bianconeri na nieudolnych próbach konstruowania kolejnych akcji ofensywnych. W grze Starej Damy nie było ani pomysłu, ani polotu, ani dokładności – rozegranie opierało się głównie na długich piłkach, których jakość pozostawiała wiele do życzenia. Gdy podopiecznym Pirlo już udało się dotrzeć z futbolówką w boczne sektory połowy gospodarzy, posyłali niedokładne dośrodkowanie lub tracili piłkę. Na domiar złego w 35. minucie Chiellini zgłosił kontuzję mięśniową i opuścił boisko, jego miejsce zajął Demiral. W 41. minucie Bianconeri po raz pierwszy zmusili Marchesina do wysiłku – Rabiot dobrze złożył się do uderzenia z powietrza po tym, jak jeden z kolegów zgrał do niego piłkę po rzucie rożnym. Gdyby futbolówka wpadła do siatki, sędzia prawdopodobnie nie uznałby gola – znajdujący się na pozycji spalonej Ronaldo stał bowiem na linii tego strzału.

Juventus nie mógł gorzej rozpocząć również drugiej połowy tego meczu – tuż po gwizdku sędziego Bianconeri rozwinęli przed Manafą czerwony dywan, po którym obrońca wbiegł prawą stroną w pole karne i podał płasko do niepilnowanego Maregi, a ten przyjął sobie piłkę i z bliska pokonał Szczęsnego. W 52. minucie nie niepokojony przez nikogo Oliveira wpadł w pole karne Juve i w dobrej sytuacji oddał silne uderzenie, po którym dobrą interwencją popisał się Szczęsny. Mijały kolejne minuty, a obraz gry Juventusu nie ulegał zmianie. W 63. minucie Pirlo wprowadził Moratę w miejsce McKenniego, kilkanaście minut później do gry za Kulusevskiego wszedł Morata. W 82. minucie Rabiot pokazał się do gry na lewej stronie i posłał płaskie dośrodkowanie do Federico Chiesy, który zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki, którym zaskoczył Marchesina i zdobył bramkę kontaktową. W doliczonym czasie gry gospodarze mogli po raz kolejny ruszyć na bramkę Szczęsnego, ale Alex Sandro przytomnie sfaulował Taremiego przed własnym polem karnym. W ostatniej akcji meczu niezainteresowany piłką Sanusi przewrócił Ronaldo we własnym polu karnym, ale arbiter nie zareagował i wynik nie uległ już zmianie.

Wynik lepszy od gry, mimo porażki? Brzmi paradoksalnie, ale prawdziwie. Bramka Chiesy daje podopiecznym Pirlo nadzieje na odwróćenie losów dwumeczu w rewanżu, który odbędzie się 9 marca. Teraz czas na serię kilku meczów ligowych – w poniedziałek domowe starcie z Crotone.

Porto – Juventus 2:1 (1:0)
2′ Taremi (asysta Bentancur), 46′ Marega (asysta Manafa) – 82′ Chiesa (asysta Rabiot)

Porto (4-4-2): Marchesin – Manafa, Mbemba, Pepe, Zaidu – Corona (90′ Ndiaye), Oliveira (90′ Conceicao), Uribe, Otavio (57′ Diaz) – Marega (67′ Grujić), Taremi

Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, de Ligt, Chiellini (35′ Demiral), Alex Sandro; Chiesa, Bentancur, Rabiot, McKennie (63′ Morata) – Kulusevski (77′ Kulusevski), Ronaldo

Żółte kartki: 63′ de Ligt, 82′ Danilo, 87′ Demiral, 90′ Alex Sandro

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
94 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

3 lat temu

Z góry przepraszam redakcję i użytkowników za ten emocjonalny post. Pirlo przed meczem: spróbujemy innego sposobu gry... [wtf?!] Jestem ciekaw jak on się będzie tłumaczył po meczu. Nie ma usprawiedliwienia dla takiej gry. Na sezon przygotowawczy już dłużej zwalać się nie da tego co się odpierdala w tym klubie. Ręce opadają... zero ciągu na bramkę, kopanie do tyłu lub w poprzek. Gramy na chama 442, ale nie ma zawodników… Czytaj więcej »

Ajajaj
Ajajaj(@ajajaj)
3 lat temu

Wczoraj Kurzawa przypadkiem zaczepia De Jonga o buta = karny
Dzisiaj Ronaldo ścięty równo z trawą = <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )>.
Choć z drugiej strony nie zasłuzyliśmy na remis za te głupie błędy i brak koncentracji, a może i dobrze ze w plecy, bedzie wieksza motywacja w rewanżu. Chiesa to bedzie piłkarz top.

Fed2012
Fed2012(@fed2012)
3 lat temu

1-2 na wyjeździe to nie jest zły wynik, a uwzględniając to jak żałosny występ zaprezentował swoim fanom Juventus, jest wręcz rewelacyjny. Wystarczy 1-0, powinni do tego czasu wrócić Dybala, Bonucci, Cuadrado, miejmy nadzieję że Arthur, na Chielliniego nie czekam. Mimo wszystko jestem spokojny o awans, przejdziemy.

Daesu
3 lat temu

Wynik nie ma znaczenia, bo tak samo było i z Ajaxem i z Lyonem, a odpadaliśmy. Problemem jest mentalność, problemem jest trener żółtodziub, który już na początku kariery robi z siebie minimalistę i problemem są TAKIE BŁĘDY jak ten Bentancura z początku spotkania. Takie błędy to można sobie na orliku robić, to jest po prostu piłkarski kryminał. Dwóch ŚP to powinien być priorytet na lato, a ten sezon jakoś dogramy do końca, byle… Czytaj więcej »

3 lat temu

Po pierwsze Forza JUVE Po drugie gramy piłkę sprzed 20 lat, wolno po odzyskaniu musimy się ustawić, przewidywalnie i schematycznie. Po trzecie cały świat gra pressingiem tylko nie my, biegamy za piłką, bronimy szeroko, nie zamykamy stref. Po czwarte cały świat gra piłką na małej przestrzeni tylko nie my, ustawiamy się i spacerujemy. Po piąte na początku Pirlo chciał wprowadzić wysoki pressing i go chyba zdusili bo podobno to nie jest… Czytaj więcej »

Don Mati
Don Mati(@donmati)
3 lat temu

Dzisiaj to był dramat: Bentacur, Mckannie, Chielinni - Dramat Sandro, Danilo, Rabiot, Ronaldo - mniejszy dramat Szczęsny- jak zawsze go bronie to wydaje się że 2 bramkę źle ustawiony, mógł lepiej, ale dzisiaj każdy piłkarz spał na tym boisku, miał dwie bardzo dobre obrony, więc przeciętnie Morata- nie widzę najmniejszego sensu wydawania 75 baniek, jak mógł nie trafić tej setki… Czytaj więcej »

3 lat temu

Totalny brak dynamizmu i intensywności w grze ze strony Juve.
Środek pola śpi. Bentancur bez formy, Rabiot dziś dużo lepiej.
Nasze rozgrywanie piłki od obrony jest dla mnie większym stresem, aniżeli Porto by miało atakować.
Puste szarże do przodu Ronaldo, Chiesy czy Kulu, bo nie ma komu zagrać prostopadłej piłki.
Chiesa uratował nam szanse w rewanżu, chociaż z przebiegu meczu kompletnie na tę bramkę nie zasłużyliśmy.

Student91
3 lat temu

Najgorsze w tym wszystkim jest brak woli walki.... Strasznie irytujący u niechlujny Kulugówno, który kosztował tyle baniek i jako młody grajek powinien gryźć trawę. Chaos w jego głowie i nogach. Taki geniusz techniki co w 3 meczu z rzędu nie potrafi przyjść piłki! O Benta już nie wspominam... Tylko ja zauważyłem, że jak Krycha się zaciął to nie ma kto goli zdobywać? Na szczęście jest Chiesa, któremu ewidentnie się chce.… Czytaj więcej »

3 lat temu

Powiem wam że taki zimny prysznic dobrze nam zrobi . Lepiej teraz z Porto niż później z kimś mocniejszym Myślę że wyciągnął wnioski i awansujemy . 2-1 to dość korzystny wynik . W drugim meczu potrzebujemy Cuadrado, Dybali i Arthura . Ronaldo zapewne się nabuzuje na ten mecz więc powinien coś trafić , ale co na ten moment się wrzuca w oczy to tartak w środku… Czytaj więcej »

3 lat temu

Ufff ! 😉 Ta strzelona bramka jest bardzo ważna ! Słabiutko zagraliśmy,a wręcz fatalnie i nie ma co tego kryć :/ Nie rozumiem decyzji Pirlo,bo granie bez prawdziwej 9 i wystawianie tam Kulu to zły pomysł. Bardzo widoczny był brak Bonnuciego,który jednak potrafi wspomóc pomoc swoimi podaniami,czy zagrać długą prostopadłą piłkę lub kros. Bentancur na rozegraniu to tragedia i pisałem, to w tamtym sezonie,… Czytaj więcej »

3 lat temu

Kulusevski to masakra...

Ronaldo Icardi Chiesa
Dybala
McKennie Artur
Tagliafico Deligt Bonu cuadrado
Szczesny
Tylko dwa transfery i po uszatego

rammstein
rammstein(@rammstein)
3 lat temu

z tym karnym to mam co raz więcej wątpliwości, ale tylko dodam, że wtedy w Lyonie hiszpański sędzia nam nie gwizdnął karnego na Dybali w końcówce, teraz też hiszpański sędzia mógł, ale nie chciał gwizdnąć karnego 😉 co do meczu cieszyłem się na tego gola na 2:1 jakby przynajmniej to był gol na remis. O dziwo, niby porażka, ale wynik znacznie lepszy niż ten w Lyonie. Skromne 1:0 daje awans, ale ja liczę… Czytaj więcej »

Krzychu89
Krzychu89(@krzychu89)
3 lat temu

Pewnie to wszystko zostało już napisane, ale... Dramat!
2:1 to najmniejszy wymiar kary. 2:0 i tak byłoby fair biorąc pod uwagę styl gry albo raczej jego brak. Zero pomysłu do tego błędy. Ale na sam koniec karny był, nie?

Jojas
Jojas(@jojas)
3 lat temu

Gra Juve w tym sezonie jest jak poziom 3/4 komentarzy pod tym postem. Bez ładu i składu, a wręcz ocierajaca sie o dysleksję.

3 lat temu

Pochlali chyba wczoraj. 😂 Co za żart. 😂 Chociaż plus jedyny, że bramka na wyjeździe. Będzie okej w rewanżu. 👌

3 lat temu

Nie no czas Pirlo dobiegł końca, nie wierze że po pół roku męczenia się, drużyna zacznie grać. Potrzebny nowy trener który pobudzi tą drużyne. Jak patrze na takiego Bentacura, czy Rabiota to chce się płakać.

Kaviedes
3 lat temu

Nie chcę się czepiać Wojtka, ale Rodrigo już w tym sezonie robił podobne babole i według mnie powinien walić lagę do przodu a nie kombinować z Urusem

lipa
lipa(@lipa)
3 lat temu

To byl chyba najgorszy mecz w wykonaniu juve jaki kiedykolwiek widzialem. Nie przypominam sobie takiego festiwalu baboli, braku koncentracji, braku zgrania, braku pomyslu na rozegranie pilki, braku zaangazowania, braku sportowej zlosci u praktycznie wszystkich naszych pilkarzy. Zdarzalo sie ze kilku zagralo ponizej swoich mozliwosci.. bylo w gorszej formie.. ale wczoraj powiedziec ze oczy krwawily ogladajac to "widowisko" to malo. Absolutnie wstyd… Czytaj więcej »

rammstein
rammstein(@rammstein)
3 lat temu

śmiechem żartem, gdybyśmy wczoraj wygrali 1:2/0:1 to i tak wypadałoby wygrać w rewanżu z Porto u siebie. Różnica jest taka, że byłby większy spokój i komfort, a w przypadku komplikacji w rewanżu remis dawałby nam awans. Teraz tak naprawdę nie ma miejsca na błędy.

3 lat temu

Wyszło wieczne klepanie piłki w obronie....

Juventinista.chawo
3 lat temu

Cóż można napisać po takim meczu powiem tak nie Chodzi o samą porażką. tylko o styl tak samo jak z interem w lidze gra juve jest na poziom ekstraklasy albo niżej niema wcale przyspieszenia jedno tępo . albo gra do bramkarza już rzygać się chce tą grą pirlo nie wiem czy on wogule reakuje na coś nie wiem czemu dybała nie wszedł niech nie piercielą kontuzja jak w przerwie się… Czytaj więcej »

AveJuve666
AveJuve666(@avejuve666)
3 lat temu

Jaki mecz byl, kazdy widzial (naprawde porto taktycznie super przygotowane), ale tak jak podejrzewalem, jak sprawdzisz, to niestety Demiral (ktorego bardzo lubie), raczej zawinil przy 2 bramce. Podobna sytuacja gdzie Bonucci byl obwiniany w lidze.

zimmi85
zimmi85(@zimmi85)
3 lat temu

niestety nie mogłem zobaczyć tego spotkania na żywo, więc wystawianie oceny komukolwiek mija się z celem. Zagranie Brntancura fundamentalne dla losów tej realizacji, albo pomoże Nam odpaść lub zmobilizuje Nas do lepszego występu "u siebie". Bramka dla Nas na wagę złota. Jeszcze nie ma co narzekać gdyż to dopiero pierwsza połowa tej rywalizacji, co nie zmienia faktu, że jeszcze wiele pracy przed Nami. Na szczęście wszystko w Naszych głowach

3 lat temu

Ze spokojem, wystarczy wygrać u siebie 1 do 0. Oczywiście, podzielam irytację większości komentujących, ale przed nami drugi mecz. Cuadrado, Dybala, Arthur - jeśli dojdą, to mamy realnie większe szanse na awans. I mam nadzieję, że awans ten wywalczymy. Inaczej piach.

3 lat temu

można przegrać ale nie w takim stylu ciągle sie powtarza ten styl . pirlo aut tani ale słaby

LimaK
LimaK(@limak)
3 lat temu

Wynik lepszy od gry...
Juve bez woli walki. Żal było patrzeć na to "widowisko"...

3 lat temu

Nam to się chyba nigdy nie uda dogonić Realu 🙁

Lub zaloguj się za pomocą: