Strona główna » Aktualności » Juventus – Benevento 0:1 (0:0)
Juventus – Benevento 0:1 (0:0)
Porażka Juventusu z Benevento na własnym stadionie. Bianconeri prezentowali się fatalnie, a goście wykorzystali swoją jedyną dogodną szansę bramkową, którą stworzył im Arthur.
Gracze Juventusu nie najlepiej weszli w to spotkanie i w pierwszej jego części popełniali sporo błędów na własnej połowie, co pozwalało gościom skutecznie oddalać grę od bramki Montipo. Tuż przed końcem drugiego kwadransa gry Hetemaj posłał groźne dośrodkowanie z prawego skrzydła, a dwóm graczom Benevento zabrakło centymetrów, by dopaść do piłki w polu karnym Szczęsnego. Ta sytuacja obudziła nieco graczy Pirlo, a w 33. minucie Morata przedarł się środkiem boiska w pole karne rywala i oddał płaskie uderzenie lewą nogą – piłkę zdołał jednak odbić Montipo. Po chwili nieudolnie interweniujący Foulon prawie wepchnął piłkę do własnej bramki, a arbiter początkowo dopatrzył się u Belga zagrania ręką i wskazał na rzut karny. Konsultacja z systemem VAR sprawiła jednak, że Abisso zmienił swoją decyzję i wskazał na rzut rożny, po którym uderzenie głową oddał de Ligt, a dobitka Moraty poleciała wysoko nad poprzeczką. Po chwili Montipo uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Ronaldo, ale bramka ta została anulowana z powodu spalonego. Przed przerwą bramkarz gości uprzedził Chiesę i “wyjechał” z piłką w rękach poza własne pole karne, za co nie obejrzał nawet żółtej kartki. W doliczonym czasie gry na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się jeszcze Ronaldo, ale Montipo był na posterunku i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym.
Gra Juventusu po przerwie wyglądała podobnie jak na początku spotkania, pierwszy kwadrans drugiej części gry trudno określić piłkarskim spektaklem. W 67. minucie Bianconeri wyszli z szybkim kontratakiem, a przecinający podanie Barba był bardzo bliski pokonania Montipo, który zachował czujność i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po chwili Arthur popełnił fatalny błąd w rozegraniu pod własną bramką, piłkę przechwycił Adolfo Gaich i precyzyjnym uderzeniem pokonał Szczęsnego. Pirlo zareagował, wymieniając środek pola – McKennie i Bentancur zastąpili Arthura i Rabiota. Bianconeri ruszyli do ataków, ale ich poszukiwania wyrównującej bramki wyglądały bardzo chaotycznie. W 79. minucie Ronaldo przyjął piłkę w polu karnym rywala i oddał akrobatyczne uderzenie przewrotką, ale piłka minęła bramkę. W 90. minucie Danilo dobijał uderzenie Ronaldo i fatalnie spudłował, z kilku metrów przenosząc piłkę nad poprzeczką.
Jeśli przed tą kolejką słyszeliśmy z Turynu głosy mówiące o próbie włączenia się do wyścigu o mistrzostwo, to muszą one jak najszybciej zamilknąć. Juventus musi teraz za wszelką cenę uniknąć katastrofy, jaką byłoby wypadnięcie poza czołową czwórkę w ligowej tabeli.
Juventus – Benevento 0:1 (0:0)
70′ Gaich
Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, de Ligt, Bonucci, Bernardeschi – Chiesa, Arthur (73′ Bentancur), Rabiot (73′ McKennie), Kulusevski – Morata, Ronaldo
Benevento (3-5-2): Montipo – Tuia, Caldirola, Barba – Foulon (73′ Tello), Hetemaj (83′ Dabo), Viola, Ionita, Improta – Gaich (83′ Di Serio), Lapadula (73′ Caprari)
Żółte kartki: 17′ Bernardeschi, 90′ Bentancur – 9′ Tuia, 76′ Caldirola