“Powrót do Juve prawdziwym wyzwaniem dla Maxa”

W związku z możliwym powrotem Massimiliano Allegriego na ławkę trenerską Juventusu dziennikarze La Gazzetta dello Sport skontaktowali się z Giovannim Galeone. Były trener i wieloletni przyjaciel Maxa nakłania go do powrotu do Juventusu i przewiduje, że tego lata 53-latek na pewno powróci do wykonywania zawodu: “Nie pytajcie mnie, gdzie pójdzie, tego nie wiem. Moim zdaniem ma konkretne propozycje, ale wciąż trochę się waha. Jedyną pewną rzeczą jest to, że wróci do trenowania. Dwa lata przerwy to dużo, nawet dla kogoś jak on. W pierwszym roku cieszył się czasem z rodziną, w drugim zaczął trochę cierpieć.”

“Kto odmówiłby Realowi? Brakuje mu doświadczenia w pracy za granicą, byłaby to dla niego wielka szansa. Moim zdaniem prawdziwym wyzwaniem byłby jednak powrót do Juve. Teraz sytuacja jest inna niż rok temu, w Turynie miałby świetną okazję na przeprowadzenie zmian. Został wyrzucony przez różnice zdań z zarządem. Po jego pożegnaniu jego żołnierze jak Mandżukić, Khedira czy Matuidi odeszli z klubu, nie było w tym przypadku. To był jasny sygnał, ale myślę, że teraz w Juve zdali sobie sprawę, że Max miał rację – coś musiało się zmienić. BBC skończyło się wraz z zakończeniem kariery Barzaglego, a klub poza ściągnięciem de Ligta nie zrobił nic, by to zmienić. Gdy Pirlo nie miał Chielliniego, wystawiał Alexa Sandro na środku obrony, bo brakowało mu innego lewonożnego obrońcy. Jeśli Allegri wróci, na pewno dużo da drużynie z technicznego punktu widzenia“.

“Jeśli chodzi o nowych piłkarzy Juve, często rozmawialiśmy o Chiesie i Max miał racje. Ja za nim nie przepadałem, nie sądziłem, że tak dobrze sobie poradzi i musiałem zmienic zdanie. Bardzo się poprawił, Allegri miał rację od początku. Bardzo podoba mu się też Kulusevski, pod jego okiem Dejan bardzo by się rozwinął. Przede wszystkim Max mógłby jednak pomóc odrodzić się piłkarzom, którzy popadli w niełaskę, jak Bernardeschi. Allegri widzi dla niego przyszłość na pozycji mezzali. Chciałbym zobaczyć, jak Allegri zmienia sytuację w Juve. Jak pokazuje, że jest trenerem, który dowodzi, jak wtedy gdy odesłał Bonucciego na trybuny“.

“Najważniejszą cechą Allegriego jest umiejętność czytania gry, to bardzo ważne dla trenera. Miałem szczęście trenować zarówno Maxa, jak i Gasperiniego – obaj z wyprzedzeniem rozumieli co się wydarzy na boisku. Nie jest jednak powiedziane, że każdy piłkarz zachowuje cechy z boiska, gdy siada na ławce trenerskiej. Max udowdodnił to już wielokrotnie, nie tylko w Juve – pamiętam wiele jego meczów, których przebieg odwrócił za pomocą zmian. Pod tym względem Pirlo wciąż przypomina bardziej piłkarza niż trenera – nie potrafi wpływać na mecz w jego trakcie“.