Zapowiedź 32. kolejki Serie A
Przed nami trzydziesta druga kolejka Serie A. Zabraknie w niej wielkich hitów, najciekawszym meczem wydaje się spotkanie w Bergamo, gdzie Atalanta podejmie Inter. Ciekawie powinno być także w Rzymie oraz w Palermo. Niespodziankę zamierzają sprawić gracze Cagliari, którzy w sobotni wieczór zagrają ma San Siro z Milanem.
Roma – Genoa, 5. kwietnia godz. 18.00
Giallorossi nie zaliczają ostatnich dni do udanych. Najpierw stracili punkty z Cagliari a później ulegli na Stadio Olimpico Manchesterowi. Tym razem jeśli poważnie myślą o nawiązaniu walki z Interem muszą ten mecz wygrać. Oprócz kontuzjowanego Tottiego w meczu z beniaminkiem z Genui nie wystąpi także Pizarro i Aquilani. Genoa przyjeżdża do Rzymu po serii dobrych spotkań, osłabiona brakiem Paro i Bovo. Lider klasyfikacji strzelców Marco Borriello z pewnością będzie chciał strzelić bramkę w Rzymie, co jest bardzo prawdopodobne wszakże Włoch jest w wyśmienitej formie. Podopieczni Gasperiniego nie stoją więc na straconej pozycji.
Milan – Cagliari, 5. kwietnia godz. 20.30
Katastrofalnie spisujący się w tym sezonie Milan podejmie dzielnie walczące o utrzymanie Cagliari. Gospodarze w tabeli pokazującej dorobek na własnym stadionie są dopiero na 17. miejscu co świadczy jak słabo Milan gra na San Siro w tym sezonie. Dodatkowo największym osłabieniem ekipy trenera Ancelottiego będzie brak zawieszonego Nesty. Cagliari przyjeżdża więc z przeświadczeniem, że nic nie może stracić a zyskać może bardzo dużo. DO składu wraca podstawowy pomocnik Conti, niestety trener gości Ballardini mecz obejrzy z trybun.
Parma – Lazio, 6. kwietnia godz. 15.00
Parma która tydzień temu nie grała z powodu odwołania meczu z Juventusem podejmie fantastyczne w ostatnim czasie Lazio. Walczący o utrzymanie podopieczni trenera Cupera w ostatnich pięciu meczach zdobyli zaledwie trzy punkty i muszą wziąć się wreszcie do pracy. Lazio natomiast przyjeżdża do Parmy w roli faworytów, z super trio w ataku Pandev – Bianchi – Rocchi, które z pewnością może rozmontować każdą defensywę. Obrońców i bramkarza gospodarzy czeka więc ciężkie 90. minut.
Fiorentina – Reggina, 6. kwietnia godz. 15.00
Po porażce z Udinese, Viola nie może czuć się już tak pewnie jak chociażby tydzień temu. Dlatego też podopieczni Prandelliego muszą tym razem wygrać z walczącą o utrzymanie Regginą. Zapewne im się to uda, gospodarze na swoim stadionie grają bardzo dobrze co potwierdzają wygrane z Lazio, Genoa, Catania i Livorno. Wydaje się więc, że Reggina przyjeżdża do Florencji tylko po to by dostać baty i odjechać. Za takim scenariuszem przemawia także fakt, że goście są najgorzej grającą drużyną w lidze na wyjazdach pod względem ilości strzelonych bramek – zaledwie osiem.
Siena – Udinese, 6. kwietnia godz. 15.00
Udinese jest ostatnio na fali. Wygrało 3-1 z Fiorentiną, tym samym przeskoczyło Milan i może jeszcze powalczyć nawet o Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie. Sytuacja była by wręcz idealna gdyby nie to, że za plecami bianconerich czają się właśnie rossoneri oraz Sampdoria, ze stratą zaledwie jednego punktu. Słabsza końcówka sezonu w wykonaniu którejś z tych drużyn spowoduje utratę miejsca w pucharach w następnym sezonie. W niedzielne popołudnie spotkają się dwie drużyny których barwy są czarno-białe i zapewne będzie to wyrównany mecz, Siena jest bowiem solidnym przeciwnikiem. Większe szanse daje się jednak gościom, którzy wydają się być bardziej zdeterminowani, Siena wszakże już praktycznie o nic nie walczy.
Sampdoria – Livorno, 6. kwietnia godz. 15.00
Mimo paru osłabień absolutnym faworytem są walczący o europejskie puchary zawodnicy gospodarzy. DO zespołu wraca w końcu niekwestionowany lider – Cassano, który zdobył w tym sezonie już siedem bramek. Po jedno tygodniowej absencji powraca także podstawowy rozgrywający Pieri. Livorno ostatnio gra fatalnie i coraz bardziej prawdopodobne wydaje się to iż goście nie utrzymają się w lidze. Jeden Tavano to za mało by utrzymać się w Serie A.
Atalanta – Inter, 6. kwietnia godz. 15.00
To co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe, teraz jest prawdopodobne. Inter który odpadł w kiepskim stylu z Ligi Mistrzów może również stracić mistrzostwo. Inter przyjedzie do Bergamo bez swojego najlepszego napastnika Zlatana Ibrahimovica, który nadal jest kontuzjowanego. W ataku zagrają najprawdopodobniej Crespo i Cruz. Atalanta na Stadio Atleti Azzurri D’Italia doznała jedynie dwóch porażek w tym sezonie, dlatego też zapowiada się naprawdę ciekawy mecz.
Catania – Napoli, 6. kwietnia godz. 15.00
Catania zwolniła ostatnio trenera Silvio Baldiniego, a zatrudniła Waltera Zenge, który ma za zadanie utrzymać zespół w lidze. Będzie to jednak bardzo trudne, w Catanii trzeba będzie stworzyć coś z niczego, bo to co zespół prezentuje w ostatnich spotkaniach woła o pomstę do nieba. Debiut nowego trenera utrudni też fakt, że nie zagrają dwaj podstawowi zawodnicy Mascara i Spinesi. W roli faworytów stawia się więc Napoli, osłabione jedynie brakiem Blasiego oraz Zalayety.
Torino – Empoli, 6. kwietnia godz. 15.00
Dla trenera Waltera Novelliniego i jego zespołu to doskonała okazja by odskoczyć już na powaznie od strefy spadkowej i móc podejść na spokojnie do pozostałych spotkań kończącego się już powoli sezonu. Empoli jest bowiem na ostatnim miejscu w lidze, gra fatalnie, ostatni raz wygrało w lidze 24. lutego. Alberto Malesani został zwolniony a zatrudniony został Luigi Cagni, który trenował zespół na początku sezonu. Czy to będzie dobra decyzja, przekonamy się po ostatniej kolejce.
Zobacz także
Tabela Serie A
Terminarz Serie A
Lista Strzelców Serie A
Typer JuvePoland
