Udinese – Juventus 2:2 (0:2)
Fot. JuvePoland
Falstart Juventusu, który po blamażu Wojciecha Szczęsnego wypuszcza dwubramkowe prowadzenie i wraca z Udine z zaledwie jednym punktem.
To spotkanie świetnie rozpoczęło się dla podopiecznych Allegriego – już w 3. minucie po akcji przeprowadzonej prawą stroną boiska Bentancur wycofał piłkę do wbiegającego w pole karne rywala Dybali, który uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Silvestriego. Goście starali się pójść za ciosem i 20 minut później prowadzili już 2:0. Dybala uruchomił Juana Cuadrado długim podaniem na skrzydło, a Kolumbijczyk wbiegł pod bramkę Udinese, minął obrońcę i uderzeniem z ostrego kąta trafił do siatki. W drugiej części pierwszej połowy gospodarze nieco się obudzili i starali się o bramkę kontaktową, ale bramka Szczęsnego pozostawała niezagrożona. Po drugiej stronie niezłą okazję miał jeszcze Morata, ale nie dokręcił piłki, która przeleciała daleko obok słupka.
Udinese już kilka minut po wznowieniu uzyskało bramkę kontaktową. W 50. minucie Arslan wpadł w pole karne Juventusu i oddał płaskie uderzenie, po którym Szczęsny popełnił błąd i wypuścił piłkę przed siebie. Niemiecki pomocnik chciał dobić swoje uderzenie i został sfaulowany przez bramkarza, a arbiter podyktował rzut karny, który pewnym uderzeniem wykorzystał Roberto Pereyra. Po chwili Stara Dama mogła zdobyć trzecią bramkę, ale uderzenie głową Moraty zatrzymało się na słupku. Gotti w 57. minucie wpuścił na boisko Deulofeu i Larsena, a Hiszpan po kilku minutach był bliski wywalczenia rzutu karnego – system VAR pokazał jednak, że w tej akcji był spalony. Allegri zareagował, wprowadzając do gry Chielliniego, Kulusevskiego i Ronaldo oraz zmieniając system na 3-5-2. W 66. minucie Juventus wyszedł z szybką akcją ofensywną, Ronaldo wycofał piłkę do Bentancura, a ten zdecydował się na uderzenie wewnętrzną częścią stopy z dystansu i trafił w słupek. Juventus oddalił nieco grę od swojego pola karnego, a w 74. minucie Chiesa zmienił Cuadrado. W 83. minucie gospodarze wyrównali po fatalnym zachowaniu Szczęsnego, który kopnął w Okakę – odbita piłka spadła pod nogi Deulofeu, który wbił ją do pustej bramki. Juventus rozpaczliwie ruszył po trzecią bramkę, a w 95. minucie Ronaldo trafił do siatki po dośrodkowaniu Chiesy – arbiter anulował jednak to trafienie z powodu spalonego po konsultacji z systemem VAR i wynik nie uległ już zmianie.
Zaczęło się świetnie, skończyło – fatalnie. Jeśli Juventus Allegriego ma w tym sezonie walczyć o najwyższe cele, nie może pozwalać sobie na takie wpadki. Najbliższa okazja na odkupienie w sobotę, gdy o 20:45 Bianconeri podejmą u siebie Empoli.
Udinese – Juventus 2:2 (0:2)
51′ Pereyra (rzut karny), 83′ Deulofeu – 3′ Dybala (asysta Bentancur), 23′ Cuadrado (asysta Dybala)
Udinese (3-5-1-1): Silvestri – Becao, Nuytinck, Samir – Molina, Arslan (80′ Jajalo), Walace, Makengo (57′ Deulofeu), Udogie (57′ Larsen) – Pereyra – Pussetto (80′ Okaka)
Juventus (4-3-3): Szczęsny – Danilo, de Ligt, Bonucci, Alex Sandro – Bentancur, Ramsey (60′ Chiellini), Bernardeschi (60′ Kulusevski) – Cuadrado (74′ Chiesa), Morata (60′ Ronaldo), Dybala
Żółte kartki: 76′ Walace – 50′ Szczęsny, 88′ Kulusevski, 90′ Ronaldo