Przed meczem Juventus – Atalanta

Fot. JuvePoland

14. kolejka tego sezonu Serie A przynosi nam starcie Juventusu z Atalantą. Bianconeri starają się gonić czołówkę, do której po dobrym starcie rozgrywek zalicza się La Dea. Obie drużyny podejdą do tego starcia rozczarowane wynikami osiągniętymi w środku tygodnia w Lidze Mistrzów – kto szybciej dojdzie do siebie?

Z obozu rywala

Jak co roku, latem w Bergamo dokonano kilku ciekawych ruchów transferowych – do Tottenhamu odeszli Romero i Gollini, których zastąpiono Demiralem i Musso, ponadto kadrę zespołu wzmocnili m.in. obiecujący Koopmeiners i Lovato czy doświadczony Zappacosta. Atalanta w minionych sezonach dosyć słabo wchodziła w sezon i wydawało się, że tak będzie i teraz – podopieczni Gasperiniego w trzech pierwszych kolejkach wyszarpali zwycięstwo z Torino dzięki bramce z ostatniej minuty, bezbramkowo zremisowali z Bologną i przegrali z Fiorentiną. W kolejnych tygodniach zaczęli jednak punktować dość regularnie, dzięki czemu aktualnie zajmują 4. miejsce w ligowej tabeli. Po raz ostatni przegrali w Serie A na początku października z Milanem, a seria ta nie byłaby możliwa bez Duvana Zapaty, który zdobył gola w sześciu ostatnich meczach swojego klubu (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki). Gasperini od początku tego sezonu musi radzić sobie ze sporą liczbą kontuzji w obronie – ostatnio odzyskał podstawowych stoperów, ale wciąż czeka na powrót do formy Hateboera i Gosensa, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile wahadeł Atalanty. Holender prawdopodobnie usiądzie jutro na ławce rezerwowych, Niemiec znajduje się na liście kontuzjowanych, podobnie jak Lovato. Przedmeczowe wątpliwości Gaspa dotyczą głównie jednego z miejsc w atakującym trio – obok Zapaty i Pessiny zobaczymy najprawdopodobniej Ilicicia lub Muriela.

Sytuacja kadrowa

Do treningów z grupą wrócili Bernardeschi i Chiellini, poza akcją pozostają Ramsey, Danilo i De Sciglio. Mimo medialnych spekulacji po meczu z Chelsea, Allegri najprawdopodobniej nie zamierza przechodzić na ustawienie z trójką stoperów – z przodu zobaczyć mamy za to trio Dybala – Morata – Chiesa. Przedmeczowe wątpliwości trenera dotyczą obsady pozycji lewego obrońcy (Alex Sandro lub Pellegrini) i jednego z miejsc w środku pomocy (McKennie lub Bentancur).

Historia meczowa, fakty

★ Będzie to 138. starcie Juventusu z Atalantą. Bilans tych meczów wypada na korzyść Bianconerich, którzy wygrali 73 z nich wobec 48 remisów i 16 triumfów Nerazzurrich.
★ W poprzednim sezonie ligowym Juventus zdobył w dwumeczu z Atalantą tylko punkt – dzięki remisowi 1:1 na własnym stadionie w pierwszej rundzie (gole Chiesy i Freulera). Rewanż w Bergamo wygrali gospodarze dzięki bramce Malinowskiego. Obie drużyny mierzyły się również w majowym finale Pucharu Włoch – tam lepszy był Juventus, który wygrał 2:1 (gole: Kulusevski, Chiesa – Malinowski).
★ Wspomniane wyżej zwycięstwo 1:0 na własnym stadionie zakończyło prawie 20-letnią serię meczów Atalanty bez wygranej z Juve. Wciąż trwa jednak ponad 30-letnia seria La Dei bez zwycięstwa nad Starą Damą w Turynie – ostatnie miało miejsce w październiku 1989 roku. Ostatnie trzy domowe ligowe starcia Juve – Atalanta kończyły się remisami.
★ Będzie to 23. trenerski pojedynek Allegri – Gasperini, żaden z nich nie mierzył się częściej z innym szkoleniowcem. Max wygrał 11 z dotychczas rozegranych meczów, 5-krotnie triumfował Gasp, padło 6 remisów.
★ Spotkanie to poprowadzi Giovanni Ayroldi, który do tej pory sędziował jeden mecz Juventusu (wygrana 3:2 z Sampdorią w 6. kolejce tego sezonu). Będzie to debiut tego 30-latka w spotkaniu z udziałem Atalanty.

Przewidywane składy

Juventus (4-3-3): Szczęsny – Cuadrado, Bonucci, de Ligt, Pellegrini/Alex Sandro – Bentancur/McKennie, Locatelli, Rabiot, – Dybala, Morata, Chiesa
Atalanta (3-4-2-1): Musso – Toloi, Palomino, Djimsiti – Zappacosta, De Roon, Freuler, Maehle – Pessina, Ilicić/Muriel – Zapata

Kiedy i gdzie?

Kiedy: sobota 27 listopada, godzina 18:00
Gdzie: Allianz Stadium, Turyn
Transmisja: Eleven Sports 1