Strona główna » Aktualności » Bonolis: Czy Paratici nadal pracuje dla Juve?
Bonolis: Czy Paratici nadal pracuje dla Juve?
Prezenter telewizyjny Paolo Bonolis skrytykował Inter Antonio Conte i zakpił z Tottenhamu Hotspur ze względu na to, że Londyńczycy wydali tak duże pieniądze za Rodrigo Bentancura oraz Dejana Kulusevskiego. Zastanawiał się on na antenie, czy Fabio Paratici nadal pracuje dla Juventusu?
Zimowe okno transferowe dobiegło końca i do ostatnich dni Tottenham walczył o dwóch piłkarzy Juve, dzięki czemu klub z Turynu mógł pozwolić sobie na duże wzmocnienia w swoim składzie, sprowadzając Dusana Vlahovicia i Denisa Zakarię.
Negocjacje były prowadzone z dyrektorem Tottenhamu Fabio Particim, który jeszcze niedawno był odpowiedzialny za transfery w Juventusie.
„Juve zachowywało się jak Juve, dostali to, czego potrzebowali, czyli silnego środkowego napastnika i pomocnika” – powiedział Bonolis na antenie telewizji FCInter1908.
Kibic Interu nie powstrzymywał się od sugestii, o których już inni wspominali w mediach:
„Jestem bardzo ciekawy, jak udało im się sprzedać Kulusevskiego i Bentancura za 70 milionów euro? Z całym szacunkiem dla tych dwóch graczy, ale nie są oni warci takiej kwoty. Oszałamiającym zbiegiem okoliczności jest to, że Vlahović kosztował tyle samo. Czy Paratici nadal pracuje dla Juventusu? Czytałem, że niektórzy fani Tottenhamu nie są zbyt zadowoleni z tych transferów”.
Bonolis ma nadzieję, że latem Paulo Dybala przejdzie do Interu, kiedy stanie się wolnym agentem:
„Dybala to fantastyczny piłkarz, pamiętam jak rozmawiałem z Javierem Zanettim, gdy Argentyńczyk był jeszcze w Palermo. Powiedział mi, że śledzą jego postępy i chcą sprowadzić go do Interu, ale ostatecznie trafił do Juve”.
Nerazzurri wygrali Scudetto w zeszłym sezonie pod wodzą Antonio Conte, ale teraz radzą sobie jeszcze lepiej w Serie A, a przede wszystkim w Lidze Mistrzów, kiedy prowadzi ich Simone Inzaghi:
„Mają dwie różne postawy. Conte był bardziej skoncentrowany na kontrataku, Inzaghi zaś szukał innych cech. Conte przywrócił zwycięską mentalność, która z czasem została utracona. W przypadku Inzaghiego widzimy drużynę, która jest znacznie bardziej ofensywna, więc automatycznie dużo lepiej się ją ogląda. Poza tym wydaje mi się, że zawodnicy są teraz bardziej szczęśliwi niż rok temu” – podsumował Bonolis.