McKennie: To była dla mnie lekcja, z której musiałem wyciągnąć wnioski

Verona Italy October 30 2021 Weston Mckennie Juventus Port
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Pomocnik Juventusu Weston McKennie, przyznał w ostatnim wywiadzie, że stracił całą pewność siebie, po tym, jak został wyrzucony z reprezentacji Stanów Zjednoczonych za naruszenie zasad związanych z ograniczeniami COVID-19.

Amerykański piłkarz został wykluczony ze składu we wrześniu 2021 roku w meczach przeciwko Kanadzie i Hondurasowi, ponieważ miał przyprowadzić dziewczynę do hotelu, w którym przebywali piłkarze reprezentacji.

Dopiero niedawno McKennie został przywrócony do składu przez trenera Gregga Berhaltera i po raz pierwszy od dłuższego czasu rozmawiał z dziennikarzami na konferencji prasowej.

„Myślę, że była to dla mnie lekcja, z której musiałem wyciągnąć wnioski” – skomentował piłkarz.

„Czułem się, tak jakbym zawiódł moją drużynę, mój kraj, całą moją rodzinę i siebie samego. Miałem problemy ze sobą, straciłem całą pewność siebie. Po powrocie najważniejsze było dla mnie, aby spuścić głowę i ciężko trenować. Za każdym razem, kiedy byłem wzywany do gry, próbowałem po prostu odbudować relacje i zaufanie ze wszystkimi. Chciałem tylko pokazać podczas występów, że jestem dla zespołu, że jestem tam, aby wygrać”.

„Myślę, że najważniejsze było to, abym pokazał, że jestem dostępny. Nie mogę dopuścić ponownie do takiej sytuacji” – podsumował Amerykanin.

McKennie na poziomie klubowym zdobył cztery bramki w 23 meczach w tym sezonie, w tym jedną we włoskim Superpucharze przeciwko Interowi.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

2 lat temu

Brawo !!

Był taki moment, że wydawało się, że Weston jest już na wylocie ...

Chłopak pokazał charakter, wolę walki i że ma JAJA .Zasłużył na SzacuneK. Takich ludzi chcę oglądać w naszej koszulce ! 😉

P.S. W nocy strzelił gola w meczu repry. Niby nie taki wysoki, ale timing i uderzenia głową ma świetne i tak też padła bramka.

Ostatnio edytowany 2 lat temu by Nr. 9
Samael
Samael(@samael)
2 lat temu

Przyznaje, że skreśliłem go ze składu na przełomie wrzesień/październik. Myślałem, że Allgeri go odpali przy pierwszej okazji czyli zimą. Nagle McK zaczął grać tak dobrze aż mi szczęka opadła - po raz kolejny potwierdza się że z każdego można coś ulepić, trzeba tylko pomysłu i planu.

Poke
Poke(@poke)
2 lat temu

No i dobrze, trzeba się uczyć na własnych błędach.
Po jego grze dokładnie widać , że odbudował swoją pewność siebie i gra teraz naprawdę świetnie.
Ale słabszą dyspozycję i odsunięcie od składu trzeba było zwalić na to, że Max go nie lubi 😉

2 lat temu

A dziś brameczka z Hondurasem 😀

Lub zaloguj się za pomocą: