300 meczów Juana Cuadrado w Juventusie

Juan Cuadrado zagrał wczoraj po raz 300 w barwach Juventusu. Oficjalna strona Starej Damy dziękuje dziś Kolumbijczykowi. To ważny kamień milowy, który daje wyobrażenie jak długa była to wspólna droga – osiem sezonów, osiem trofeów. 25 bramek i 65 asyst, a przed nami nadal finał tego sezonu – czytamy na Juventus.com.
Radość – oto co Cuadrado wniósł do Juventusu i wnosi nadal każdego dnia, w każdą sesję treningową i każdy mecz. Od pierwszego spotkania z Romą 30 sierpnia 2015 roku, we wszystkich najlepszych momentach, których było wiele, ale i tych najtrudniejszych.
Panita był w stanie przekonać do siebie wszystkich swoją energią oraz hipnotyzującymi umiejętnościami dryblingu, które czynią z niego prawdziwy koszmar dla przeciwka, ale i rozwiązanie problemów dla jego kolegów z drużyny. Przypomnijmy mecz w Derby della Mole przeciwko Torino i gola w samej końcówce, który zapoczątkował niesamowity powrót w walce o Scudetto. Nie zapominajmy o jego świetnych występach w Lidze Mistrzów oraz wszystkich pucharach, które wzniósł do nieba, a wszystko to z zaraźliwym wręcz uśmiechem.
Juan to już niestety zawodnik u schyłku kariery. W swoim primie był niesamowity i nie raz odmieniał oblicze drużyny i meczu. Pozytywny gość, który był dla nas stworzony (dlatego tak bardzo chciał go Conte).
Niestety czas ucieka i trzeba szukać następcy, o co łatwo nie będzie bo to wyszukana charakterystyka ( wahadłowy, z mogący grać w 4 bocznego obrońcę i w 433 skrzydłowego; dobry w odbiorze, bdb w dryblingu; że strzałem i dośrodkowaniem).