Juventus – Udinese 1:0 (0:0)
Pierwsze upragnione zwycięstwo Juventusu w tym sezonie! Bianconeri, mając przez całe spotkanie ogromną przewagę, wygrali skromnie 1:0, a jedyną bramkę w 67. minucie zdobył Amauri.
Na boisku od pierwszych minut pojawił się Giorgio Chiellini, który doznał kontuzji w Pucharze Berlusconiego. Natomiast Del Piero i Trezeguet zagrali tylko ostatnie pięć minut. Ranieri wyraźnie oszczędzał ich przed środowym spotkaniem z Zenitem.
Pierwsza połowa należała zdecydowanie do Juventusu. Goście wiele zawdzięczają zarówno swojemu bramkarzowi jak i niewiarygodnemu szczęściu. Gdyby napastnicy Juve mieli lepiej wyregulowane celowniki już po 45 minutach losy spotkania mogłyby być rozstrzygnięte. Po prawej stronie szalał Camoranesi, po lewej De Ceglie. Już w trzeciej minucie mogło być 1-0. Niestety Nedved, który wspaniale wyszedł na czystą pozycję za późno podał Iaquincie, który został złapany na spalonym. Po chwili kolejne okazje. Najpierw Iaquinta po podaniu Amauriego zmusza Handanovica do interwencji. Następnie Amauri trafia po wrzutce Camoranesiego w wewnętrzną część słupka. Piłka niestety nie chciała wpaść do bramki.
Parę minut później piłkarze Juve reklamowali rękę Cody, jednak sędzia zauważył wcześniej faul Chielliniego.
Przed końcem pierwszej połowy okazje miał jeszcze dwukrotnie Iaquinta. I tym razem bezskutecznie.
W drugiej części nic się nie zmieniło. Juventus nadal atakował. W 56. minucie powinno być 1-0. Poulsen huknął jak z armaty z około 30 metrów. Tym razem piłka uderzyła w poprzeczkę.
W końcu kibice zgromadzeni na Stadio Comunale doczekali się bramki. Sissoko wpadł z piłką w pole karne, ale obrońcy zdołali mu ją wybić… wprost pod nogi Amauriego, który precyzyjnym strzałem pokonał Handanovica.
Po zdobyciu bramki Bianconeri nie oddawali pola, ale było widać, że nie ma w nich już takiej agresji jak na początku. Mimo to okazję do podwyższenia miał Sissoko. I znów z potyczki zwycięsko wyszedł Handanovic.
Stara dama grała ostrożnie, myślami będąc przy meczu Ligi Mistrzów. Źle to się mogło skończyć w 88. minucie. Floro Flores upadł w polu karnym, ale sędzia nie widział w starciu z Chiellinimi niczego nieprzepisowego.
Zatem zasłużone zwycięstwo mimo, że w najmniejszym wymiarze. Miejmy nadzieję, że przed środą piłkarze poprawią skuteczność bo o zaangażowanie możemy być spokojni.
Juventus – Udinese 1:0 (0:0)
67′ Amauri
Juventus (4-4-2): Buffon – Grygera, Mellberg, Chiellini, De Ceglie – Camoranesi (87′ Del Piero), Sissoko, Poulsen, Nedved – Iaquinta (80′ Marchionni), Amauri (87′ Trezeguet)
Ławka: Manninger, Knezevic, Salihamidzic, Marchisio
Trener: Claudio Ranieri
Udinese (4-3-3): Handanovic – Ferronetti, Coda, Lukovic, Pasquale – Inler, D’agostino, Motta (71′ Isla), Pepe (75′ Floro Flores), Quagliarella, Di Natale (58′ Sanchez)
Ławka: Belardi, Sala, Domizzi, Tissone
Trener: Marino Pasquale
Żółte kartki: 11′ Ferronetti
Sędzia główny: Andrea De Marco
Statystyki:
Juventus | vs | Udinese |
56% | posiadanie piłki | 44% |
1 | bramki | 0 |
6 | strzały na bramkę | 3 |
8 | strzały niecelne | 2 |
4 | spalone | 3 |
7 | rzuty rożne | 2 |
16 | faule | 17 |
0 | żółte kartki | 1 |
0 | czerwone kartki | 0 |
Multimedia:
1-0 Amauri
Skrót
Wślizg Sissoko
Strzał Poulsena w poprzeczkę
Akcja Amauriego zakończona strzałem Iaquinty
Główka Iaquinty
Floro Flores sam na sam z Buffonem
Drybling Del Piero
Rajd De Ceglie
Amauri w oryginalny sposób przetrzymuje piłkę
Amauri główkuje piłką w słupek
Popis techniczny Amauriego
Akcja Sissoko zakończona strzałem