Allegri o planach na przyszłość i kończącym się roku: To był okropny sezon
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland
Massimiliano Allegri zakończył kilka minut temu konferencję prasową przed meczem z Udinese. “Grupa ma się dobrze, mamy za sobą udane treningi. Musimy jutro dobrze zamknąć sezon w Udine, za nami dwie ligowe porażki. Wciąż mamy szansę na Ligę Europy, na tę chwilę jesteśmy w Lidze Konferencji. Udinese będzie się starało wygrać, nie oczekują już niczego od rozgrywek, to będzie piękny mecz“.
“Od mojego zespołu oczekuję reakcji, pięknego meczu, maksymalnego zaangażowania, takiego jak w meczach z Empoli czy Milanem. Chłopcy nie są maszynami, ten sezon wystawił na próbę naszą równowagę. Szkoda, bo mogliśmy podchodzić do tego spotkania z niewielką nadzieją na pierwszą czwórkę. Wciąż możemy awansować do Ligi Europy, ale zależy to także od Romy i Atalanty“.
To nie był dla Juventusu łatwy sezon pod wieloma względami: “Po zakończeniu sezonu zawsze robimy podsumowanie jak nam poszło. Zarówno w zwycięskich latach, jak i w takich sezonach jak obecny, w których nie zdobyliśmy żadnego trofeum, zawsze można przeanalizować popełnione błędy. To część pracy. Poza ostatnim fragmentem sezonu, który był zupełnie anormalny, mogliśmy sprawić się lepiej. W przyszłym roku postaramy się o lepszy sezon. Ten z piłkarskiego punktu widzenia był okropny. Każdy z nas wyjdzie z niego lepszy, szczególnie pod względem wewnętrznego spokoju. Są momenty, w których idzie dobrze i nie należy przesadzać z radością, są też takie w których idzie źle, ale nie można się poddawać“.
W Udine kończy się drugi sezon Allegriego w Juventusie po powrocie do klubu. Także od meczu z Udinese zaczynał się ten okres: “Tamto spotkanie również było dziwne. Ronaldo strzelilł w końcówce gola, którego anulowano, to była kwestia centymetrów. Wracając do Juve wiedziałem, że będę miał problemy ze zwyciężaniem ponieważ to drużyna w budowie. Na początku sezonu wszyscy jednak mamy ambicję aby wygrywać, to naturalne. Wydaje mi się, że postawiłem sprawę jasno i nie powiedziałem niczego dziwnego. Były trudności, wróciłem do Juve z olbrzymim entuzjazmem, wciąż go posiadam, w ciągu tych dwóch lat zdarzyło się dużo dobrych rzeczy. Nie wygrywaliśmy, ale wprowadziliśmy do drużyny pięciu młodych zawodników, którzy stanowią dziedzictwo klubu i włoskiej piłki. Kolejny rok będzie inny, jutro dowiemy się, w jakich rozgrywkach będziemy występować, czy będzie to Liga Europy czy Konferencji i rozpocznie się planowanie“.
Allegri odpowiadał na krytykę płynącą ze strony kibiców: “Nie muszę niczego mówić w swojej obronie. Z zawodowego punktu widzenia wszyscy którzy pracowali w Continassie nie powinni niczego żałować. Zawsze są ci zadowoleni i niezadowoleni – tak samo było, gdy wygrywaliśmy. Musimy przeanalizować trudności, z jakimi zderzyliśmy się w ciągu tych dwóch lat, pracować poważnie i profesjonalnie, starając się popełniać jak najmniej błędów. Perfekcja nie istnieje“. Trener komplementował Vlahovicia, obiekt zainteresowania największych europejskich klubów: “Nie będę rozmawiał o mercato, tym zajmuje się klub. Mogę jedynie doradzać. Dušan od tygodnia jest kontuzjowany, nie będzie go jutro, tak samo jak Bremera, De Sciglio, Fagiolego, Kaio Jorge i Pogby. Pozostali są do dyspozycji. Vlahović pomiędzy pubalgią a trudnościami w tym sezonie strzelił 10 bramek. Ma olbrzymi potencjał na zrobienie wielkiej kariery“.
Paolo Bianco, członek sztabu Allegriego, rozpocznie karierę jako trener: “Ma już za sobą doświadczenie w Lega Pro, a teraz ma przejść do Modeny. Jestem zadowolony, że znalazł w sobie motywację by rozpocząć solową karierę. Dwa lata temu do mojego sztabu dołączył Padoin, rok temu Bianco, cieszę się zawsze gdy ktoś, kto ze mną pracuje podejmuje samodzielną karierę. To znaczy, że dobrze pracowali i coś ode mnie wyciągnęli. W ciągu roku dokonuje się wiele wyborów. Jeśli podejmuje się je na tym etapie, oznacza że są prawidłowe“.
Jaka przyszłość czeka klub? “Jutro zamkniemy aktualny sezon, a później klub zaprezentuje różne liczby w zależności od tego, w jakich rozgrywkach będziemy występować. Mamy świetną bazę pod następny sezon. Gdy znajdziemy się w negatywnej sytuacji jest tendencja, by wszystko widzieć w czarnych barwach. Musimy wyjść od naszej dobrej bazy i dokładać do niej kolejne cegiełki. Dużo zależeć będzie od mercato, mamy szeroką ławkę, są wprawdzie zawodnicy, którym kończą się umowy, ale to wszystko zaczniemy oceniać od pojutrza. Po meczu z Udinese będziemy mieć większą jasność co do tego, gdzie Juventus będzie w kolejnym sezonie, gdzie będziemy grać. To będzie punkt wyjścia dla klubu, który wskaże nam ścieżkę i to, o jakich liczbach może być mowa. Następny sezon może być dla Juventusu świetny“.
Jak wygląda sytuacja w szatni Juve? “Codziennie rozmawiam z chłopakami. Przez te 15 dni od Sewilli zdarzyło się mnóstwo rzeczy. Nie rozmawialiśmy o tym, pogadamy o nich po zakończeniu sezonu. Na tę chwilę nie rozmawialiśmy o tym, kto zostaje a kto odchodzi, skupiamy się wyłącznie na zakończeniu sezonu i energii, jaka nam jeszcze została. Potrzeba odpoczynku, ponieważ przyszły sezon będzie bardzo ważny. Zmęczenie jest jednak na ostatnim miejscu, na czele stoją złość i chęć odegrania się. Kiedy nie wygrywasz pozostaje ci złość, musisz skupić się na tym, co przeżyłeś i przenieść ją na boisko“.