Strona główna » Aktualności » Fagioli ocenia swój sezon, wzloty i upadki młodego piłkarza Juventusu
Fagioli ocenia swój sezon, wzloty i upadki młodego piłkarza Juventusu
fot. @ juventusfc / twitter.com
Nicolò Fagioli, świeżo upieczony zdobywca nagrody dla najlepszego zawodnika ligi do lat 23, udzielił wywiadu oficjalnym kanałom Serie A. Młody Włoch opowiadał między innymi o swoim ostatnim roku w Turynie, w którym zaskoczył wielu obserwatorów swoją dojrzałą grą, ale i w którym przeżywał wzloty i upadki.
Fagioli zakończył miniony sezon w Sewilli, po tym jak doznał złamania obojczyka. “Czuję się już lepiej, doszedłem do siebie po operacji, którą przeszedłem kilka tygodni temu. To była niefortunna kontuzja, to nie była intencja piłkarza drużyny przeciwnej, Gudelj chciał szukać piłki, nadciągnął z prędkością tysiąca na godzinę i mój obojczyk pękł. Mam nadzieję, że wrócę pod koniec lipca, może na początku sierpnia. Nagroda? Kiedy mi powiedzieli, byłem przeszczęśliwy, ponieważ to dla mnie ważna nagroda. To był trudny sezon, ale jednocześnie piękny pod względem osobistym. Gol przeciwko Lecce był fantastycznym przeżyciem, pierwszym w Serie A i pierwszym w koszulce Juventusu. W dodatku wygraliśmy 1:0. Cieszyłem się więc zarówno z tego, że pomogłem drużynie wygrać, jak i z tego, że osiągnąłem cel, o którym marzyłem od dziecka“.
Fagioli strzelał również z Interem i z Cremonese, a także zaliczył trzy asysty “Tak, z Interem nie spodziewałem się w ogóle występu, ale byłem gotowy do gry. Szczerze mówiąc, miałem trochę szczęścia przy golu, ale myślę, że na niego zasłużyłem. Gol z Cremonese był piękny, na początku byłem bardzo szczęśliwy, ponieważ nie strzeliłem gola od pięciu czy sześciu miesięcy, potem zdałem sobie jednak sprawę, że strzeliłem przeciwko mojej byłej drużynie, którą bardzo lubię i natychmiast przestałem celebrować. Asysty? Bardzo lubię to robić, kiedy moi koledzy z drużyny strzelają gole po moich asystach, jestem bardzo szczęśliwy“.
W tym sezonie było jednak wiele trudnych momentów. “Tak, wszystko wydarzyło się w ciągu jednego tygodnia, od niedzieli w Sassuolo do niedzieli z Napoli. W Sassuolo popełniłem błąd techniczny, zagrałem trochę nieostrożnie i było mi bardzo przykro z powodu drużyny, ponieważ był to trudny moment i był to mecz, który musieliśmy wygrać. Niestety przegraliśmy przez mój błąd. W następnym meczu z Napoli wszedłem z ławki i grałem dobrze, ale w ostatniej minucie straciliśmy bramkę z powodu braku krycia z mojej strony i też przegraliśmy. Po zejściu z Sassuolo puściły mi nerwy, wszyscy to widzieliście, ale to był ważny moment. Zrozumiałem, że każdy może popełnić błąd. OK, przegraliśmy mecz, ale żeby się uczyć i rozwijać, trzeba czasem popełniać błędy i to jest ważny aspekt dojrzewania“.
Co oznacza dla Ciebie gra dla Juventusu? “Zawsze byłem fanem Juventusu, od dziecka, ponieważ moi rodzice i dziadkowie też byli kibicami Bianconerich i ta tradycja jest kontynuowana. W przyszłym sezonie, na poziomie osobistym chciałbym strzelać więcej bramek i notować więcej asyst, myślę, że ma to fundamentalne znaczenie dla zespołu“.