Strona główna » Aktualności » Juventus na razie nie będzie rozmawiał z Chiesą o nowym kontrakcie
Juventus na razie nie będzie rozmawiał z Chiesą o nowym kontrakcie
fot. @ juventusfc / twitter.com
Bez wątpienia Federico Chiesa wydawał się być jednym z najbardziej sprawnych i gotowych do gry zawodników na początku przedsezonowych przygotowań Juventusu. Piłkarz z rocznika 1997 był bohaterem tournée w Stanach Zjednoczonych, gdzie zarówno w meczach, jak i na treningach pokazywał przebłyski “starego” Federico, czyli tego sprzed kontuzji kolana. W Juve wszyscy mają nadzieję na ostateczne odnalezienie formy przez zawodnika, którego kontrakt wygasa w 2025 roku.
W tej chwili, jak donosi Gazzetta dello Sport, rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu nie wystartowały i nie jest pewne, czy w ogóle rozpoczną się w najbliższym czasie. Chiesa zarabia 5 milionów euro rocznie i chciałby oczywiście lepszego kontraktu, podczas gdy w Continassie, częściowo z wyboru, częściowo z konieczności, włodarze Juve nie mają zamiaru rewidować umów w górę. W związku z tym otoczenie zawodnika nadal się rozgląda, nawet jeśli w tej chwili różne miejsca docelowe, takie jak Aston Villa czy Al Hilal, nie zrobiły wrażenia na piłkarzu. Wszystko to skłania Juve do monitorowania rynku piłkarzy ofensywnych. Na liście Giuntoliego i Manny mocnym nazwiskiem do ewentualnego zastąpienia Chiesy jest Lindstrom, 23-letni skrzydłowy/trequartista z Eintrachtu Frankfurt, który znajduje się również na celowniku kilku angielskich klubów. Nie zapominając o nazwiskach, które co mercato przewijają się w kontekście Juventusu, a więc Berrardim i Moracie.