Strona główna » Aktualności » Szczęsny: To ważny punkt. Nie wiem, jak udało mi się obronić strzał Muriela
Szczęsny: To ważny punkt. Nie wiem, jak udało mi się obronić strzał Muriela
fot. @ juventusfc / twitter.com
Wojciech Szczęsny uratował dziś Juventus przed porażką w meczu z Atalantą Bergamo, kapitalnie interweniując po strzale Luisa Muriela. Polski bramkarz zrehabilitował się za błędy w meczu z Sassuolo, o którym zresztą wspomniał w wywiadzie dla włoskich mediów.
“Zawsze gramy o zwycięstwo, więc kiedy remisujemy, zawsze tracimy dwa punkty” – powiedział Szczęsny w wywiadzie dla DAZN. “Myślę, że i tak był to sprawiedliwy wynik, graliśmy lepiej w pierwszej połowie, oni byli lepsi w drugiej. W pewnym momencie zrozumieliśmy, że nie możemy przegrać tego meczu i trochę cierpieliśmy w ostatnich dziesięciu minutach. To ważny remis. Przeciwko Sassuolo popełniliśmy błąd, w tym Fede i ja, zamiast zachować ważny punkt, przegraliśmy. Czasami musisz zaakceptować to, że dałeś z siebie wszystko i zdobyć punkt. Dzisiaj poszło nam lepiej, przykro nam, że nie wygraliśmy, ale jak powiedziałem, to ważny punkt przeciwko bardzo silnej drużynie“.
Reprezentant Polski zdołał wybronić kluczową sytuację w drugiej połowie, pomagając Juventusowi wrócić do domu z remisem. Zapytany o to, jak udało mu się obronić strzał Luisa Muriela z rzutu wolnego, Szczęsny odpowiedział: “Nie wiem, ale nie wiem też jak to się stało, że pozwoliłem strzelić sobie takiego gola Laurienté w meczu z Sassuolo. To była ważna obrona, potrzebowałem jej po meczu z Neroverdi. Liczy się ciężka praca. Kiedy popełniasz błędy, po prostu pracujesz i starasz się poprawić. Jest wiele do zrobienia, aby się poprawić. Graliśmy dobrze przeciwko Lazio w pierwszej połowie, dobrze przeciwko Udinese w pierwszej połowie, ale musimy lepiej zarządzać piłką. Dzisiaj dobrze radziliśmy sobie również w pierwszej połowie, ale w drugiej przeciwnicy zmienili nieco system. Musimy zrobić jeszcze jeden krok, aby być jeszcze bardziej konkurencyjni. Jest dopiero wrzesień, teraz mamy wielkie derby przed sobą i przerwę międzynarodową, ale przygotowujemy się do jednego meczu na raz“.