Strona główna » Aktualności » Milik: Jest jeszcze za wcześnie, aby patrzeć na tabelę, przed nami bardzo długa droga
Milik: Jest jeszcze za wcześnie, aby patrzeć na tabelę, przed nami bardzo długa droga
fot. @ juventusfc / twitter.com
Arkadiusz Milik wyjaśnił, dlaczego nie znalazł się w wyjściowej jedenastce Juventusu przeciwko Torino i skomentował obecną sytuację klubu w tabeli Serie A. Reprezentant Polski wszedł z ławki rezerwowych w drugiej połowie i strzelił gola na 2:0.
“Jestem bardzo szczęśliwy, to bardzo ważna bramka, która pozwoliła nam zachować spokój i zrelaksować się na prowadzeniu” – powiedział Milik dla Sky Sport Italia.
Pomimo nieobecności Federico Chiesy i Dusana Vlahovicia, Milik siedział na ławce rezerwowych: “Nie byłem dziś w najlepszej formie, ponieważ odpoczywałem z powodu problemów mięśniowych w ciągu ostatnich kilku dni, ale to bardzo ważne zwycięstwo”.
Inter roztrwonił prowadzenie 2:0 w meczu z Bologną i zremisował 2:2, więc Juve ma już tylko dwa punkty straty do Nerazzurrich: “Nie patrzymy na to, co robią inne drużyny, chcemy po prostu wygrać każdy mecz, który gramy. To jedyna droga na szczyt. Jest jeszcze za wcześnie, aby patrzeć na tabelę, przed nami bardzo długa droga”.
To był kolejny daleki od porywającego występ drużyny Maxa Allegriego, który polegał na ustawionych zagraniach, aby w końcu pokonać Torino: “Myślę, że zawsze możemy się poprawić. To było zwycięstwo z czystym kontem i dwoma golami, ale zawsze możemy grać lepiej, zwłaszcza w ataku”.