Strona główna » Aktualności » Schuster: Cóż, w końcu graliśmy z Juve…
Schuster: Cóż, w końcu graliśmy z Juve…
Zapowiadali zemstę, tymczasem przyszło im przełknąć chyba jeszcze bardziej bolesną niż ta sprzed dwóch tygodni porażkę. Przegrać 0:2 przed własną publicznością… To musi boleć. Przyznał to z resztą sam trener Realu Madryt, Bernd Schuster (na zdjęciu).
Po zakończeniu spotkania szkoleniowiec Królewskich rozpoczął wywiad w nieco zachowawczym stylu: “Cóż, nie mieliśmy dzisiaj szczęścia. Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Taktycznie zagraliśmy fenomenalnie, zabrakło tylko kilku szczegółów.” Czyli goli…
Następnie dodał: “Jestem zadowolony z tego, co pokazał mój zespół. Graliśmy w końcu z Juventusem, wielkim klubem z niezwykle silną linią obrony. Wierzę jednak, że awansujemy do dalszych rozgrywek i mam nadzieję, że nie przyjdzie nam mierzyć się z kontuzjami, bo w Lidze Mistrzów każdy musi być w jak najlepszej formie.”
Trener Schuster skomentował też to, co stało się przy drugiej bramce Del Piero: Iker Casillas nerwowo ustawia mur, pokrzykuje do kolegów z zespołu wydając im ostatnie instrukcje, po czym sam ustawia się w bramce. Po chwili wyjmuje piłkę z siatki i patrzy, jak Alex celebruje swoją drugą bramkę w tym meczu. “Biorę winę na siebie” – powiedział Schuster. “Takie a nie inne ustawienie muru w tej sytuacji zasugerowałem Ikerowi właśnie ja, bo wiedzieliśmy, że Del Piero może strzelać z wolnego. Ćwiczyliśmy ten motyw na treningach, ale jak widać nie wyszło nam to najlepiej.“
www.corrieredellosport.it