Strona główna » Aktualności » Blanc o przeszłości i przyszłości Juve
Blanc o przeszłości i przyszłości Juve
Na łamach najnowszego numeru Hurra’ Juventus, opublikowanego 5 stycznia, można znaleźć wywiad z Jean-Claude Blankiem (na zdjęciu), który mówił w nim między innymi o zakończonym już roku 2008 oraz tym, co przed Juve.
Zaraz na początku Blanc nawiązał do wyników osiągniętych przez zespół oraz do trudów, jakie w październiku drużyna musiała pokonać. “To prawda, w październiku wiele o nas się mówiło” – powiedział. “W rzeczywistości jednak przegraliśmy dwa mecze. Fakt, przechodziliśmy przez trudny okres i nigdy nie próbowaliśmy tego ukryć, ale jeśli potrafiliśmy pokonać wszystkie te trudności, stało się tak tylko dzięki naszej organizacji, w którą nota bene też wtedy niektórzy wątpili. Wtedy zadziałała, bo nie ma czegoś takiego, jak ‘kierownictwo klubu’ i ‘drużyna’. Juventus to grupa, w której wszyscy pracują ramię w ramię. Trudności, jakim stawiliśmy czoła w październiku, dały nam możliwość do pokazania światu, że mierzenie się z problemami z podejściem typowo kierowniczym sprawdza się nawet w futbolu.”
Następnie znalazł kilka ciepłych słów, które skierował pod adresem sztabu szkoleniowego Starej Damy. “Claudio pracuje bardzo logicznie i na bazie szkicu, jaki rozrysowaliśmy sobie te dwa lata temu, kiedy do nas dołączył. Od tamtej pory potwierdza, że ma umiejętności, dzięki którym postanowiliśmy go tutaj zatrudnić. Jego wyzwaniem jest stworzyć ekipę, będącą mieszaną świetnych talentów i młodzików o wielkich umiejętnościach. Cenię go w szczególności za to, że jest człowiekiem konkretnym, który potrafi nadać płynność drużynie, która w tym roku poczyniła ogromne postępy w jakości swojej gry. Naprawdę lubię z nim pracować, ponieważ mamy jedną i taką samą wizję: nawet dla Claudio nie istnieje nic takiego, jak szefostwo z jednej, a drużyna z drugiej strony, jak to się czasem wypisuje. To człowiek, który kocha pracę zespołową i może pochwalić się ekipą pierwszej klasy. Mamy do czynienia z Juventusem, który jest jedną wielką drużyną i Ranieri bardzo dobrze to interpretuje, bardzo dobrze rozumie nasze podejście do relacji w klubie. Cieszę się, że zgadza się z nowym podejściem do pewnych spraw, które uwidacznia się między innymi w znajdowaniu miejsca dla młodych piłkarzy.”
Celem na 2008 rok było między innymi uruchomienie projektu związanego z nowym stadionem dla Juve. “Pracowaliśmy przez ponad dwa lata, żeby dotrzeć tu, gdzie jesteśmy teraz” – stwierdził Blanc. “Część pracy wykonywana jest może za kurtyną, części pracy po prostu nie widać, ale i tak zajmujemy się tym kompleksowo jako drużyna. W ciągu ostatnich kilku dni dostaliśmy warunki konstrukcji stadionu: projekt, który ukończyliśmy dzięki wysiłkowi całej ekipy, umiejętnościom profesjonalistów, którzy stworzyli część drużyny oraz dzięki współpracy z całym miastem i burmistrzem Sergio Chiamparino. Wierzę, że sposób, w jaki poradziliśmy sobie z tym wszystkim, będzie doceniony. Na razie jesteśmy w połowie drogi: mamy jeszcze nieco ponad dwa lata na to, by zbudować nowy dom dla Juventusu i fanów klubu. To wyzwanie tak naprawdę dopiero się rozpoczęło.“
www.juventus.com