Capello: Nowi trenerzy potrzebują natychmiastowego wsparcia ze strony klubu

Dnipropetrovsk Ukraine October 10 England Manager Fabio Cape
Fot. katatonia82 / Shutterstock.com

Fabio Capello w swoim felietonie dla La Gazzetta dello Sport pisze o wyzwaniach stojących przed dwoma nowymi trenerami włoskich potęg. Czy Paulo Fonseca i Thiago Motta mają szansę sprostać oczekiwaniom kibiców i władz klubów. Co musi się stać, by złamana została dominacja Interu? Poniżej znajdziecie tekst felietonu słynnego trenera.

Thiago Motta i Paulo Fonseca to dwóch szkoleniowców, których historie i drogi dogłębnie się różnią. Łączy ich za to czekające ich wyzwanie, największe w karierze – odebrać scudetto Interowi. Nikomu nie przyjdzie to z łatwością. Szczególnie mając na uwadze, że kibice Juventusu i Milanu niecierpliwie czekają na powrót do zwycięstw. Trenerowi, który pojawia się w zespole zawsze potrzeba czasu, lecz Thiago i Paulo wiedzą, że będą musieli się spieszyć. W drużynie Bianconerich Motta może i powinien wnieść ze sobą dwie rzeczy – nowy sposób gry i inne niż dotychczas podejście do meczów. Aby to osiągnąć, musi udać mu się trafić do głów piłkarzy i uwarunkować ich inaczej, niż w ostatnich latach. By stać się konkurencją dla Interu, nowe Juve musi od samego początku myśleć o sobie, jako o protagoniście. Thiago nie ma za sobą doświadczenia na ławkach wielkich klubów, ale arcydzieło, którego udało mu się dokonać w Bolonii daje mu wiarygodność, której będzie potrzeował w Continassie. To ambitny trener, musi teraz pokazać to w Juve. Sama mentalność jednak nie wystarczy – bez właściwych wzmocnień nikomu nie będzie łatwo osiągnąć wyniki lepsze, niż miał Allegri.

Dlatego właśnie kluczowe będzie mercato w wykonaniu Bianconerich. Relacja pomiędzy Mottą i Cristiano Giuntolim będzie arcyważny w kontekście powodzenia całego projektu. Klub ma obowiązek wspierać trenera, na którego postawił w zdecydowany sposób, ustalając z nim jaka jest typologia piłkarzy, którzy potrzebni są dla jego stylu gry. Calafiori, ukształtowany przez Mottę w Bologni by stać się obrońcą na miarę reprezentacji jest perfekcyjnym przykładem synergii między szkoleniowcem a działaczami. Juve za cel postawiło sobie ściągnięcie zawodnika o profilu potrzebnym do wypełnienia planów nowego trenera. Jednak skok jakościowy potrzebny jest głównie w środku pola. Thiago może ukierunkować strategię klubu na poszukiwania środkowego pomocnika posiadającego umiejętności techniczne i atletyczne, a jednocześnie będzie musiał wyciągnąć wszystko, co najlepsze z zawodników, których już ma do dyspozycji. Pomoże mu powrót Fagiolego, z kolei Locatellego trzeba będzie wyciągnąć z psychologicznego dołka po braku powołania na Euro 2024. Następnie bramki: nie można żyć z samego Vlahovicia, jestem bardzo ciekawy, co Motta da radę zbudować wokół serbskiego napastnika. Mam dużo wiary w wynik testu, przed którym stanie Motta, ponieważ zdążył już pokazać, że dysponuje osobowością, którą może odcisnąć ślad także na Bianconerich.

Z kolei Fonseca zasiądzie na jednej z gorętszych ławek w Serie A. W Milanie uznano, że cykl Piolego się zakończył, choć ten zdobył dla nich scudetto, awansował do półfinału Ligi Mistrzów i utrzymał drużynę stabilnie u szczytu tabeli. Celem jego następcy może być więc tylko jedno. Przebić te sukcesy. To misja sama z siebie skomplikowana, którą dodatkowo utrudnia punkt wyjścia – kibice Milanu są u progu wojny. Nie potrafią dłużej akceptować braku zwycięstw, a raczej braku walki o ostateczne zwycięstwo, jak to miało miejsce w dwóch ostatnich sezonach ligowych. Rossoneri to historycznie bardzo ambitne środowisko, a w ostatnich latach stało się jeszcze bardziej głodne zwycięstw, bo po drugiej stronie miasta jest drużyna, która wygrywa i dominuje. Fonseca, by zdobyć zaufanie, będzie musiał “jedynie” wygrywać. Dlatego on również, jak Motta w Juventusie, będzie potrzebował wsparcia działaczy, którzy wystawiają go na próbę. Nie można pomylić się wybierając nowego napastnika, nie zapominajmy, że razem z Giroud Milan traci jednocześnie gole, doświadczenie i lidera. Poza napastnikiem potrzeba defensywnego pomocnika, który byłby “filtrem”, jakiego brakowało w zakończonym sezonie. Fonseca będzie musiał włożyć dużo swojej pracy – naprawić fazę defensywną, słabe ogniwo Milanu, znaleźć w drużynie nową równowagę, sprawić, że Leao wbije się na mistrzowski poziom – to tylko niektóre z wyzwań. Proste? W żadnym razie. Ale rządzący Milanem postawili na Fonsekę, biorąc na siebie odpowiedzialność względem kibiców. Teraz będą musieli go wspierać i chronić. Począwszy od Ibrahimovicia. Zlatan zbyt długo siedział cicho, to moment w którym powinniśmy usłyszeć jego głos.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: