Strona główna » Aktualności » Matias Soulé: Thiago chciał żebym został w Turynie
Matias Soulé: Thiago chciał żebym został w Turynie
Matias Soulé to największy talent jaki opuścił Juventus tego lata, co gorsza zasilając szeregi włoskiego rywala – AS Romy. Argentyńczyk powiedział kilka słów po transferze do stołecznego zespołu.
fot. @ juventusfc / twitter.com
„Chciałem tu przybyć tak bardzo, że pojawiły się łzy na myśl, że się to nie uda. Udowodnię na boisku, że jestem wart pieniędzy, które klub na mnie wydał. Bycie tutaj jest wspaniałe. Negocjacje długo trwały i martwiłem się, że nie uda się ich sfinalizować, ale wszystko poszło dobrze. Roma bardzo mnie chciała i od razu zrozumiałem ambicje klubu i to co chcą osiągnąć. Ciężko pracujemy i będziemy gotowi na otwierający mecz przeciwko Cagliari”.
O relacji z Paulo Dybalą powiedział: „Dla mnie jest jak starszy brat, przewodnik zarówno w piłce jak i w życiu. Kiedy byłem młodszy postrzegałem go jako zawodnika, do którego nie mogłem się zbliżyć, byłem pod takim wrażeniem. Potem zaczęliśmy się poznawać, dobrze się dogadywaliśmy i stworzyliśmy dobre relacje w Juventusie. Jest taka anegdota, której nigdy nie zapomnę. To był ostatni rok Paulo w Juve, rozgrywał jeden z ostatni mecz w sezonie. Pozostał kwadrans do końca, kiedy zobaczyłem, że rozmawia z Landuccim i wskazuje na mnie. Niestety zmiany się już skończyły, ale Dybala poprosił aby mnie wpuścił, ponieważ chciał chociaż raz ze mną zagrać przed opuszczeniem Juve. To wspomnienie, które zawsze pozostanie ze mną, ponieważ wtedy zrozumiałem jak bardzo mu na mnie zależało i jaki miał do mnie szacunek. Kiedy Paulo opuścił Juve wysłałem mu wiadomość: „Z całego serca mam nadzieję, że będę mógł z tobą zagrać”. Zrządzenie losu i trzy lata później jesteśmy tu razem”.
O Juventusie: „To trochę bolesny punkt, szczególnie po pierwszych miesiącach 2024 roku. Nie myślałem o opuszczeniu Juve, a wręcz przeciwnie. Byłem skupiony na grze we Frosinone i myślę, że zasłużyłem na koszulkę Juventusu. Zamiast tego w styczniu dowiedziałem się, że klub chce sprzedać mnie do Arabii, ale nie miałem zamiaru tam jechać, mimo że było dla mnie jasne jaka będzie moja przyszłość. Byłem zawiedziony, bo myślałem, że mogę grać dla Juve, ale później mi to przeszło”.
O Thiago Mottcie: „To wspaniały trener. Od początku był blisko mnie, wspierał i udzielał wielu rad. Potem żartował: „Nie odejdziesz stąd, jeśli nie zostawisz 70 milionów”. Prawda jest taka, że Thiago chciał żebym został w Juve, widziałem mnie w swoich planach w ataku. Ale decyzja Juve została już podjęta. Musiałem to zaakceptować i odejść. Jednak nie żałuję niczego z doświadczeń w Juventusie, gdzie świetnie się czułem, oprócz tego nieoczekiwanego styczniowego wydarzenia”.