Od Chiesy do Kosticia. Jak pensje niechcianych obciążają klub

Filippo Cornacchia dziennikarz włoskiego dziennika sportowego La Gazzetta dello Sport w dzisiejszym wydaniu przygląda się budżetowi płacowemu Juventusu skupiając się na „niechcianych” zawodnikach.

Verona Italy October 30 2021 Melo Arthur Juventus Portrait
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Cornacchia wskazuje, że dziewięciu graczy jest dostępnych na rynku i czeka na rozwiązanie swojej sytuacji do 30 sierpnia. W samych pensjach netto obciążenie klubu wynosi niemal 30 milionów euro (28,5 miliona plus premie). Do tego należy doliczyć oczywisty koszt podatku (zależny od dostępności ulgi „Decreto crescita”) oraz koszt amortyzacji kart piłkarzy.

Problemem jest znalezienie nowego pracodawcy dla niektórych zawodników. Chiesa i McKennie są zagrożeni „wolnym transferem”, na co Juventus nie może sobie pozwolić, by nie księgować strat. Z kolei Cristiano Giuntoli chce uniknąć trzymania w klubie niechcianego zawodnika obciążającego budżet i uwolnić część finansów celem sprowadzenia nowych nazwisk.

Powoli coś zaczyna się jednak zmieniać. Wczorajsze ogłoszenie rozbratu z Wojciechem Szczęsnym pozwoli uwolnić część pieniędzy, nawet pomimo odprawy w wysokości 4 milionów euro płatnej w ciągu dwóch lat. Dogadane jest także odejście Nicolussi Cavigli, który zasili Venezię i przyniesie do klubu co najmniej 4 miliony euro (transfer) plus 0,7 miliona euro netto oszczędności w pensji.

Pozostaje rozwiązać pozostałą siódemkę. Od Arthura, który inkasuje 6 milionów euro netto za sezon, po De Sciglio (1,5 miliona). Poza nimi jest jeszcze Rugani (1,8 miliona po odnowieniu kontraktu), Kostić (2,5 miliona), Djaló (2 miliony) i oczywiście McKennie (2,5 miliona) z Federico Chiesą (5 milionów).

Byłemu zawodnikowi Barcelony Juventus nawet jeśli znajdzie nowe miejsce pracy, to najprawdopodobniej będzie musiał wypłacać część pensji. Rugani oczekuje na Ajax, który jest chwilowo zablokowany i odejdzie zapewne w formule wypożyczenia, natomiast De Sciglio pozostaje w notesie Monzy.

Filip Kostić mógłby zostać zaproponowany Fiorentinie w ramach częściowego rozliczenia za Nico Gonzaleza, ale pojawił się też kierunek Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Weston McKennie według plotek miałby być w notesie Atalanty, Djaló poprosił o transfer i zainteresowanie wyraziła Roma i Porto, które ma w swoich szeregach lubianego przez Juventus Conceicao.

Na koniec zostaje Chiesa, którego Bianconeri zaproponowali Milanowi, ale chwilowo nie ma kontynuacji negocjacji.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

TwojaMloda
TwojaMloda(@twojamloda)
1 miesiąc temu

Pojawiły się doniesienia, że Chiesa chciał podwyżki od nas/ nowego klubu do 9mln netto.

Niech chłop obniży oczekiwania po 3 tragicznych sezonach albo skończy w Saudi… Taktycznie inwalida, ale są kluby gdzie moglby się odnaleźć bez problemu.

kolonizator1
kolonizator1(@kolonizator1)
1 miesiąc temu

Pozbycie sie calej tej grupy byloby niewatpliwym sukcesem

Liquid
Liquid(@liquid)
1 miesiąc temu

Arthurowi to mogli by podrzucić koński łeb pod pościel. Koniec dzentelmeńskiego, uległego Juve. Bye, bye, bye.Śmieszek Szczęsny, połamaniec De Sciglio, pazerny Chiesa... oni odejdą zrobi się więcej powietrza.Teraz proszę o refleksję - zauważcie jak ten drugi pobyt Allegriego u nas ROZPASTWIŁ piłkarzy, którzy wręcz zaczęli się przebierać się za piłkarzy. Zamiast żyć piłką postawiono na minimalizm i fałszywie obiecywano wyciąganie… Czytaj więcej »

Ostatnio edytowany 1 miesiąc temu by Liquid
Patrix 00
Patrix 00(@patrix-00)
1 miesiąc temu

Szczerze to zapomniałem że Arthur jest ciągle naszym, piłkarzem, jakim cudem ona u nas kontrakt do 2026 przecież conajmniej od 3 lat wiadomo że z tego piłkarza nic nie będzie, kto podpisuje tak długie kontrakty? Przecież to jakiś absurd

Lub zaloguj się za pomocą: