Strona główna » Aktualności » Vladimir Jugović: W Juve nie ma czasu, on nie istnieje. Wydaje się, że Motta chroni Douglasa Luiza
Vladimir Jugović: W Juve nie ma czasu, on nie istnieje. Wydaje się, że Motta chroni Douglasa Luiza
Były pomocnik Juventusu, z którym zdobył Puchar Ligi Mistrzów – Vladimir Jugović, udzielił wywiadu, który ukazał się na łamach dziennika La Gazzetta dello Sport.
fot. @ juventus.com
Trwa przerwa reprezentacyjna pomiędzy rozgrywkami ligowymi i w niektórych zespołach widać już lekki sznyt nowego sezonu. Dotyczy to również Starej Damy, której poczynania i dokonane zmiany w rozmowie z Filippo Cornacchią skomentował były zawodnik Juve – Vladimir Jugović:
Cornacchia: Zmiana w drużynie Juventusu jest ogromna, zwłaszcza w środku pola. W składzie pojawili się Douglas Luiz, Thuram, Koopmeiners, a Rabiot pożegnał się wraz z końcem kontraktu. Czy formacja się wzmocniła?
Jugović: „Rabiot to poważna strata i jestem zaskoczony widząc go wśród wolnych agentów szukających drużyny pod koniec okna transferowego. Juventus bardzo się zmienił w środku i szczerze mówiąc, to rewolucja, która mi się podoba na papierze. Ale wiesz jak to czasami działa. Jest rynek liczb (wartości piłkarzy – przyp. red.) i rynek boiska. Czasami się pokrywają, czasami nie”.
Myślisz o Douglasie Luizie, zakupionym za 50 milionów od Aston Villi i jak dotąd nigdy nie grającym w podstawowym składzie Thiago Motty?
„Mówię ogólnie. Jest za wcześnie, aby oceniać w taki czy inny sposób. Wartość Luiza pod względem technicznym nie podlega żadnej dyskusji. Jednak w piłce nożnej, to co robi różnicę w czołowych klubach, to mentalność. To coś, co sprawia, że nawet po zwycięstwach nie można czuć pełnej satysfakcji. Znam Douglasa Luiza osobiście, ale uważam, że nikt nie jest w stanie lepiej zrozumieć i zarządzać brazylijskim pomocnikiem niż Thiago Motta”.
Jakie są Twoje wrażenia jako obserwatora z zewnątrz?
„Odnosi się wrażenie, że Thiago Motta chroni Douglasa Luiza, czekając na prawdziwy start u szczytu formy fizycznej. W Juventusie zawsze trzeba być w najwyższej formie żeby grać. Tak było za moich czasów i zawsze tak będzie”.
Czy powrót Thurama i dołączenie Koopmeinersa pomogą Douglasowi Luizowi rozkwitnąć?
„Fizyczność Thurama i przybycie Koopmeinersa w kluczowych momentach będzie nieoceniona zarówno dla Douglasa Luiza jak i całego Juventusu. Jednak w tej chwili żadnemu trenerowi nie byłoby łatwo zrezygnować z Locatellego, który wydaje się być odrodzony w porównaniu do przeszłości. Prawdopodobnie jeszcze bardziej poprawi jakość swoich występów”.
Jesteś zaskoczony początkiem Thiago Motty? Trzy mecze, 7 punktów i zero straconych goli.
„Dobry początek, ale sezon jest długi. Thiago Motta osiągnął historyczny wynik w Bologni, ale to jego debiut na ławce dużego zespołu. Podoba mi się, ale to nie wystarczy Juve”.
To znaczy?
„W Juve nie ma czasu, on nie istnieje. Jeśli wygrasz, sezon będzie pozytywny. W przeciwnym razie nie. Pomysły Thiago Motty są interesujące, w końcu prawie wszyscy najlepsi trenerzy byli pomocnikami. Guardiola, Xabi Alonso, Ancelotti, Conte, Zidane, Deschamps. Kiedy grasz na środku, masz inną wizję i zabierasz ją ze sobą na ławkę”.
Przewidywania odnośnie Scudetto?
„Inter prowadzi i jest faworytem. Spodziewam się, że Juventus będzie walczył do końca. To będą dobre rozgrywki, ponieważ również Conte nie gra po to, by wziąć w nich tylko udział i też w Neapolu będą walczyć. Mogą sprawić kłopoty i mają Lukaku, który już zdobył mistrzostwo podczas swojej gry w Interze”.
Są tacy, którzy postrzegają Koopmeinersa jako podobnego do Ciebie:
„Porównania zawsze są trudne. Koopmeiners wydaje mi się bardziej efektywny. Strzela więcej niż ja. Mój rekord sezonu to 11 goli, a jego ostatni w Atalancie skończył się 15 golami. Jest świetnym pomocnikiem. Jeśli potwierdzi swoje umiejętności w Juventusie, może stać się strzałem na miarę mistrzostwa”.
Vlahović strzelił 2 gole w pierwszych trzech kolejkach Serie A. Czy myślisz, że uda mu się zdobyć 30 bramek?
„Dlaczego nie? Mam nadzieję, że to może być właściwy rok. Ale sezon Dusana będzie zależny od sezonu Juventusu”.