Lille – Juventus 1:1 (1:0). Cenny punkt po niezłym meczu

Juventus wraca z punktem z Francji. Bianconeri zremisowali na wyjeździe z Lille 1:1, wynik w pierwszej połowie otworzył Zhegrova, a po przerwie z rzutu karnego podyktowanego za faul na Conceicao wyrównał Vlahović.

Pierwsze fragmenty meczu były dość wyrównane – najpierw Gatti dobrze zablokował strzał Davida, następnie gol Koopmeinersa nie został uznany z powodu spalonego podającego mu Vlahovicia. W 27. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą precyzyjnego uderzenia Davida z dość ostrego kąta – Kanadyjczyk znalazł się oko w oko z Di Gregorio po prostopadłym podaniu Zhegrovy, który ograł Cabala. Podopieczni Motty ruszyli po wyrównującą bramkę – najpierw Chevalier świetnie obronił dobry strzał Vlahovicia z powietrza, następnie jeden z obrońców zablokował sytuacyjny strzał Yildiza po rzucie rożnym. Tuż przed przerwą arbiter znowu nie uznał gola Koopmeinersa – tym razem Holendrowi dogrywał palący akcję Yildiz.

Po przerwie napór Bianconerich nie ustawał – najpierw Chevalier odbił piłkę dośrodkowaną po strzale Conceicao, następnie odbił próbę Thurama. W 58. minucie Andre sfaulował szarżującego Conceicao w swoim polu karnym, a arbiter bez wahania wskazał na 11. metr – do stojącej piłki podszedł Vlahović, który płaskim uderzeniem posłał piłkę w dolny narożnik bramki i doprowadził do wyrównania. Kilka chwil później Motta przeprowadził potrójną zmianę, wprowadzając do gry Savonę, McKenniego i Weaha. Ostatni kwadrans meczu należał do gospodarzy – Bianconeri nie byli w stanie kontynuować ataków, a Di Gregorio obronił dwa uderzenia Zhegrovy i mecz zakończył się remisem.

Juventus miał dziś przewagę w posiadaniu piłki, ale w końcówce nie był w stanie przycisnąć gospodarzy w poszukiwaniu zwycięskiego trafienia. Bianconeri wracają do Turynu z cennym punktem i od jutra rozpoczną przygotowania do lokalnych derbów.

Lille – Juventus 1:1 (1:0)
27′ David (asysta Zhegrova) – 60′ Vlahović (rzut karny)

Juventus (4-2-3-1): Di Gregorio – Cambiaso, Kalulu, Gatti, Cabal (68′ Savona) – Locatelli, Thuram (68′ McKennie) – Conceicao, Koopmeiners, Yildiz (81′ Mbangula) – Vlahović (68′ Weah)

Lille (4-2-3-1): Chevalier – Mandi, Diakite, Alexsandro, Gudmundsson (81′ Bakker) – Andre, Bouaddi – Zhegrova, Angel (55′ Mukau), Sahraoui (87′ Fernandez-Pardo) – David

Żółte kartki: 73′ Andre – 62′ Cabal

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

luzak
luzak(@luzak)
3 godzin temu

Milan leje Real, a my gramy jak patałachy.

Jest dobrze, jest super i widać zmiany na lepsze .... Smuteczek

jacbob
jacbob(@jacbob)
2 godzin temu

Obecny Juventus- nijakość.

jfc.8
jfc.8(@jfc-8)
2 godzin temu

Po tych ostatnich sezonach z poprzednim trenerem Juve wreszcie da się oglądać. No może oprócz meczu ze Stuttgartem \Widać zmianę a będzie tylko lepiej. Koop dzisiaj miał pecha ale i on zacznie strzelać prawidłowe bramki.

kartofel
kartofel(@kartofel)
3 godzin temu

# Allegri wróć !!!!!!!!!!

TwojaMloda
TwojaMloda(@twojamloda)
3 godzin temu

Przed sezonem mówiłem, że Motta to taki młodszy Allegri i będzie potrzebował sezonu na osiągnięcie jakiś wyników.

patrząc jak bardzo wzmocnili zespół i jak mało się zmieniło, to chyba zejdą mu ze dwa sezony. Oby tylko go zaraz nie wywalili i kolejny trener z kolejną wizją i zapotrzebowaniem na nowych innych graczy.

misiekjt
misiekjt(@misiekjt)
1 godzina temu

Jeśli Aston Villa nie "spuchnie" do momentu gry z nami, to będzie ciężko. Z pewnością nie będą łatwiejszym przeciwnikiem niż Lille, później City, które musi z nami wygrać. Pierwsza ósemka raczej nierealna mając na uwadze kontuzje, układ tabeli LM, i naszą tendencje do remisowania.

deamon
deamon(@deamon)
2 godzin temu

To posiadanie piki nie przekłada się na pozytywny wynik.

Wolałbym, żeby mieli mniejsze posiadanie piłki, a wygrywali.

Book
Book(@book)
2 godzin temu

Nie był to porywajacy mecz, ozdobą była parada bramkarza po strzale Vlaho. Czegoś nam brakowalo w tym meczu, żeby to przepchnąc, bylo to do zrobienia. Niestety tradycją już jest ,że Conceicao traci piłkę, a potem mamy groźną kontrę . Kolejna końcówka meczu ,która mnie osobiście rozczarowała, nie mamy na nie pomysłu,mentalu albo siły,no cóż młody to zespół. Teraz dwa angielskie zespoły przed nami jeśli nie będzie… Czytaj więcej »

schumi
schumi(@schumi)
2 godzin temu

Zwyczajnie wstyd. Gra bez pomysłu tylko kopanie się po czole. Co spotkanie gramy coraz gorzej typowa równia pochyla. Ehh

dae-su
dae-su(@dae-su)
1 godzina temu

Multikonciarz w akcji, chyba trzeba stąd zawijać, bo to żałosne. Niech się bawi sam.

facepalm-really
Tab..
Tab..(@tab-3)
3 godzin temu

Remis ? Szok.

Poki
Poki(@poki)
3 godzin temu

Jedynie punkt po miałkim meczu.

Juventus dostosowuje się do rywala i ile ten nie jest zbyt presujscy. Aktualnie nie gramy, a kopiemy.

Lub zaloguj się za pomocą: