Niepewna przyszłość Douglasa Luiza

Okno transferowe zbliża się wielkimi krokami i coraz więcej słyszy się o potencjalnych, nowych nabytkach. Jak informują włoskie media nie wszyscy jednak są zadowoleni z gry w biało-czarnym trykocie.

fot. @ juventus.com

Douglas Luiz dotychczas rozegrał 9 spotkań w barwach Starej Damy i jak na razie prawdopodobnie to on jest największym niewypałem transferowym letniego mercato. Brazylijczyk nie zdobył ani jednego gola oraz nie zaliczył żadnej asysty. Ponadto wprowadził Juve w spore tarapaty prokurując dwa rzuty karne w przeciągu dwóch meczów z rzędu. Można więc pokusić się o tezę, że zarząd Bianconerich nie jest zadowolony z dotychczasowej formy pomocnika o czym świadczą ostatnie doniesienia włoskiej prasy.

Jak informuje La Gazzetta dello Sport dyrektor Cristiano Giuntoli ostatnią wizytę na Wyspach Brytyjskich, przy okazji starcia z Aston Villą, wykorzystał w celu pozbycia się dwóch zawodników Juventusu, Nicolo Fagiolego i Douglasa Luiza. Według Gazzetty pomocnicy zostali zaproponowani Manchesterowi City oraz ich lokalnemu rywalowi, Manchesterowi United.

Jak się jednak okazuje nie tylko Giuntoli wykorzystał środowe starcie w produktywny sposób. Wcześniej wspomniany Douglas Luiz, mimo kontuzji, wybrał się do Birmingham i odwiedził swojego byłego pracodawcę. Według La Gazzetty Brazylijczyk poinformował zawodników, a także zarząd Aston Villi, że nie czuje się dobrze w Turynie. Ponadto jego agent, Kia Joorabchian, już szuka drogi ucieczki dla Luiza, aby 26-latek mógł odejść z Juventusu już tej zimy. W trakcie ostatniego okna transferowego Juve sprowadziło Douglasa za 50 milionów euro i jak na razie nie spłacił kredytu zaufania ze strony klubu.