Vlahović przerywa milczenie po sprzeczce z kibicami i wyjaśnia całe zajście w klubie

Serbski napastnik dał się sprowokować po meczu z Venezią i wszedł w spór z kibicami. Teraz piłkarz wyjaśnia zajście z sobotniego wieczoru.

Dusan Vlahovic Hellas Juventus Juventus Twitter 1
fot. @ juventusfc / twitter.com

Dusan Vlahović postanowił umieścić w swoich social mediach wpis, którym chce wyjaśnić sytuację, mającą miejsce zaraz po ostatnim gwizdku w meczu z Venezią. Ultrasi z Curva Sud wykrzykiwali obelgi w stronę zawodników Juve, czego nie wytrzymał serbski napastnik, wdając się z nimi w słowną sprzeczkę.

Vlahović opublikował wpis na Instagramie, w którym chce wyjaśnić sytuację z kibicami.

“Rozumiem żal z powodu ostatnich wyników, macie pełne prawo to wyrażać. Zawsze Was szanowałem, dając z siebie wszystko dla koszulki i dziękuję za wsparcie, jakie nam dajecie każdego dnia. Teraz ważne jest, aby nadal wspierać zespół i zacząć od nowa. RAZEM” – napisał Vlahović.

Dodatkowo, jak poinformował dziennikarz Albanese, Vlahović dziś rano zjawił się w Continassie w celu wyjaśnienia sytuacji z meczu z Venezią. Okazuje się, że jeden z kibiców wykrzykiwał obelgi oraz życzenie śmierci w kierunku serbskiego zawodnika i to sprawiło, że piłkarz wszedł w spór z kibicami.

Warto dodać, że to po golu Vlahovicia z rzutu karnego w doliczonym czasie Juventus zremisował 2:2 mecz z Venezią. Serb nadal pozostaje najlepszym strzelcem Bianconerich w tym sezonie z 11 bramkami w 19 występach.

Wyjazd na Juventus-Inter!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Nick_Halden
Nick_Halden(@nick_halden)
1 dzień temu

Uwielbiam Dusana za jego charakter i ciągle wielki potencjał ale zwyczajnie nie jest wart płaconej mu pensji. Niestety na ten moment wydaje się, że na żadną obniżkę zarobków się nie zgodzi i może okazać kolejnym, po Dybali i Chiesie, który przeszarżował w negocjacjach z kubem (swoją drogą, ciekawe czy nie żałują).

Chopin
Chopin(@chopin)
2 dni temu

Oby nie było, że docenimy go dopiero, jak odejdzie. Wczoraj coś widziałem na jednej grupie, że z nim mamy 2 punkty średnio, a bez 1.

Lub zaloguj się za pomocą: