Strona główna » Aktualności » Życie albo śmierć, czyli styczeń Thiago Motty
Życie albo śmierć, czyli styczeń Thiago Motty
Fabio Russo z La Gazzetty dello Sport podsumował na łamach gazety obecny sezon Juventusu, skupiając się na emocjach i opiniach kibiców. Jak twierdzi redaktor, najbliższe tygodnie mają być kluczowe zarówno dla klubu, jak i trenera Thiago Motty.
fot. @ juventus.com
Jak pisze Russo, wśród kibiców Juventusu panuje spore zaniepokojenie. Nikt już nie pamięta entuzjazmu, jaki powitał Thiago Mottę po trzech przeciętnych latach z Allegrim. Ostatnio na Allianz pojawiają się gwizdy i okrzyki krytykujące zespół.
Motta nie pomógł sobie kilkoma wpadkami na konferencjach prasowych. Wyrzeczenie się credo Juventusu (“zwycięstwo nie jest ważne, to jedyna rzecz, która się liczy”) zostało źle przyjęte przez wielu fanów. Brak umiejętności zamykania meczów i złe zarządzanie wynikiem według wielu ma swoją przyczynę w mentalności trenera. Są zadawane także pytania o częste kontuzje mięśniowe, niezrozumiałe zmiany i wystawianie zawodników na nieswoich pozycjach. Zarząd klubu jednak w 100% wspiera Mottę i nie ma wobec niego żadnych wątpliwości – podkreśla dziennikarz.
Celem sezonu pozostaje zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Aktualnie Juve traci do niego trzy punkty. Ciasno wypełniony meczami styczeń będzie kluczowy dla Motty – życie, albo śmierć.