Strona główna » Aktualności » Nowy regulamin FIGC, agenci sportowi protestują. Posypią się pozwy?
Nowy regulamin FIGC, agenci sportowi protestują. Posypią się pozwy?
Zmiany w przepisach FIGC dotyczących działalności agentów sportowych wywołały falę protestów środowiska. W tle zarzuty o niezgodność z prawem krajowym i unijnym oraz groźby działań prawnych.
23 kwietnia FIGC ogłosiła istotne zmiany w regulaminie dotyczącym agentów sportowych. Nowe przepisy, które miały dostosować się m.in. do międzynarodowych regulacji FIFA (FFAR), spotkały się jednak z natychmiastową krytyką. Zdaniem głównych stowarzyszeń zawodowych reprezentujących agentów, nowe regulacje godzą w delikatną równowagę środowiska i są sprzeczne z obowiązującymi przepisami prawa krajowego oraz wspólnotowego.
Największe kontrowersje budzi nowa definicja “agenta domicylowanego” (art. 23), która – według protestujących – umożliwia pracę w branży także osobom bez wcześniejszych wymogów takich jak rezydencja czy udokumentowana działalność. Po zmianach wystarczy być licencjonowanym agentem FIFA i zamieszkać w kraju, by móc działać poprzez innego agenta FIGC.
Kolejna sporna kwestia to zakaz zawierania klauzul ograniczających zawodnikom prawo do samodzielnych negocjacji. Choć zgodny z duchem FFAR, przepis ten może zwiększyć siłę negocjacyjną zawodników i klubów kosztem agentów. Modyfikacje objęły także kwestie wynagrodzeń (art. 22), warunki wpisu do Rejestru Federalnego oraz poszerzenie uprawnień agentów o możliwość reprezentowania piłkarek.
Choć FIGC tłumaczy zmiany jako zgodne z trendami międzynarodowymi i wymogami systemowymi, środowisko agentów zapowiada, że nie złoży broni i przygotowuje się do działań prawnych. Trwają też prace nad krajowymi dekretami wykonawczymi, które mogą dodatkowo wpłynąć na ostateczny kształt regulacji.