Agent Tudora wyjaśnia zachowanie szkoleniowca

Wczorajsze zwycięstwo nad Venezią (3:2) przyniosło wielką ulgę i radość prawdopodobnie wszystkim sympatykom Starej Damy. Ekstazy po osiągniętym celu nie krył również trener Bianconerich, Igor Tudor.

fot. @juventus.com

Pozycja w czołowej czwórce w tabeli Serie A prawdopodobnie była absolutnym minimum, zakładanym przez sympatyków Juventusu przed obecną kampanią. Walka o ostatni fotel gwarantujący występy w Lidze Mistrzów była jednak niezwykle zacięta i trwała do ostatniej kolejki. Ostatecznie podopiecznym Igora Tudora udało się zwyciężyć nad Venezią (3:2) i tym samym utrzymać się na czwartej lokacie w ligowej tabeli.

Mecz był istną huśtawką emocji i po zakończonym spotkaniu można było dostrzec ulgę i euforię wymalowaną na twarzach Bianconerich. Ekstazy nie krył w szczególności Igor Tudor i prawdopodobny powód tak wielkiego zadowolenia wyjaśnił agent Chorwata, Antony Serić:

“Wczorajszy wybuch euforii był wynikiem wielkiego napięcia związanego z osiągnięciem założonego celu. To było niezwykle trudne, lecz w klubie panowała spokojna atmosfera”.

Wciąż nie jest pewne czy to właśnie Tudor zasiądzie na ławce trenerskiej Juve w roli szkoleniowca w kolejnym sezonie. Jak jednak przyznał jego agent na łamach SportMediaset, 47-latek podchodzi do wszystkiego z wielkim spokojem:

“Ma świetne relacje z Giuntolim i wszystkimi szczeblami w klubie. Igor nie będzie wywierał presji w sprawie swojej przyszłości. Ma jednak nadzieję, że pozostanie w Turynie na kolejny sezon i uszanuje moment, w którym Juventus podejmie tą decyzję“.

“Również rozmawiał z Cristiano Giuntolim po swoim pomeczowym wywiadzie i Igor wypełni swój kontrakt, prowadząc zespół w trakcie Klubowych Mistrzostw Świata. Nic więcej nie ustalono, ale wiadome jest, że Tudor czuje się człowiekiem Juventusu. W ostatnich miesiącach pracował z wielką pasją i profesjonalizmem, co świadczy o jego głębokiej więzi z klubem”.

Pod batutą Igora Tudora Stara Dama rozegrała 9 spotkań, z których 5 zakończyła się zwycięstwem Bianconerich, a 3 podziałem punktów. Można jednak odnieść wrażenie, że pod wodzą Chorwata Juventus odzyskał część utraconej pewności siebie, co dobrze zwiastuje przed czerwcowymi meczami Klubowych Mistrzostw Świata.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Iths
Iths(@iths)
1 dzień temu

Ta euforia była aż zbyt duża. Miałem wrażenie, że Tudor cieszył się jakby udało się wygrać LM po golu w ostatniej minucie, a nie uratować 4 miejsce w meczu z drużyna ze strefy spadkowej.

rob10
rob10(@rob10)
1 dzień temu

Tudor charakter ma podobny do Conte - "jak nie dostanę czego chcę, to odchodzę". Zrobił tak chociażby w Lazio, kiedy Lotito odmówił mu wymiany 8-9 zawodników.

Odnośnie tych Klubowych Mistrzostw Świata to mam wrażenie, że jakoś niespecjalnie Juventus bierze na poważnie te rozgrywki. Celem minimum pewnie będzie wyjście z grupy. Jednocześnie może też być celem maksimum, jeśli od razu trafią na Real.

Lub zaloguj się za pomocą: