Khephren Thuram o Juventusie, rodzinie i ambicjach

Khephren Thuram był jednym z jasnych punktów mijającego sezonu. Pomocnik udzielił obszernego wywiadu.

fot. @juventus.com

Khephren Thuram wyrósł na solidny fundament pomocy Juventusu. Młody Francuz wyróżniał się w wielu spotkaniach a po sezonie udzielił wywiadu kanałowi internetowemu Serie A. Piłkarz poruszył wiele tematów, związanych z rodziną i drużyną Starej Damy:

„Piłka nożna to coś wspaniałego. Ludzie wyrażają siebie przez poezję lub muzykę a ja robię to na boisku, gdy biegam i gram. Tak pokazuję, kim jestem i nie muszę nawet mówić. Futbol to mój sposób ekspresji”.

„Zacząłem grać bardzo wcześnie, niemal od początku obserwowałem treningi taty. Kopaliśmy piłkę razem z bratem. Mamy wyjątkową i głęboką relację. Dbali o to nasi rodzice. Gra przeciwko niemu w lidze to spełnione narzenie. Trudno mi wyobrazić sobie coś lepszego”.

Gra dla klubu, gdzie występował tata, to coś wyjątkowego. Ma tę drużynę w sercu i zawsze powtarza, bym szanował fanów i dawał z siebie wszystko. Juventus to najważniejszy klub w Italii. Zawsze ma wielkie cele i pomoże mi się rozwinąć jako człowiekowi i piłkarzowi. Kibice są wspaniali i mam z nimi dobry kontakt”.

„Urodziłem się we Włoszech i tu spędziłem pierwsze pięć lat. Pamiętam trochę z przedszkola i jedzenie oraz mecze z bratem. Czuję się Francuzem i w tej kulturze zostałem wychowany, ale miło znów być w Turynie. To przywołuje wiele wspomnień. Dawniej mieszkałem w innej części miasta, więc dobrze poznać je jeszcze lepiej. Atmosfera sprawia, że chcesz tu wygrywać trofea. Cała społeczność żyje tu meczami a porażki i zwycięstwa są szeroko omawiane”.

„Mój cel? Chcę się poprawiać każdego dnia aż do końca kariery. Oczywiście pragnę też tytułów z Juventusem. Gdy tu jesteś, nie możesz mieć innego podejścia”.

Khephren Thuram rozegrał w tym sezonie 47 meczów dla Juventusu. Pomocnik zdobył w nich pięć goli i zaliczył sześć asyst.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Marcin S
Marcin S(@marcin-s)
1 dzień temu

Chyba jedyna rzecz, która się udała Giuntoliemu (choć Costa w dwóch ostatnich występach też prezentował się obiecująco) to ściągnięcie Thurama. Świetny pomocnik, oby nadal się rozwijał i został z nami na lata podtrzymując niezła tradycje francuskich piłkarzy w Juve.

Lub zaloguj się za pomocą: