Bremer: Mogłem grać dla Włoch, ale byłoby to wymuszone

Obrońca Juventusu Gleison Bremer ujawnił, dlaczego kilka lat temu odrzucił możliwość gry dla reprezentacji Włoch, mimo że ówczesny selekcjoner Roberto Mancini zabiegał o jego naturalizację. Brazylijczyk postawił na ojczyznę, choć droga do składu Canarinhos nie była łatwa.

Gleison Bremer Monza Juventus Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

W rozmowie z ESPN Bremer potwierdził, że otrzymał bezpośredni telefon od Roberto Manciniego, który sugerował, że zawodnik może uzyskać włoski paszport dzięki żonie i tym samym zagrać dla Italii. Dla 27-letniego obrońcy była to poważna propozycja, ale jak sam przyznał, nie czuł się z nią komfortowo.

Pomysł był, ale pochodzę z Bahia w Brazylii i nagle zostać Włochem… to wydawało mi się bardzo wymuszone” – powiedział Bremer. „Nawet wyobrażałem sobie pierwszy dzień na zgrupowaniu kadry, ktoś mógłby zapytać: “Co ty tu robisz?”. I szczerze, nie spodobałoby mi się to”.

Finalnie Bremer pozostał wierny swoim korzeniom i we wrześniu 2022 roku zadebiutował w reprezentacji Brazylii, choć do dziś zaliczył zaledwie pięć występów. Wszystko przez kontuzje i ogromną konkurencję na jego pozycji, m.in. ze strony Gabriela z Arsenalu czy Edera Militao z Realu Madryt.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: