Sobotnie okładki włoskiej prasy sportowej: Calhanoglu i Lautaro znów w zgodzie

Sprawdźmy o czym dziś pisze się w Italii. Mediolańska La Gazzetta dello Sport, rzymskie Corriere dello Sport oraz turyński Tuttosport – trzy najważniejsze dzienniki sportowe we Włoszech, zapraszamy na przegląd pierwszych stron gazet.

Gazzetta dello Sport 

Inter: zgoda w domu kapitana
„Riecco l’Inter” – takim tytułem La Gazzetta dello Sport otwiera dzisiejsze wydanie, informując o pojednaniu między Hakanem Calhanoglu a Lautaro Martinezem. Turek i Argentyńczyk, których relacje zostały nadszarpnięte po publicznym spięciu pod koniec poprzedniego sezonu, w końcu zakopali topór wojenny. Po telefonicznej rozmowie doszło do spotkania twarzą w twarz i to w domu Lautaro, co samo w sobie było symbolicznym gestem. Na stole nie zabrakło mate, naparu, będącego znakiem przyjaźni i wspólnoty. Calhanoglu już wcześniej deklarował chęć pozostania w Interze i zapewniał, że z kapitanem nie ma żadnego konfliktu. Wczorajsze spotkanie i serdeczny uścisk obu piłkarzy mają ostatecznie zamknąć temat wewnętrznych napięć w drużynie Chivu.

Corriere dello Sport 

Juve: spotkanie ws. Sancho, ale najpierw trzeba sprzedać Nico
„Sancho incontra la Juve” – tytułuje dziś Corriere dello Sport. W Turynie odbyło się spotkanie z przedstawicielami Manchesteru United. Różnica między ofertą a oczekiwaniami wynosi około 6 milionów euro, ale kluczowe dla sfinalizowania transferu będzie znalezienie nowego klubu dla Nico Gonzaleza. Dopiero jego odejście pozwoli Juventusowi ruszyć na poważnie po skrzydłowego.

Inter: nowa oferta za Lookmana, presja na Atalantę
Beppe Marotta przygotował nową propozycję – 45 milionów euro, by przekonać Atalantę do oddania Ademoli Lookmana, który ma już porozumienie z Interem. Nerazzurri są zdeterminowani, ale Dea twardo negocjuje.

Juve: burza wokół Douglasa Luiza. Klub rozważa sprzedaż
„Bufera Douglas” – takim tytułem otwiera dziś wydanie Tuttosport. Brazylijski pomocnik nie stawił się na zgrupowaniu i od kilku dni pozostaje nieuchwytny. W Juventusie narasta frustracja wobec zachowania zawodnika, ale mimo to klub nie zamierza rezygnować z próby zarobienia na jego odejściu. Na liście potencjalnych następców wciąż najwyżej notowany jest Hjulmand, pomocnik Sportingu, który od dłuższego czasu pozostaje pod obserwacją Comollego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: