Tudor po Realu: Jesteśmy na dobrej drodze

Juventus zaliczył wczoraj pierwszą porażkę w tym sezonie Ligi Mistrzów. Pomimo kontynuowania negatywnej serii, Igor Tudor starał się szukać pozytywów w grze zespołu.

fot. @ juventus.com

Bianconeri spisywali się dobrze w obronie, a Michele Di Gregorio skapitulował tylko raz. Gracze Starej Damy mieli również swoje szanse w ataku, ale doskonałych sytuacji nie wykorzystali Dusan Vlahović i Lois Openda.

“Zawodnicy są rozczarowani, bo czują, że zasłużyli przynajmniej na gola. Jest żal, ale jesteśmy na dobrej drodze” – rozpoczął Tudor rozmowę ze Sky Sport ItaliaAmazon Prime Video Italia.

“Podobało mi się nasze początkowe nastawienie i charakter. Oczywiście Real Madryt zawsze będzie wywierał presję, ale zrobiliśmy to, co sobie założyliśmy. Straciliśmy gola jedynie przez niesamowitą indywidualną akcję Viniciusa — między trzema zawodnikami — i po odbiciu od słupka”.

“Było trochę respektu i obawy przed sprokurowaniem rzutu karnego, więc nikt nie zdecydował się na wślizg. W końcu, gdyby w piłce nikt nigdy nie popełniał błędów, nie byłoby żadnych goli” – tłumaczył dalej trener Juve.

“Każdy musi być liderem w tej drużynie i pod tym względem myślę, że jesteśmy nieco poniżej poziomu, jaki chciałbym zobaczyć. Przybyło wielu nowych zawodników, a straciliśmy kilku doświadczonych mistrzów”.

“Mamy mocne i słabe strony, ale musimy wierzyć w tę drużynę, bo jesteśmy na dobrej drodze. Porównania z przeszłością nie pomagają, ale musimy je zaakceptować”.

Czy coś szczególnie nie spodobało się trenerowi Starej Damy?

“Mieliśmy w sobie głód, ale przy tak ogromnym wysiłku zaczyna brakować precyzji, a wielu zawodników nie jest jeszcze przyzwyczajonych do gry na takim poziomie. Znamy swoje ograniczenia, ale jestem zadowolony z występu — choć wiadomo, nikt nie lubi schodzić z boiska z pustymi rękami”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Luki
Luki(@luki)
5 godzin temu

Juventus powinien zawierać kontrakty max, na rok lub stawiać jakieś minimalne cele do osiągnięcia dla trenera na dany sezon. Teraz już będzie tylko z górki i witamy nowego szkoleniowca, zaczęło się standardowe pieprzenie. Jesteśmy na dobrej drodze, jestem zadowolony, mówi trener który przegrał kolejny mecz.

Ostatnio edytowany 5 godzin temu by Luki
jfc.8
jfc.8(@jfc-8)
5 godzin temu

Napastnicy są bez formy. Szkoda, bo w sumie mógłby być ciekawy wynik jakby coś wpadło. Trzeci mecz z rzędu bez strzelonego gola. Pytanie na ile zarząd ma cierpliwości do Tudora. Wiadomo pismaki będą pisać swoje i przedstawiać swoich kandydatów. Ale to nie oni decydują o trenerze.

jacekwzk
jacekwzk(@jacekwzk)
6 godzin temu

Ale pierdzielenie

Lub zaloguj się za pomocą: