Strona główna » Aktualności » Juventus – Roma 2:1 (1:0). Pościg trwa
Juventus – Roma 2:1 (1:0). Pościg trwa
Juventus wygrywa kolejne ważne spotkanie z bezpośrednim rywalem w walce o top 4. Tym razem Bianconeri pokonali na własnym stadionie Romę po otwartym meczu, który trzymał w napięciu do samego końca.
Spotkanie rozpoczęło się od strzału Locatellego z rzutu wolnego, z którym bez problemu poradził sobie bramkarz. Podopieczni Spallettiego starali się uruchamiać Opendę prostopadłymi podaniami, ale Belga najpierw powstrzymał wybiegający z bramki Svilar, a następnie Ziółkowski. Po drugiej stronie dwoma uderzeniami odpowiedział Dybala – pierwsze zostało zablokowane i trafiło w ręce Di Gregorio, drugie nieznacznie minęło słupek. Gdy zaczęło wydawać się, że Roma przejmuje inicjatywę w meczu i coraz odważniej atakuje, to Juventus wyszedł na prowadzenie – w 44. minucie Cambiaso przedłużył piętą podanie Yildiza do Conceicao, a Portugalczyk płaskim uderzeniem przy słupku otworzył wynik spotkania.
Po przerwie Bianconeri mogli pójść za ciosem – w 52. minucie płaski strzał Yildiza nieznacznie minął bramkę Romy, chwilę później Cambiaso oddał mocne uderzenie z pierwszej piłki sprzed pola karnego, ale Svilar zdołał odbić lecącą w środek bramki piłkę. Gasperini dość szybko wymienił całą trójkę atakujących, a Spalletti musiał ściągnąć Conceicao i Bremera, którzy zgłosili problemy mięśniowe. W 70. minucie Bianconeri podwoli przewagę – Svilar obronił uderzenie McKenniego po dośrodkowaniu Zhegrovy, ale piłka spadła z powrotem pod nogi Amerykanina, który przytomnie oddał ją Opendzie, który dopełnił formalności i trafił do pustej bramki. Goście szybko odpowiedzieli – w 75. minucie Ferguson znalazł sobie miejsce w polu karnym Juve i oddał silny strzał, po którym Di Gregorio sparował piłkę do boku. Do obitej futbolówki dopadł Baldanzi i bez problemu trafił do siatki. 5 minut później blisko przywrócenia dwubramkowej przewagi był Yildiz, ale jego strzał po kontrataku wyprowadzonym przez Locatellego zatrzymał się na słupku. Bianconeri dobrze odsuwali grę od własnej bramki, a Roma długo nie była w stanie stworzyć sobie okazji do wyrównania – aż do ostatniej minuty doliczonego czasu gry, w której do sytuacji strzeleckiej po błędzie Ruganiego doszedł Ferguson. Uderzenie Irlandczyka nie sprawiło Di Gregorio żadnych problemów, a wkrótce sędzia zakończył spotkanie.
Juventus zanotował szóste zwycięstwo w siedmiu ostatnich meczach, a kończącym ten rok kalendarzowy meczem z Pisą w kolejną sobotę rozpocznie serię pięciu spotkań z teoretycznie słabszymi rywalami.
Juventus – Roma 2:1 (1:0)
44′ Conceicao (asysta Cambiaso), 70′ Openda (asysta McKennie) – 75′ Baldanzi
Juventus (3-4-2-1): Di Gregorio – Kalulu, Bremer (61′ Rugani), Kelly – McKennie, Locatelli, Thuram, Cambiaso (89′ Kostić) – Conceicao (61′ Zhegrova), Yildiz (89′ Miretti) – Openda (82′ David)
Roma (3-4-2-1): Svilar – Mancini, Ziółkowski, Rensch – Celik, Cristante, Kone, Wesley – Soule (56′ Ferguson), Pellegrini (53′ Bailey, 73′ El Shaarawy) – Dybala (56′ Baldanzi)
Żółte kartki: 24′ Conceicao, 87′ McKennie – 21′ Soule, 65′ Kone, 84′ Cristante