Gasperini ściągnie ze sobą Mottę?

Po tym, jak dziennikarze Corriere dello Sport dotarli do informacji o kontaktach Genoi z Marco Giampaolo oraz prawdopodobnym odejściu Gian Piero Gasperiniego do Juventusu, pojawiły się także pytania o przyszłość Thiago Motty (na zdjęciu). Niewykluczone, że szkoleniowiec będzie chciał do Turynu zabrać ze sobą Brazylijczyka.

Były piłkarz Barcelony i Atletico Madryt przyszedł do zespołu “Grifonich” w ubiegłym roku na zasadzie wolnego transferu. Do tej pory zarabiał 1,3 miliona euro za sezon. Klauzula w jego kontrakcie mówi jednak o podwojeniu zarobków w przypadku, gdy do klubu wpłynie korzystniejsza oferta z wielkiego zespołu, a Genoa będzie go chciała zatrzymać u siebie. Rossoblu musieliby zatem płacić zawodnikowi 2,6 miliona euro, co wydaje się być ponad możliwości klubu, zwłaszcza w przypadku ewentualnego braku awansu do Ligi Mistrzów. Atutem zawodnika jest posiadanie włoskiego paszportu.

Nie wiadomo jednak czy sami Bianconeri przystaliby na propozycję Gasperiniego. Thiago Motta to zawodnik, którego od początku kariery nie przestają prześladować kontuzje. Prócz lżejszych urazów, które konsekwentnie hamowały jego rozwój, Brazylijczyk ma także za sobą bardzo poważną kontuzję. W 2004 roku, będąc jeszcze piłkarzem Barcelony, zerwał w ligowym meczu przeciwko Sevilli więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Działacze “Starej Damy”, nauczeni doświadczeniami z Jorge’m Andrade, na pewno drugi raz poważnie zastanowią się nad ściągnięciem piłkarza mającego za sobą tak poważną kontuzję. Za Mottę Bianconeri musieliby zapłacić około 12 milionów euro.

www.corrieredellosport.it
www.goal.com