Ferrara na konferencji prasowej
W tym tygodniu na przedmeczowej konferencji prasowej po raz pierwszy pojawił się nie Claudio Ranieri, a Ciro Ferrara (na zdjęciu). Były piłkarz, a obecnie nowy szkoleniowiec Bianconerich, stoi u progu swojego pierwszego meczu w tej roli.
Ferrara powiedział na dzisiejszej konferencji: “Czy to dla mnie wielka okazja? Oczywiście, mówiłem to już podczas mojej prezentacji. Nie zastanawiałem się nad tą propozycją ani przez chwilę, podjąłem ją bez wahania i niezmiennie jestem jej pewien.” Ostatnimi dniami bardzo pochlebnie na jego temat wypowiedział się John Elkann. “To jasne, że te słowa bardzo mi pochlebiają, ale uważam, że najlepszą odpowiedzią na nie będą wyniki drużyny. Tak też jest w życiu. Pochwały mogą się podobać, ale niech poprzedzają zwycięstwa.”
Następnie dodał jeszcze: “Od jutra tak naprawdę zacznę od nowa karierę. Na mecz założę marynarkę i krawat. Taki powrót na boisko jest czymś niesamowitym. Praca z piłkarzami, zarówno tymi, którzy są prawie moimi rówieśnikami, jak i dużo młodszymi, jest wspaniała. Reprezentacja? Zobaczymy w czerwcu. Praca z Lippim to z pewnością cenne doświadczenie. Trenerka? Z początku nie myślałem o takim układzie wydarzeń, pracowałem do tej pory w sektorze młodzieżowym, ale koniec końców bardzo mi się to przydało.”
Choć do końca sezonu zostały jedynie dwa mecze, Ferrara nie ukrywa, że w przyszłości bardzo chętnie poprowadziłby pierwszą drużynę Juventusu. “Kiedy rozmawiałem z Blankiem i Secco, powiedzieli mi: ‘Dzisiaj nie możemy ci niczego obiecać’, ale z drugiej strony stwierdzili, że nie będą też zaklinać się, że będę trenował drużynę tylko przez te dwa spotkania. Oczywiście, że w tych dwóch pojedynkach bardzo ważne będzie to, by oba zwyciężyć, zarówno dla mnie jak i dla drużyny.” Ferrara został też ostatnimi dniami porównany do Guardioli, który dobrze radzi sobie z ekipą Barcelony. “Przede wszystkim czapki z głów przed Guardiolą, którego znam i który jest świetny w tym, co robi” – powiedział Ciro. “Chciałbym mimo wszystko być oceniany wyłącznie jako Ciro Ferrara.”
Zapytany o Ranieriego, odpowiedział: “Był moim trenerem, dlatego go szanuję. Nigdy nie mówiłem o problemach, które by jego dotyczyły i nie wiem, czemu pewne informacje wydostały się na światło dzienne. Zwolnienie nigdy nie jest niczym przyjemnym.” Następnie potwierdził też, że w jutrzejszym meczu do dyspozycji będzie też Alex Del Piero. “Alessandro już jest zdrowy i będzie mógł zagrać. W mniejszym bądź większym stopniu wszyscy tak naprawdę są zdolni do gdy. Amauri? Zbiera żniwo kontuzji. Mnie interesuje jednak drużyna jako całość, nie pojedynczy piłkarze.”
Jak jednak pracować w roli trenera z drużyną, z której samemu się wyszło? Jeszcze jakiś czas temu Ferrara biegał po murawie u boku Del Piero, teraz musi wydawać mu polecenia. “Znalazłem tu przyjaciół, ale przede wszystkim profesjonalistów, którzy stawili się do mojej dyspozycji” – tłumaczy Ferrara. “Nie żartowaliśmy sobie zbyt wiele. Ekipa złożona jest z wielu mistrzów, w tym sezonie dwukrotnie pokonała Real Madryt, odnosiła też inne ważne zwycięstwa. Nie jest łatwo zrozumieć, co popsuło się pod koniec, ale szukałem odpowiedniej motywacji dla drużyny. Musimy zakończyć ten sezon mocnym uderzeniem, takim w stylu Juventusu.” Na koniec, o samym spotkaniu ze Sieną powiedział, że spodziewa się “bardzo zmotywowanej ekipy przeciwników, która będzie za wszelką cenę chciała zwyciężyć w swoim ostatnim przed własną publicznością meczu.” Dodał jednak: “My też jesteśmy zmotywowani, ponieważ chcemy wywieźć stamtąd komplet punktów.“
www.tuttosport.com