Zapowiedź 1. kolejki Serie A
Choć piłkarskie klasyki we Włoszech przyniesie nam dopiero druga kolejka zmagań o scudetto, to i na inauguracje nie zabraknie ciekawych pojedynków. Na Stadio Luigi Ferraris Genoa podejmie Romę, Napoli zagości na Sycylii gdzie zmierzy się z Palermo, a Atalantę czeka na Stadio Olimpico w Rzymie trudne spotkanie przeciwko Lazio.
Bologna – Fiorentina, 22 sierpnia godz. 18:00
Dzisiejszy mecz Rossoblu z Violą zainauguruje rozgrywki Serie A w sezonie 2009/2010. Już dziś gospodarze rozpoczną walkę o utrzymanie, natomiast goście o europejskie puchary. Na przestrzeni ostatnich 19 lat Bologna pokonała Fiorentinę na własnym terenie zaledwie dwukrotnie. Po raz ostatni osiem lat temu. Najczęściej, bo aż połowę z tych potyczek, remisowała. Dziś takie wyniki na Stadio Dall’Ara wydają się być mało prawdopodobne, choć na początku sezonu różne to bywa. Jednak niekwestionowanym faworytem do zgarnięcia trzech oczek i tak pozostaje Fiorentina.
Siena – Milan, 22 sierpnia godz. 20:45
Od kiedy w 2004 toku Siena wywalczyła swój pierwszy historyczny awans do Serie A, na inaugurację rozgrywek wygrywała tylko dwa razy. Nigdy nie mierzyła się z zespołem pokroju Milanu, dlatego dziś o trzecie zwycięstwo będzie tym bardziej trudno. Milan, który ubiegłego sezonu do udany zaliczyć nie może, po stracie Kaki prezentuje się średnio. Sytuację w drużynie Rossonerich ma poprawić sprowadzony z Realu Madryt Klaas-Jan Huntelaar. Niewiadomą jest brazylijski trener Leonardo, dla którego Milan jest pierwszą drużyną w karierze, którą jako szkoleniowiec prowadzi samodzielnie. Dla drużyny z Mediolanu będzie to mocno eksperymentalny sezon.
Inter – Bari, 23 sierpnia godz. 18:00
Włoscy dziennikarze uważają, że odejście Zlatana Ibrahimovicia do Barcelony będzie miało kolosalny wpływ na grę Nerazzurrich w tym sezonie. Jedni twierdzą, że bez Szweda Inter najzwyczajniej sobie nie poradzi. Drudzy, że Jose Mourinho będzie mógł teraz stworzyć kolektyw, a nie zespół oparty na indywidualnościach… a właściwie jednej indywidualności, Ibrahimoviciu. Pierwszy test mediolańczycy oblali, przegrywając z Lazio mecz o Superpucharach Italii. Tym razem ich formę sprawdzi beniaminek z Bari, prowadzony w poprzednim sezonie przez Antonio Conte, skazywany na pożarcie już od pierwszych kolejek.
Catania – Sampdoria, 23 sierpnia godz.20:45
Od kiedy w 2006 roku Catania powróciła do Serie A, wygrała wszystkie trzy dotychczasowe domowe mecze z Sampdorią, co jest dla debiutującego na ławce trenerskiego Słoni – Gianluki Atzoriego dobrym prognostykiem. Na przestrzeni tych trzech lat Sycylijczycy wygrali także wszystkie trzy mecze na inaugurację sezonu. Antonio Cassano i spółka będą za wszelką cenę chcieli przerwać dobrą passę rywala, a rozpocząć swoją. 13. miejsce na zakończenie ubiegłego sezonu przyniosło kibicom szereg rozczarowań.
Udinese – Parma 23 sierpnia godz. 20:45
Crociati wracają do elity po rocznym pobycie w Serie B. Klub stanął na nogi i jego działacze zapowiadają, że konsekwentnie będzie piął się w górę. Już w pierwszej kolejce przejdą poważny test, mierząc się na Stadio Friuli z zespołem Udinese. Po odejściu Fabio Quagliarelli do Napoli Zebry straciły ważne ogniwo swojego zespołu. Trener Pasquale Marino zapewnił, że ma pomysł na załatanie dziury po młodym Włochu. Na ile okaże się skuteczny, przekonamy się wieczorem.
Palermo – Napoli, 23 sierpnia godz. 20:45
Potyczka “południowców” wydaje się być jedną z najciekawszych w pierwszej kolejce. Rosaneri z trenerem Walterem Zengą, zapowiadającym zdobycie w tym sezonie mistrzostwa Italii kontra zespół Azzurrich, który w letnim oknie wydał na transfery 60 milionów euro. “To będzie ciekawy mecz pomiędzy drużynami, w których wiele się pozmieniało. Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie, ale gramy przyjemny dla oka futbol i zamierzamy się dzisiaj dobrze bawić” – zapewnił przed meczem Maurizio Zamparini, prezydent Palermo. W odpowiedzi od trenera gości, Roberto Donadoniego usłyszał: “Palermo to dobry zespół, ale chcąc myśleć o pierwszej szóstce pod koniec sezonu, musimy o nie zacząć walkę już dziś”.
Livorno – Cagliari, 23 sierpnia godz. 20:45
Idealnym przetarciem dla piłkarzy Livorno przed startem rozgrywek Serie A było wyeliminowanie z Pucharu Włoch drużyny Torino przed tygodniem. Jak zapewniają trener oraz piłkarze, zwycięstwo to tchnęło nowego ducha w drużynę, która zamierza kontynuować dobrą postawę w meczu z Cagliari. Sardyńczycy liczą z kolei na łatwe punkty w starciu z beniaminkiem. Chcą uniknąć sytuacji z pierwszej części ubiegłego sezonu, kiedy po sześciu kolejkach na ich koncie widniał zaledwie jeden punkt. Gdyby wówczas prezentowali się lepiej, kto wie, czy po koniec sezonu nie powalczyliby o udział w Lidze Europejskiej.
Lazio – Atalanta, 23 sierpnia godz. 20:45
Dla rzymian sezon oficjalnie rozpoczął się już na początku sierpnia, starciem z Interem w meczu o Superpuchar Włoch. W Pekinie sprawili pewnym siebie Nerazzurrim psikusa, wygrywając 2:1. Kibice Lazio chcieliby, aby drużyna znów zaczęła grać na najwyższym poziomie i nawiązała do sukcesów z roku 2000. Na ile będzie ją stać? Jako pierwsza sprawdzi to Atalanta, który w letnim oknie transferowym straciła kilku kluczowych graczy, zastępując ich najlepszymi piłkarzami autsajderów, którzy spadli do Serie B. Mowa o Simone Tiribocchim i Fabio Casercie z Lecce oraz Edgarze Barreto z Regginy.
Genoa – Roma, 23 sierpnia 20:45
Bez Diego Milito i Thiago Motty, za to z Sergio Floccarim, Hernanem Crespo, Rodrigo Palacio, Houssine Kharją oraz Marco Amelią – z tymi piłkarzami do nowego sezonu przystąpi zespół Genoi. Piąty zespół poprzedniego sezonu wydaje się być teraz jeszcze groźniejszy. Roma z kolei przede wszystkim bez Christiana Panucciego i Alberto Aquilaniego, za to z… kilkoma wychowankami, którzy wrócili z wypożyczeń. Transfery Giallorossich tego lata nie zapowiadają powrotu wielkiej Romy. W starciu z Genoą to gospodarze będą faworytami.