Strona główna » Aktualności » Ferrara: zawalczymy o dwa trofea
Ferrara: zawalczymy o dwa trofea
Po tym jak Juventus poznał swoich grupowych rywali tegorocznej edycji Ligi Mistrzów pora porzucić na chwilę myśli o Europie i spojrzeć w nieco bliższą przyszłość, przenosząc się na domowe boiska. Już w niedzielę Bianconeri udadzą się do Rzymu, aby tam stawić czoła ekipie Spallettiego. W najbliższą przyszłość spogląda zatem także Ciro Ferrara (na zdjęciu), który w ostatnio udzielonym dla Juventus Channel wywiadzie zapewnił, że skupia się tylko i wyłącznie na tym co będzie, nie myśląc zbytnio o przeszłości.
Czy zatem właśnie taka mentalność, budowania sukcesu krok po kroku, miała pozytywny wpływ na atmosferę w drużynie? “Czy klimat w szatni uległ zmianie? Nie wiem, jakie relacje panowały tu przed moim przyjściem, zatem nie mogę niczego porównywać. Jestem świadom tego, do czego dążę. Oczywiście, że przytrafią nam się również trudniejsze momenty i to właśnie wówczas przekonamy się, w jakim stopniu jesteśmy zgraną ekipą“.
A częścią tej ekipy są również Tiago i Poulsen, a Ferrara pozostawia jasnym, że będzie stawiał także na tę dwójkę. “W zeszłym sezonie nie wszystko układało im się najlepiej, jednak teraz właściwym będzie obdarzyć ich zaufaniem. To wciąż piłkarze Juventusu i będą nimi przez cały sezon. Scudetto czy Liga Mistrzów? Juventus musi zawalczyć do samego końca o obydwa te zaszczyty. Jako piłkarz byłem zawsze szczególnie przywiązany do tytułu mistrzowskiego Serie A, ale wiem, że kibice odczuwają głód międzynarodowego trofeum, pewnie także dlatego, ponieważ we Włoszech tytuł mistrza świętowali już 29-krotnie…“.
W sprawie ewentualnego przybycia do sztabu szkoleniowego Pavla Nedveda Ciro woli unikać poważniejszych słów. “Pavel dopiero co ogłosił zakończenie kariery, myślę, że chce kilku dni na zastanowienie się nad wszystkim“. Nie więcej na temat gorącego tematu transferu Fabio Grosso do Juve: “Nie mogę odpowiadać w tej sprawie, ponieważ leży to w kwestii zarządu, który ciągle to dopracowuje“. Tym, który już do Turynu zawitał i to nie w byle jakim stylu jest natomiast Brazylijczyk Diego. “Jest on obdarzony nieprzeciętnymi umiejętnościami technicznymi, a jego zadatki fizyczne pozwalają mu być decydującym w różnych momentach. To dopiero jego pierwszy rok tutaj i dlatego nie możemy obciążać go odpowiedzialnością. Z czasem zobaczymy, jakie umiejętności jest w stanie nam zaoferować“.
Kilka słów także na temat karty kibica. “Z całą pewnością potrzebne jest rozwiązanie problemowej sytuacji, jaka ma miejsce na naszych stadionach. Potrzeba tu ostrych przepisów, które jednocześnie zagwarantują pewność i spokój“. A propos ligi włoskiej, w najbliższy weekend nie lada gratka dla każdego fanatyka futbolu – w sobotę derby Mediolanu, a dzień później w Rzymie starcie między Romą a Juventusem – wszystkie trzy ekipy są najpoważniejszymi rywalami Starej Damy na drodze po scudetto. “To nasz pierwszy mecz wyjazdowy i nie będzie należał do najłatwiejszych, ponieważ Giallorossim zależy na zmazaniu złego wrażenia po porażce w Genui. Derby? Obejrzę ten mecz w telewizji, lecz wynik nie ma teraz większego znaczenia. Niektóre ekipy walczą o tytuł po prostu dla tradycji. Wzmocniliśmy się tego lata i warto pamiętać, że wszystkim, którzy z zeszłym roku znaleźli się za plecami Interu nie pozostaje teraz nic innego jak udać się w pościg za nimi“.
www.corrieredellosport.it