Zamparini o meczu, Amaurim i Ferrarze

Przed jutrzejszą potyczką Juventusu z Palermo wypowiedział się prezydent Maurizio Zamparini (na zdjęciu). W ekipie Bianconerich będzie miał szansę zagrać jutro jego ulubieniec, Amauri, który ostatnimi czasy jednak ma problemy ze strzelaniem bramek.

Zapytany, co będzie, jeśli Amauri “odblokuje się” właśnie w tym spotkaniu, Zamparini odpowiedział: “Ależ z całego serca mu tego życzę! Byłbym przeszczęśliwy, gdyby udało mu się w końcu strzelić bramkę, do tego w meczu z nami. Oczywiście my w międzyczasie musielibyśmy strzelić trzy, wtedy byłoby już idealnie!” Czy jednak zdaniem Zampariniego Amauri przechodzi rzeczywisty kryzys piłkarski? “W żadnym wypadku. W mojej ocenie wypada bardzo dobrze. Trochę brak mu szczęścia, bo do tej pory obstukał już chyba wszystkie słupki i poprzeczki, ale nie zmienia to faktu, że pracuje dla całej drużyny i nie obija się na boisku. Jak dla mnie gra naprawdę dobrze i odkładając już żarty na bok, wolałbym, żeby jutro aż tak dobrze mu jednak nie poszło“.

Ostatnimi dniami inny napastnik Palermo, 22-letni Cavani, przyznał, że jego marzeniem jest gra dla Juventusu i że ma nadzieję, że któregoś dnia się ono spełni. Z drugiej strony szefowie Bianconerich okazują się być zainteresowani współpracą z tym piłkarzem. Czy zdaniem Zampariniego Cavani jest już gotowy na przeprowadzkę do wielkiego klubu? “Cavani różni się nieco od Amauriego, ale ma ten sam talent i wciąż tylko 22 lata” – powiedział prezydent Rosanerich. “Mimo młodego wieku jest już na celowniku kilku klubów, fakt – wśród nich jest też Juventus, ale nie tylko. Biorąc pod uwagę zarobki, jakie te kluby mogą mu zaoferować, obawiam się, że trudno będzie nam go zatrzymać u siebie…” Czy możliwe są jednak kolejne negocjacje z Juventusem, tym razem dotyczące Cavaniego? “Nie wykluczam, kiedyś powiedziałem nawet, że wolę rozmawiać właśnie z nimi i to zdanie podtrzymuję” – stwierdził prezydent.

Po Amaurim Juventus postawił na innego Brazylijczyka, Diego. Co na to Maurizio Zamparini? “Świetny zakup, naprawdę kapitalny. Diego to piłkarz kompletny, zawodnik z najwyższej półki – jeśli jest w pełni sił i formy, potrafi uczynić różnicę. Przyznaję, to jego obawiamy się jutro najbardziej“.

Dziennikarze zapytali też Zampariniego o to, czy w jego mniemaniu powierzenie ławki trenerskiej Juventusu Ciro Ferrarze nie było przypadkiem zbyt ryzykownym posunięciem ze strony zarządu klubu. “Nie, nie uważam tak. Tak naprawdę uczynili w pewien sposób zadość tradycji. Pamiętam na przykład, jak w latach 70. trenerką Bianconerich zajął się Trapattoni. W międzyczasie analogiczną decyzję podjął Milan i pozwolił trenować zespół Fabio Capello, który okazał się bezbłędny w tym fachu. Dla klubu takiej klasy fakt, że trener jest “jednym z nich”, jakoby wręcz członkiem rodziny, kimś, kto dorósł i dojrzał w tym otoczeniu, jest bardzo istotny i pomocny. To samo dotyczy też kierownictwa drużyny“.

Zapytany na koniec, jak potoczą się losy tego sezonu, Zamparini odpowiedział pewnie: “Jutro co prawda pokonamy Juventus, ale koniec końców scudetto i tak trafi w ich ręce“.

www.tuttosport.com