Caceres czy Van der Wiel?

Juventus zagęszcza ruchy w temacie defensora Ajaksu Amsterdam, którym jest Gregory Van der Wiel (na zdjęciu). Bianconeri obserwują go od wielu tygodni i planują sprowadzić go latem. Pytanie jednak wówczas, czy w razie podpisania z nim kontraktu w Turynie pozostanie Martin Caceres…

Martin Jol przyznał ostatnio, że wysłannicy turyńskiego klubu są obecni na meczach holenderskiej drużyny praktycznie od listopada zeszłego roku. Juventus wyraził już oficjalnie swoje stanowisko w tej sprawie: “Obserwujemy kilku dobrych prawych obrońców, wśród nich faktycznie jest Van der Wiel“. Przedstawiciele Juve zaprzeczają jednakże pogłoskom, jakoby faktycznie już od miesięcy śledzili poczynania tego piłkarza. “Powiedzmy, że ostatnimi czasy pojawiamy się tam dosyć często, ale na pewno nie trwa to już tak długo“. Nie zmienia to jednak faktu, że Bianconeri chcą kupić Van der Wiela.

Przez wielu znawców piłki piłkarz Ajaksu uważany jest za defensora kompletnego. Pozostaje rzecz jasna kwestia oceny jego umiejętności w perspektywie realiów ligi włoskiej, faktem jednak jest, że w Holandii imponuje swoją formą i postawą na boisku. Oznacza to z kolei, że przyszłość Martina Caceresa w Juventusie nie jest tak pewna, jak wydawała się jeszcze niedawno. Przyczyny? Pieniądze, ale nie tylko. Ostatnio pojawiły się obawy, że Martin Caceres zmaga się i zmagać się będzie z poważnym urazem, zwanym fachowo osteitis pubis, związanym z zapaleniem jednej z części kości miednicy, bardzo ważnej przy bieganiu czy kopaniu piłki. Jest to poważny i skomplikowany uraz, który – jeśli zostanie potwierdzony, może oznaczać długotrwałe leczenie bądź wręcz trudności z wykonywaniem zawodu sportowca. Juventus więc musi przemyśleć, w kogo inwestować. Jeśli nie w Caceresa, to w Van der Wiela. A jeśli w obu – to przynajmniej rozsądnie podzielić ich role w zespole. Na koniec o pieniądzach. Caceres dostępny jest za jakieś 11 milionów euro. Van der Wiel to wydatek rzędu 12-15 milionów. W przypadku Urugwajczyka Juventus wystąpił do Barcelony z wnioskiem o zejście z ceny do kwoty 9 milionów euro.

www.tuttosport.com