Zapowiedź 25. kolejki Serie A
Bardzo możliwe, że po dwudziestej piątej kolejce spotkań Juventus wróci do pierwszej czwórki, a co za tym idzie, kibice Starej Damy będą mogli czuć się nieco spokojniejsi. Stanie się tak, gdy Juventus pokona Bolognę, a grające wyjazdowe spotkania Sampdoria i Napoli nie zdobędą kompletu punktów. Najciekawiej zapowiada się właśnie mecz z udziałem Dorian, którzy jadą do Mediolanu na starcie z liderem tabeli.
Genoa – Udinese, 20 lutego godz. 18.00
Na inauguracje dwudziestej piątej kolejki mająca aspiracje pucharowe Genoa zmierzy się z walczącym o utrzymanie zespołem Udinese. Bianconeri grają w tym sezonie poniżej oczekiwań, nie wygrali jeszcze żadnego spotkania wyjazdowego, cztery remisując i osiem przegrywając. Nic więc dziwnego, że pozycja w tabeli jest tak niska. Genoa natomiast po porażce w Turynie na pewno będzie chciała na własnym stadionie zdobyć komplet punktów i uznawana jest w tym meczu za faworyta. Gian Piero Gasperini nie będzie mógł skorzystać jednak z Kharji, Jurica, Jankovica, Palladino i Milanetto. W Udinese nie zagrają Domizzi, Ferronetti, D’Agostino, Obodo, Basta i Isla.
Inter – Sampdoria, 20 lutego godz. 20.45
Mecz kolejki. Inter, przygotowujący się do arcytrudnego starcia z Chelsea w ramach Ligi Mistrzów, podejmie piątą w tabeli Sampdorię. Dorianie ostatnio są w niezłej formie co udowodnili tydzień temu ogrywając Fiorentinę 2-0. Po raz pierwszy od dawna, kibice Juventusu w tym meczu powinni trzymać kciuki raczej za Inter. Na mistrzostwo Włoch szans już nie ma, a Sampdoria to nieobliczalny przeciwnik w walce o czwarte miejsce w lidze. Każda strata punktów przez zespół z Genui z pewnością działa na korzyść Starej Damy. Wracając do Interu, mogło by się wydawać, że przed Ligą Mistrzów mogą odpuścić. Nic bardziej mylnego, wszakże coraz bliżej Interu znajduje się rozpędzona Roma która ma jeszcze nadzieje na dogonienie mediolańczyków. Chivu, Balotelli, Materazzi i Santon nie zagrają w ekipie Nerazzurrich, natomiast Sampdoria zagra bez Castellazziego i Cassano.
Palermo – Lazio, 21 lutego godz. 15.00
Palermo po ostatniej klęsce w Rzymie musi wrócić na zwycięską ścieżkę, by myśleć o udziale w europejskich pucharach. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania będzie fakt, iż trener Palermo Delio Rossi po raz pierwszy w ramach Serie A zmierzy się ze swoją byłą drużyną. Lazio, co prawda po zmianie trenera zdobyło trzy punkty w ostatnim starciu z Parmą, ale w pojedynku na Sycylii zdecydowanym faworytem będą gospodarze. Wśród miejscowych zabraknie jedynie Mchedlidze i Tedesco. W drużynie Biancocelestich nie zagrają natomiast Bizzarri, Radu, Dabo, Meghni i Foggia.
Cagliari – Parma, 21 lutego godz. 15.00
Sardyńczycy są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Podopieczni Massimiliano Allegriego nie przegrali na własnym stadionie już od dziewięciu spotkań a tydzień temu efektownie pokonali 3-1 beniaminka z Bari. Jeśli chodzi o Parmę, to zespół ze Stadio Ennio Tardini jest w kryzysie od początku 2010 roku. Już nawet własny stadion przestał być dla Gialloblu twierdzą, czego dowodem jest między innymi ostatnia porażka z Lazio. W drużynei Cagliari nie wystąpią w tym meczu Lupatelli, Pisano, Marchetti, Lopez, Dessena, Jeda i Brkljaca. parma wystąpi bez Dzemailiego, Paloschiego i Jimeneza.
Atalanta – Chievo, 21 lutego godz. 15.00
W Bergamo zapowiada się twarda walka o każdy metr boiska. Atalanta znajdująca się na przedostatnim miejscu po prostu musi zdobywać komplety punktów w meczach domowych z drużynami pokroju Chievo, o ile myśli o utrzymaniu się w lidze. Goście z Werony są w dużo lepszej sytuacji niż miejscowi ale ostatnio formą nie zachwycają. Tydzień temu doznali upokarzającej porażki na własnym stadionie, dając się ograć ostatniej w tabeli Sienie. Gospodarze zagrają w tym meczu bez De Ascentisa, Caserty, Barreto, Belliniego i Manfrediniego, goście bez Moro i Abbruscato.
Roma – Catania, 21 lutego godz. 15.00
Podopieczni Claudio Ranieriego rozbili tydzień temu 4-1 silne Palermo więc strach pomyśleć co się stanie z walczącą o utrzymanie Catanią. Gospodarze tego meczu będą jednak zmęczeni, bowiem w środku tygodnia grali ciężki wyjazdowy mecz w Atenach z Panathinaikosem. Roma przegrała 2-3 ale ma duże szanse na awans do kolejnej rundy. Goście liczą na to, że powtórzą rezultat sprzed dwóch tygodni gdy na Stadio Olimpico w Rzymie wygrali 1-0. Wtedy jednak przeciwnikiem Sycylijczyków było Lazio. Roma będzie musiała radzić sobie w tym spotkaniu bez kontuzjowanych Toniego i Julio Sergio oraz zawieszonego Tottiego. Szczególnie brak Julio Sergio może być dla Romy szczególnie bolesny, bowiem Brazylijczyk było ostatnio w znakomitej dyspozycji. W barwach gości nie zagrają Marchese, Plasmati, Ledesma i Biagianti.
Fiorentina – Livorno, 21 lutego godz. 15.00
Derby Toskanii inne niż zwykle. W obydwu ekipach panuje fatalna atmosfera. Livorno co prawda zremisowało niedawno zarówno z Milanem jak i Juventusem, ale tydzień temu przegrało u siebie z Bologną i znów znalazło się w strefie spadkowej. Jeśli chodzi o Fiorentinę, Viola przeżywa teraz kryzys który można porównać z tym co prezentował Juventus w grudniu. Z ostatnich pięciu meczy w lidze przegrała cztery, jeden remisując. A gdy Fioletowi zagrali w końcu dobre spotkanie i mieli szansę na korzystny wynik w Monachium, nóż w plecy wbił im sędzia który uznał bramkę Klose, będącego na pozycji spalonej. Zwycięstwo jest więc potrzebne drużynie Prandelliego jak nigdy wcześniej w tym sezonie, zwłaszcza by podbudować fatalne morale zespołu. W barwach Violi nie zagrają Santana, Gamberini, Montolivo, Kroldrup i Mutu, natomiast w ekipie Livorno nie wystąpi jedynie Miglionico.
Siena – Napoli, 21 lutego godz. 15.00
Dla Juventusu najlepszym możliwym rezultatem w tym starciu byłoby oczywiście zwycięstwo Sieny. Patrząc na układ tabeli należałoby sądzić, że zdecydowanym faworytem tego meczu powinni być podopieczni Waltera Mazzarriego. Jednak są przesłanki ku temu by sądzić, że Bianconeri będą w stanie urwać Azzurrim punkty. Siena co prawda nadal jest ostatnią drużyną w lidze ale tydzień temu zdołała pokonać w Weronie Chievo i rozbudziła swoje nadzieje na utrzymanie. Napoli natomiast od trzech tygodni zawodzi. Dwa remisy u siebie po 0-0 i porażka w Udinese 1-3 to z pewnością nie są wyniki które zadowalałoby prezesa Aurelio De Laurentiis, który z chęcią zobaczyłby swoją drużynę w Lidze Mistrzów. Siena przystąpi do tego pojedynku bez Parraviciniego, Rossettiniego i Brandao, w Napoli nie wystąpią zaś Dossena i Gargano.
Bari – Milan, 21 lutego godz. 20.45
Dwudziestą piątą kolejkę zamyka mecz na Stadio San Nicola w Bari, gdzie miejscowi zmierza się z Milanem. Mediolańczycy po serii gorszych spotkań w lidze, przystępowali do meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem United z nadziejami na korzystny wynik i zapewnienie sobie przewagi przed rewanżem na Old Trafford. Drużyna Leonardo nie podołała jednak temu zadaniu i na San Siro uległa utytułowanemu rywalowi 2-3. Wynik ten niemal przekreśla marzenia Milanu o zwycięstwie w Lidze Mistrzów. W skutek takiego obrotu spraw Rossoneri powinni bardziej skupić się na lidze. O scudetto nikt już w Milanie raczej nie mówi, ale walka o drugie miejsce w tabeli z Romą to chyba obecnie główny cel Ronaldinho i spółki. Kolejnym krokiem ku temu celowi mają być trzy punkty w starciu z dość solidnym beniaminkiem z Bari. Gospodarze jednak z pewnością łatwo się nie poddadzą i zapowiada się naprawdę ciekawy mecz. Parisi, Donda, Kutuzov, Ranocchia, Pisano, Langella i Kamata nie wystąpią w drużynie miejscowych, Onyewu, Zambrotta, Seedorf, Mancini, Antonini i Kaladze w ekipie z Mediolanu.
Zobacz także:
Typer JuvePoland
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A