Relacja z 25. kolejki Serie A
Juventus dzięki zwycięstwu w Bolonii wrócił na czwarte miejsce w tabeli i ma jeden punkt przewagi nad znajdującymi się tuż za nim Napoli, Sampdorią i Palermo. Roma po wygranej nad Catanią traci już tylko pięć punktów do Interu i jeśli utrzyma swoją znakomitą dyspozycję szykuje się nam rewelacyjna końcówka sezonu.
Genoa – Udinese 3-0 (1-0)
30′ 53′ (rzut karny) Acquafresca, 64′ Palacio
Genoa nie pozostawiła żadnych złudzeń przyjezdnym, którzy wracają do siebie z bagażem trzech straconych bramek. Bohaterem meczu miał być lider klasyfikacji strzelców Antonio Di Natale. Włoch jednak nie mógł w sobotę wiele zdziałać wskutek słabej gry swojego zespołu. Bohaterem został inny Włoch, mający polskie korzenie Robert Acquafreska, który dwukrotnie pokonał Samira Handanovicia. Bianconerich dobił Palacio. Trener gości – Gianni De Biasi, został po tym spotkaniu zwolniony a na jego miejsce zajął Pasquale Marino, który po dwumiesięcznej przerwie wraca do Udine.
Inter – Sampdoria 0-0
Najciekawiej zapowiadający się mecz tej kolejki na pewno rozczarował. Choć obie strony miały swoje szanse na zdobycie bramki, obydwaj bramkarze zachowali czyste konto. Dla Interu najlepszej sytuacji w drugiej połowie nie wykorzystał Eto’o. Bramek zabrakło ale nie zabrakło brutalności. Sędzia pokazał osiem żółtych i trzy czerwone kartki. Z boiska wylecieli kolejno: Samuel, Cordoba i Pazzini. Inter tym samym stracił kolejne punkty i jeśli będzie grał tak dalej, już niedługo może czuć na swoich plecach oddech zbliżających się do lidera Romy i Milanu.
Cagliari – Parma 2-0 (2-0)
6′ Lazzari, 39′ Matri
Sardyńczycy zanotowali kolejne domowe zwycięstwo. Tym razem z kwitkiem odprawili zespół Parmy, który w tym roku jeszcze nie zaznał smaku zwycięstwa. Goście po tej kolejce spadli już na trzynaste miejsce w tabeli i jeśli będą tak grać dalej, będą zmuszeni walczyć o utrzymanie. Miejscowi rozstrzygnęli mecz już w pierwszej połowie. Najpierw wspaniałym rajdem z lewej strony boiska popisał się Andrea Lazzari, który strzałem po ziemi w długi róg nie dał szans bramkarzowi przyjezdnych. Wynik ustalił najskuteczniejszy w tym sezonie gracz Cagliari – Alessandro Matri, który nie tak dawno był łączony z Juventusem.
Roma – Catania 1-0 (1-0)
19′ Vucinic
Roma wykorzystała potknięcie Interu i zbliżyła się na pięć punktów do Nerazzurrich. Bramkę na wage trzech punktów zdobył Mirko Vucnić, który w dziewiętnastej minucie wepchnął piłkę do siatki po dośrodkowaniu Meneza. Roma, nieco zmęczona po ostatnim meczu w Atenach, nie forsowała tempa w drugiej połowie. Świetną szansę miał jeszcze Taddei ale piłka po jego strzale przeszła ponad poprzeczką i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1-0.
Palermo – Lazio 3-1 (2-0)
1′ Hernandez, 28′ (rzut karny) Miccoli, 75′ Nocerino – 78′ Kolarov
Nowy trener Lazio – Edoardo Reja po ostatnim meczu z Parmą, przyznał, że zwycięstwo jego drużynie przyszło nadzwyczaj łatwo i nie spodziewał się tak dobrej gry. Tym razem łatwo już jednak nie było. Palermo od początku meczu dyktowało tempo gry. Już w pierwszej minucie do siatki Biancocelestich trafił Hernandez. Później bramki dołożyli jeszcze dwaj byli piłkarze Juventusu – Fabrizio Miccoli i Antonio Nocerino. Honor Lazio uratował Kolarov, który na dwanaście minut przed końcem ustalił wynik spotkania. Palermo nie składa więc broni w walce o Ligę Mistrzów ale najważniejszy test Sycylijczyków czeka już za tydzien gdy zmierzą się na Stadio Olimpico z Juventusem.
Atalanta – Chievo 0-1 (0-1)
44′ Pellissier
Atalanta nie wykorzystała potknięć swoich najgroźniejszych rywali w walce o utrzymanie. Gospodarze nie dali rady ligowemu średniakowi z Werony i nadal znajdują się na przedostatniej pozycji w tabeli. Jedyna bramka meczu padała po dośrodkowaniu Santiago Morero, który znakomicie znalazł w polu karnym najlepszego strzelca Chievo – Sergio Pellissiera. W drugiej połowie nacierała Atalanta ale tego dnia nie potrafiła umieścić piłki w siatce. W końcówce z boiska został usunięty jeszcze Luca Rigoni, jednak i to nie wpłynęło na zmianę wyniku.
Siena – Napoli 0-0
Mecz na bardzo słabym poziomie, obie ekipy nie potrafiły strzelić bramki a i konstruowanie groźniejszych akcji sprawiało jednym i drugim problemy. Wynik korzystniejszy jest z pewnością dla Sieny, bowiem jest to kolejny punkt w stronę utrzymania. Napoli w ostatnich czterech meczach zdobyło zaledwie trzy punkty strzelając jedną bramkę. Nic więc dziwnego, że spadło na piątą pozycje w tabeli.
Fiorentina – Livorno 2-1 (0-1)
62′ Vargas, 78′ Gilardino – 36′ Rivas
Fiorentina nareszcie zwycięska i to w dodatku w derbach Toskanii. Poprzednio sztuka zdobycia kompletu punktów udała im się 10 stycznia, we Florencji są więc nareszcie długo oczekiwane powody do radości. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo. W pierwszej połowie Kolumbijczyk Rivas płaskim strzałem z rzutu wolnego pokonał Freya i na przerwę piłkarze Violi schodzili ze spuszczonymi głowami. Druga odsłona była jednak lepsza i piłka w końcu zaczęła wpadać do bramki przyjezdnych. Najpierw cudownego gola strzałem z woleja zdobył Vargas. Bez wątpienia była to bramka kolejki. Później Vargas wystąpił w roli asystującego, świetnie dogrywając do Alberto Gilardino, który ustalił wynik spotkania.
Bari – Milan 0-2 (0-1)
43′ Borriello, 69′ Pato
Pierwsza odsłona należała do Milanu który swoja przewagę udokumentował w samej końcówce dzięki bramce Borriello. W drugiej połowie coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze ale bardzo dobrze w bramce przyjezdnych spisywał się zastępujący Didę – Christian Abbiati. Tymczasem kropkę nad i postawił Milan, za sprawą Pato, który zdobył swoją dziewiątą bramkę w tym sezonie. Milan wygrał i tym samym odrobił dwa punkty do Interu. Już w środę Milan jedzie do Florencji na zaległy mecz, który nie odbył się z powodu złych warunków atmosferycznych. Jeśli podopieczni Leonardo go wygrają, ich strata do Nerazzurrich stopnieje do zaledwie czterech punktów. Walka o tytuł zapowiada się więc coraz bardziej emocjonująco. Szkoda tylko, że wśród trzech walczących o scudetto ekip nie ma Juventusu, który swoimi fatalnymi wynikami w grudniu i styczniu zaprzepaścił kolejną szansę na zdobycie mistrzostwa.
Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A