Abete o nowym rozdziale Calciopoli

Prezydent Włoskiej Federacji Piłkarskiej, Giancarlo Abete (na zdjęciu), wypowiedział się na temat ostatnio pojawiających się nowych faktów w sprawie Calciopoli. Abete przyznał, że władze włoskiego calcio są winne Juventusowi równego traktowania wszystkich klubów.

“Mogę zapewnić, że FIGC przygląda się rozwojowi wydarzeń z maksymalną uwagą, mając na celu dociec prawdy” – zapewnił Abete w odniesieniu do pojawiających się ostatnio nowych dowodów dotyczących afery Calciopoli. Włoska Federacja podchodzi do całej sprawy bardzo ostrożnie, “ponieważ bierzemy pod uwagę fakt, że niektórzy nie są w stanie już się bronić” – tłumaczy między innymi Abete, nawiązując do faktu, że Giacinto Facchetti, zamieszany w rozmowy, które ostatnio ujrzały światło dzienne, zmarł jesienią 2006 roku. Następnie dodał jednak: “Czujemy pewną odpowiedzialność na sobie, wiemy, że musimy zagwarantować teraz równe traktowanie wszystkich klubów. Jestem przekonany, że włoski system sportowy jest skonstruowany na tyle dobrze, że nie trzeba nawet wnioskować o równe traktowanie, bo to rzecz oczywista. Federacja jest i będzie organizacją w pełni autonomiczną, nie faworyzującą nikogo, zwłaszcza w aspektach prawnych“.

Zapytany o wniosek, z jakim wyszli szefowie Juventusu, dotyczący rewizji wyroku w sprawie Calciopoli, Abete stwierdził: “Dla mnie to zupełnie naturalny ruch z ich strony, podobnie jak i nasza odpowiedź. Musimy i chcemy zagwarantować wszystkim równe traktowanie wobec prawa“. Jaki jest wobec tego plan działań? “Po posiedzeniu, zaplanowanym na 13 kwietnia, zostaną podjęte decyzje co do kroków, jakie należy podjąć w tej sprawie. Można jednak przewidzieć, że przyjrzymy się wszystkiemu z maksymalną uwagą“. Na koniec dodał jeszcze, wypowiadając się w temacie decyzji o odebraniu tytułu mistrzowskiego Juventusowi i przydzieleniu go Interowi: “W 2006 roku decyzję o przyznaniu scudetto Interowi podjął komisarz Włoskiej Federacji Piłkarskiej, Guido Rossi, jej przyczyną jednak był wyrok zmieniający klasyfikację ligową. Jeśli ktoś ma podjąć inną decyzję w tej sprawie, również w przyszłości, to tylko sąd sportowy“.

www.tuttosport.com