Strona główna » Aktualności » Squadra Azzurra przegrywa z Meksykiem
Squadra Azzurra przegrywa z Meksykiem
Reprezentacja Italii w towarzyskim meczu rozegranym w Brukseli przegrała z Meksykiem 1-2 (0-1). Włosi zagrali niezwykle słabo. W ataku długimi chwilami nie mieli żadnego pomysłu na grę. Obrona natomiast bez Giorgio Chielliniego wyglądała jak ser szwajcarski i gdyby nie Gigi Buffon doszłoby do kompromitacji mistrzów świata.
Już na samym początku meczu Włosi mogli objąć prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Pirlo a piłka po strzale głową Iaquinty trafiła w poprzeczkę. Chwilę później znów zaatakowali piłkarze Marcello Lippiego. Znów w głównych rolach wystąpili Pirlo i Iaquinta, tym razem jednak napastnik Juventusu nie zdołał poprawnie opanować piłki w polu karnym. Tymczasem po słabszym początku zaatakował Meksyk. Świetne podanie Giovaniego Dos Santosa z prawej strony wykorzystał Carlos Vela, który z siedmiu metrów pokonał Gigiego Buffona. Meksykanie po strzeleniu bramki nieco cofnęli się do defensywy, ale Włosi nie mieli zbytnio pomysłu jak zagrozić bramce Pereza. W pierwszej połowie warte odnotowania były jeszcze dwie sytuacje: strzał Dos Santosa, który Buffon wybił na rzut rożny a także akcję De Rossi – Marchisio, przy której strzał pomocnika Juventusu obronił golkiper Meksyku.
W przerwie Marcello Lippi ściągnął z boiska Antonio Di Natale, za którego wszedł Simone Pepe. Prawoskrzydłowy Udinese najpierw strzelał ponad bramką po dośrodkowaniu Criscito, później mógł jednak opuścić plac gry, gdyby sędzia był trochę mniej pobłażliwy. Pepe za brutalne wejście w nogi Carlosa Veli otrzymał żółtą kartkę. W 62. minucie Gilardino umieścił co prawda piłkę w siatce, ale był w tej sytuacji na pozycji spalonej. Meksykanie grali także w tej części lepiej i składniej od Włochów, co jakiś czas testując Buffona. Piłkarzy Lippiego stać było jedynie na nieliczne przebłyski, jak wtedy gdy Iaquinta pognał prawą stroną i dośrodkował do Pazziniego, któremu zabrakło kilku centymetrów by oddać strzał na bramkę Pereza. Tymczasem w 84. minucie fatalnie zaspali Criscito i Cannavaro, którzy mogli jedynie patrzeć na plecy uciekającego rywala. Medina mocnym strzałem z ostrego kąta pokonał Buffona i Meksyk prowadził już 2-0. Dopiero w tym momencie Włosi zerwali się do ataku. Strzał wprowadzonego kilka sekund wcześniej Bocchettiego najpierw trafił w słupek a później do Iaquinty. Napastnik Juventusu nie potrafił jednak skierować z kilku metrów piłki do siatki. Ta jednak szczęśliwie trafiła do Bonucciego, który nie dał szans rozpaczliwie interweniującemu Perezowi. W doliczonym czasie gry Włosi zamiast starać się doprowadzić do remisu, dali zepchnąć się do defensywy i tylko dzięki Buffonowi nie stracili kolejnej bramki.
Za dwa dni Squadra Azzurra rozegra ostatni już przed mundialem mecz towarzyski, tym razem ze Szwajcarią.
Włochy – Meksyk 1-2 (0-1)
89′ Bonucci – 17′ Vela, 84′ Medina
Włochy: Buffon – Zambrotta (63′ Maggio), Cannavaro (88′ Bocchetti), Bonucci, Criscito – De Rossi (76′ Quagliarella), Pirlo (81′ Palombo), Marchisio – Iaquinta, Gilardino (63′ Pazzini), Di Natale (46′ Pepe)
Meksyk: Perez – Juarez (86′ Guardado), Aguilar, Rodriguez (69′ Moreno), Salcido – Marquez (46′ Barrera), Osorio, Torrado, Dos Santos (52′ Medina) – Vela (83′ Castro), Hernandez (71′ Blanco)
Żółte kartki: Bonucci, Marchisio, Pepe – Hernandez, Perez, Salcido, Blanco