Relacja z 3. dnia mistrzostw

W trzecim dniu mistrzostw padło aż sześć bramek. Cztery z nich strzelili Niemcy, którzy w świetnym stylu pokonali Australię i zostali liderem grupy D. W pojedynku europejsko afrykańskim remis 1-1. Słowenia wygrała z Algierią, natomiast Serbia przegrała z Ghaną.

Algieria – Słowenia 0-1 (0-0)
79′ Koren
Słowenia została pierwszym liderem grupy C. Piłkarze z Europy byli dziś optycznie drużyną słabszą od Algieri, która to stwarzała lepsze okazje i prowadziła grę. Najważniejsze momenty w tym meczu miały miejsce w ostatnim kwadransie. Najpierw dobrze znany włoskim kibicom, piłkarz Sieny Abdelkader Ghezzal dostał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. Chwilę później Słownię uratował Handanović, który wygrał pojedynek z Karimem Zianim. Jedyna bramka meczu padła w 79. minucie, kiedy to po strzale Korena fatalnie zachował się bramkarz Algierii – Chaouchi, który nie potrafił złapć dość łatwej piłki lecącej w lewy dolny róg bramki. Algierczycy rzucili się do odrabiania strat ale tego dnia Handanović był nie do pokonania i ostatecznie trzy punkty zapisała na swym koncie Słowenia.

Algieria: Faouzi Chaouchi – Madjid Bougherra, Rafik Halliche, Anthar Yahia, Nadir Belhadj – Karim Matmour (80. Rafik Saifi), Hassan Yebda, Mehdi Lacen, Karim Ziani – Foued Kadir (82. Adlane Guedioura), Rafik Djebbour (58. Abdelkader Ghezzal)

Słowenia: Samir Handanović – Miso Brecko, Marko Suler, Bostjan Cesar, Bojan Jokić – Valter Birsa (84. Nejc Pecnik), Robert Koren, Aleksander Radoslavljević (87. Andrej Komac), Andraz Kirm – Zlatko Dedić (52. Zlatan Ljubijankić), Milivoje Novaković

Żółte kartki: Abdelkader Ghezzal, Hassan Yebda – Aleksander Radoslavljevic, Andrej Komac

Czerwona kartka: Abdelkader Ghezzal

Sędzia: Carlos Alberto Batres (Gwatemala)

Serbia – Ghana 0-1 (0-0)
84′ (rzut karny) Gyan
Ciekawe spotkanie w grupie D. Serbia i Ghana stworzyły dobre widowisko, które mogło podobac się kibicom. Początek meczu był dość ostrożny z obydwu stron. W miarę upływu czasu zaczęło robić się coraz ciekawiej ale prawdziwe emocje pojawiły się dopiero w końcówce. Najpierw czerwoną kartką został ukarany Aleksandar Luković. Serbowie jednak nie przejęli się tym zbytnio i szaleńczo zaatakowali rywali. Swietnej szansy nie wykorzystał przymierzany do Juventusu Milos Krasić, który z około dziesięciu metrów uderzył wprost w bramkarza. Tymczasem na sześć minut przed końcem piłkę w polu karnym ręką zagrał Zdravko Kuzmanović i sędzia Baldassi nie zawahał się podyktować rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Gyan. W ostatnich minutach Serbowie próbowali odrobić straty ale o mało co nie straciliby drugiej bramki. Tym razem Gyanowi zabrakło bardzo niewiele, piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek i wynik nie uległ już zmianie.

Serbia: Vladimir Stojković – Branislav Ivanović, Nemanja Vidić, Aleksandar Luković, Aleksandar Kolarov – Milos Krasić, Dejan Stanković, Nenad Milijas (62. Zdravko Kuzmanović), Milan Jovanović (76. Neven Subotić) – Nikola Zigić (69. Danko Lazović), Marko Pantelić

Ghana: Richard Kingson – John Pantsil, John Mensah, Isaac Vorsah, Hans Sarpei – Anthony Annan, Kwadwo Asamoah (73. Stephen Appiah), Dede Ayew, Kevin-Prince Boateng (90. Lee Addy) – Asamoah Gyan (90. Quincy OwusuAbeyie), Prince Tagoe

Żółte kartki:Nikola Zigić, Aleksandar Luković – Isaac Vorsah

Czerwona kartka: Aleksandar Luković

Sędzia: Hector Baldassi (Argentyna)

Niemcy – Australia 4-0 (2-0)
8′ Podolski, 26′ Klose, 68′ Mueller, 70′ Cacau
Fantastyczny mecz rozegrali na inaugurację Niemcy. Wicemistrzowie Europy nie dając najmniejszych szans Australijczykom pokazali, że będą się w tych mistrzostwach liczyć. Już w ósmej minucie cudowną akcję niemieckiej jedenastki wykończył potężnym strzałem Lukas Podolski. Niecałe dwadzieścia minut później było już 2-0. Marka Schwarzera wyprzedił Miro Klose, który strzałem głową zdobył swoją jedenastą bramkę w karierze, jeśli chodzi o gole zdobyte na mistrzostwach świata. Gdy po przerwie czerwoną kartkę za brutalny faul na Schweinsteigerze zobaczył Cahil, wiadome było, że Australia tego meczu nie wygra. Dzieła zniszczenia dopełnili Mueller i rezerwowy Cacau. Niemcy zasłużenie pokonali Australijczyków i mogą ze spokojem myśleć o kolejnych spotkaniach.

Niemcy: Manuel Neuer – Arne Friedrich, Per Mertesacker, Philipp Lahm, Holger Badstuber – Sami Khedira, Bastian Schweinsteiger, Mesut Ozil (74. Mario Gomez) – Thomas Mueller, Miroslav Klose (69. Cacau), Lukas Podolski (81. Marko Marin)

Australia: Mark Schwarzer – Lucas Neill, Craig Moore, Scott Chipperfield, Luke Wilkshire – Carl Valeri, Jason Culina, Vince Grella (46. Brett Holman), Brett Emerton (75. Mile Jedinak) – Tim Cahill – Richard Garcia (64. Nikita Rukavytsya)

Żółte kartki: Mesut Ozil, Cacau – Craig Moore, Carl Valeri

Czerwona kartka: Tim Cahil

Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk)

———-

Holandia – Dania, 14 czerwca godz. 13.30

Japonia – Kamerun, 14 czerwca godz. 16.00

Zapowiedź w trakcie przygotowania

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

cityandcolour
cityandcolour
15 lat temu

Niemcy jak zwykle "niemieccy" 🙂

dzida88
dzida88
15 lat temu

@Yashin

Holandia-Dania -> Holandia
Japonia-Kamerun -> (chyba) -2,5
Włochy-Paragwaj -> -2,5 (na bank)

Pozdrawiam.

Yashin
Yashin
15 lat temu

Bardzo piękny mecz Niemców,na takie mecze czekamy:P
Dziś obstawiam tak: Holandia 2-1 Dania, Japonia 1-1 Kamerun, Włochy 2-1 Paragwaj xD

Lub zaloguj się za pomocą: