Melo w kręgu zainteresowań Realu

sami sie spzredajcie a nie zawodnika co jest najbardziej walecznym zawodnikiem w klubie i jednym z lepszych w tym sezonie do juve nikt lepszy nie pzryjdzie bo po co zeby sei zmarnowac

A mnie sie podoba jego gra. Ostra i stanowcza. Fakt, że nie są to szczyty jego umiejętności, ale żeby go wymieniać lub sprzedawać... Chyba nie o to chodzi

musimy go sprzedac poki cena nie jest zla przypomnijcie sobie co bylo z amaurim gral dobrze chcial go real za dobre pieniadze i teraz musimy sie modlic zeby wykupila go parma za jakies marne 5 mln

a marotta moglby pomyslec i wymienic melo na kilku zawodnikow z realu

Melon to nasz trzon!!!

Ogólnie byłbym raczej na nie. Chociaż...
Melo + 5-7 mln = Lass...?
Nawet deszczu pewnie by nie narzekał...

ja tam bym Melo i za 30 nie oddał bo lepszego zawodnika Juve na tą pozycje nie znajdzie i zresztą nawet nie ma lepszego od Felipe

caly ten melo to jest jak obecne Juve wlasnie. Poczatek sezonu swietny, a teraz sobie spaceruje po boisku jak nam wbiegaja w pole karne... gra zbyt nierowno i ma niezly burdel pod czupryna. Oddalbym go za pol ceny.

trzon wielkiego juve 2x7miejsce,nawet za czasow Momo bylo niebo lepiej a mial na bokach zdenka i salihamidzicia...

Za Benzemę jak najbardziej.

Basti, nawet jak nie jest fantasti, to jest fantasti jak na Juve.

Zabawne... Rok temu powiedziałbym "pędź, człeniu". I pluł na tych, którzy się nie zgadzają. Dziś pewnie Pluto opluje mnie. I kicab. A to, że on w końcu dobrze gra, to jednak jest zasługa.... Del Neriego.

Ech. Wykupić tak Schwiniego z Bayernu, zamiast Aquy...

bez Melo nie będzie środka. Potrzebujemy takich charakternych graczy a nie pizdeczki które nie potrafią unieść ciężaru koszulki Juve. Melo gra na swoim poziomie od dłuższego czasu i trzeba mu dokupić równie wartościowego partnera. Zajmijmy się wzmacnianiem newralgicznych pozycji ( boki obrony,lewa pomoc) zamiast wymieniać to co jest dobre..

"Galaktyczny klub", galaktyczna cena, niech podwoją propozycję to zaczynamy rozmowy :]

Melo oprócz tego, że zaczął dobrze grać, to jest zawodnikiem, którego można polubić, więc osobiście wolałbym, żeby został. Mogę mu nawet wybaczyć jedną głupią czerwoną kartkę na rundę;)

To, ze dobrze gra (czyt. przestal sie regularnie kompromitowac) to zasluga najprostszej z mozliwych formacji, w ktorej nawet jemu trudno jest sie pogubic.
Co nie zmienia faktu, ze dzisiaj jest wazniejszy niz wiecznie przestraszony Marchisio czy Sissoko, ktory trenujac w Vinovo chyba juz nigdy nie wroci do formy.