Jak szybko stracić na wadze?

Dokumenty podpisane, zdjęcia zrobione, komunikaty wydane. Można w końcu odetchnąć i na spokojnie wyrazić myśli odnośnie do tego, czego spodziewaliśmy się od kilku tygodni – sztafety obrońców, w którą mocno zamieszany był Juventus. Cristian Romero oficjalnie ogłoszony nowym piłkarzem Tottenhamu, a jego miejsce w szeregach Atalanty Bergamo zajął Merih Demiral. I tylko jeden uczestnik tego show może mówić o braku zadowolenia. Juventus.

Lipiec 2019

Juventus finalizuje transfer jednego z lepszych i bardziej obiecujących obrońców Serie A – Cristiana Romero z Genoi. Młody Argentyńczyk dołączył do drużyny Gryfonów zaledwie rok wcześniej i w swoim pierwszym sezonie stanowił o sile defensywnej Genoi, czym zwrócił na siebie uwagę najsilniejszych. Dwa lata temu Juventus był najszybszy i najbardziej konkretny – nie czekając na nic zapewnił sobie usługi młodego stopera za 26 milionów euro. Ze względu na silną konkurencję w Juve – de Ligt, Chiellini, Bonucci – zdecydowano, że dużo korzystniej dla Romero będzie spędzić kolejny rok w Genoi, gdzie będzie mógł liczyć na regularną grę.

Wrzesień 2020

Juventus ma w kadrze weteranów Chelliniego i Bonucciego, do tego świetnie spisującego się de Ligta. O rolę czwartego obrońcy rywalizują ze sobą Romero i Demiral. Juventus, już trenera Andrei Pirlo, postanawia postawić na charakternego Turka i pożegnano się z Cristianem Romero. Teoretycznie na wypożyczenie, ale jego forma nie pozostawiała złudzeń, że Romero bez otrzymania prawdziwej szansy w Juve nie zagra. Argentyńczyk dołącza do Atalanty Bergamo na dwuletnie wypożyczenie z opcją wykupu. Za wypożyczenie La Dea zapłaciła Starej Damie ok dwa miliony euro + dwa miliony jeśli klub zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów, a w razie wykupu zespół z Bergamo miał dopłacić kolejnych 16 milionów euro.

Jeśli staracie się na szybko policzyć w pamięci i myślicie o tym, żeby sięgnąć po kalkulator, bo coś tu się nie spina, to macie racje. Nie regulujcie odbiorników – dobrze widzicie. Juventus wyciąga z Genoi jednego z lepiej zapowiadających się obrońców za 26 milionów euro, aby po sezonie spędzonym w innym zespole oddać go za niespełna 20 milionów euro. Bez opcji kontrwykupu za określoną kwotę.

Sierpień 2021

Juventus F.C. ogłasza oficjalnie, że Atalanta Bergamo zdecydowała się skorzystać z opcji wykupu Cristiana Romero za ustaloną wcześniej kwotę 16 milionów euro. Transakcja ta wygenerowała stratę kapitałową w wysokości 4.8 milionów euro. Tego samego dnia Atalanta Bergamo podziękowała Cristianowi Romero za wspólnie spędzony czas i oficjalnie ogłosiła sprzedaż zawodnika do Tottenhamu za… 50 milionów euro + 5 w ewentualnych bonusach. Atalanta jest więc ok 35 milionów euro na plusie. Juventus 5 milionów euro na minusie. Fakt, nie opinia.

Jak przebiega kariera wybranego kosztem Romero Demirala też już zapewne wiecie. Merih Demiral został oficjalnie ogłoszony piłkarzem Atalanty Bergamo. 2,5 miliona euro za wypożyczenie z opcją wykupienia zawodnika po sezonie za 25 milionów euro.

Fabio Paratici

Dodatkowym smaczkiem w całej tej (raczej niesmacznej) historii jest osoba Fabio Paraticiego. To on sprowadzał Romero do Juventusu płacąc za niego Genoi 26 milionów i to on oddał go do Atalanty na dużo mniej korzystnych warunkach (generując stratę kapitałową dla klubu) i ostatecznie… to on zdecydował się sprowadzić go do Tottenhamu za 55 milionów euro, dzięki czemu Atalanta w ciągu zaledwie 11 miesięcy potroiła zainwestowany kapitał.

Juventus tymczasem został z weteranami Chellinim (i jego wątpliwym zdrowiem), Bonuccim i de Ligtem, wspieranymi przez Daniele „on jeszcze odpali, nadal jest młody jak na obrońcę” Ruganim i 19-letnim Radu Dragusinem. Z doskoku na środku obrony mogą zagrać Danilo lub Alex Sandro, jednak ciężko ukryć, że w tym Argentyńskim Tangu Juventus został na środku parkietu bez pary i ze spodniami ściągniętymi do kostek.

I tu oczywiście nie chodzi o sam fakt oddania Romero na wypożyczenie, decyzji o postawieniu na Demirala, czy finalnym rozstaniu z Cristianem. Sztab Juve miał okazję obserwować całą formację w pre-seasonie i ocenili, że Demiral bardziej pasuje do Juve lub zwyczajnie prezentuje cechy, których brakowało wśród pewniaków do grania – Chelliniego, Bonucciego i de Ligta. Wypożyczenie do Atalanty było dla Romero strzałem w dziesiątkę, a sam piłkarz na każdym kroku podkreślał, że dopiero praca z Gasperinim wyniosła go na piłkarski wyższy poziom. Sam Romero potrzebował tego roku, a siedząc na ławce i grając ogony w Juve nie osiągnąłby poziomu, za który Tottenham był gotów zapłacić 55 milionów euro. Cała ta złożona transakcja jest kolejnym kamieniem do ogródka Fabio Paraticiego, który kolejny raz w trakcie swojej relatywnie krótkiej przygody za sterami Juventusu pokazał, że interesował go jedynie blask reflektorów i przeprowadzanie wielkich transakcji, takich jak Ronaldo, de Ligt czy Chiesa. W przypadku Romero mam wrażenie, że Fabio zwyczajnie potraktował tę sytuację na zasadzie ‘a niech idzie’.

Tym sposobem za bezcen wzmocniliśmy bezpośredniego rywala w walce o ligową czołówkę zawodnikiem, który na koniec sezonu był wymieniany w gronie najlepszych piłkarzy rozgrywek i został wybrany najlepszym obrońcą sezonu Serie A. Wyobraźmy sobie, że taką transakcję przeprowadzamy nie z Atalantą, a z Interem, Milanem, Romą czy Lazio. Jakże inna była by percepcja błędu Paraticiego gdyby to Inter od nas wyciągnął piłkarza, na którym po roku my tracimy 5 milionów euro, a oni zarabiają 35. Do tego właśnie doprowadziła absurdalna, niezrozumiała pogoń Paraticiego za zyskami kapitałowymi. Robienie transakcji, które nie miały większego wpływu na poziom sportowy zespołu, ale dobrze wyglądały w oczach księgowych.

Wnioski?

Chciałbym powiedzieć, że wyciągnęliśmy wnioski z tej lekcji. Chciałbym powiedzieć, że ta potrójna strata czegoś nas nauczyła (potrójna, bo: oddanie bardzo dobrego obrońcy, którego potrzebujemy obecnie jak tlenu. Ujemny bilans i utrata potencjalnego zysku ze sprzedaży, a sami dobrze wiecie, że na pieniądzach obecnie nie siedzimy i te 55 milionów euro z Londynu byłoby całkiem pomocne). Że ta bolesna lekcja zaowocowała wnioskami na przyszłość. Jednak tego samego dnia Juventus potwierdził wypożyczenie z opcją wykupu (nawet nie obowiązkiem) i bez kwoty odkupu (sic!).

Wszystko to sprawia, że gdy myślę o tej transakcji, to przypomina mi się ten żart: jak szybko stracić na wadze? Kupić za 100 złotych i natychmiast sprzedać za 50.

Autor: Marcin Szydłowski

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Maly
Maly(@maly)
3 lat temu

Romero nie kosztował nas 26mln tylko Favali+Sturaro+2.5mln
Tak samo wypożyczenie Romero nie kosztowało 2mln tylko 2mln + kupno Muratore za 8mln
Patarici był mistrzem kombinacji z FFP i choć rozumiem, że być może ciężko się w tym czasami połapać pisząc taki artykuł wypadałoby się przyłożyć.

Ariel Labzik
Ariel Labzik(@alina)
Redaktor
3 lat temu

W artykule sporo pominiętych faktów. Bonus za Romero 2 mln (był za awans Atalanty do LM), bonus za Demirala 2,5 mln. Słabo, że autor nie wspomina już spełnionych bonusów dla Juve, ale podaje bonus dla Atalanty (a nawet wlicza ten potencjalny bonus do zysku kapitałowego Atalanty!) Cały artykuł oparty na założeniu, że Atalanta zgodziłaby się na kontrwykup, tylko po co oni by mieli to robić? Fajnie jakby autor… Czytaj więcej »

3 lat temu

Każdy mądry po fakcie,ale przed przybyciem do Atalanty i świetnymi występami,to wszyscy cenili wyżej Turka i teraz to śmieszne jak czyta się te narzekanie,że wybraliśmy tak,a nie inaczej 😀

Zupełnie nie trafia do mnie ten artykuł,a Paratici to był mistrz i dzięki niemu grają u nas takie perełki jak De Lligt,Chiesa,Dybala,Kulusevski,McKennie i inni świetni grajkowie.

3 lat temu

To się samo komentuje, artykuł w punkt. Pragnę tutaj zaznaczyć że Juve jak na korpo zachowuje się nieracjonalnie.

Samael
Samael(@samael)
3 lat temu

Kolejny wylewający swoje bez zaakceptowania w jakich czasach przyszło nam żyć... jeszcze nie sprawdził tych wszystkich ruchów transferowych i wyszło mu że Juventus stracił na Romero (matko bosko w jakim my czasie żyjemy!). Chciałbym jakiś merytorycznych artykułów, a nie rzucania frustracjami opartymi jeszcze na medialnych plotkach (nawet w komentarzach masz sprostowania).

3 lat temu

Dno niczym TVN,Wyborcza i inne ścierwa. Kłamstwa,wymysły i wstyd,że ktoś taki wprowadza ludzi w błąd.

jackop
jackop(@jackop)
3 lat temu

Romero na tę chwilę jest tylko wypożyczony

Lub zaloguj się za pomocą: