#FINOALLAFINE

Kocha… nie kocha

“Kocha… Nie kocha… Kocha…”. I tak do znudzenia, bądź też wyczerpania płatków na kwiecie jakże pospolitej u nas stokrotki. Wszyscy doskonale znamy tą zabawę. Z pewnością większość z nas będąc dziecięciem zastanawiała się, jakie uczucie “on”/”ona” do nas żywi. Co ma wspólnego okaleczanie bezbronnej roślinki ze współczesnym kibicem? Teoretycznie nic, jednak wraz ze zbliżaniem się kolejnego okienka transferowego każdy kibic powinien uzbroić się w kilka kwiatków i jeśli tylko ma sumienie, zacząć stopniowo pozbawiać je płatków.

Od czego zależy chęć pozostania zawodnika w swoim klubie? Jakie wartości rządzą współczesnym futbolem? Czy spływające ze szczytów “ojrospady” są bezwzględnie w stanie porwać swą siłą każdego gracza? Te pytania chodziły mi po głowie podczas ostatniego lata. Zastanawiałem się, czy w sporcie liczą się jeszcze takie “przereklamowane” pojęcia jak honor, wierność, wdzięczność… Trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedź. Przekonałem się, że sportowcy dzielą się na tych honorowych i na zwykłych najemników.

Tego lata prawdziwy kataklizm nawiedził Juventus – klub dumny, wielki, z tradycjami. Jednak okazał się on niewielkim sztormem, a jak pokazują wyniki, nie był koniecznie zjawiskiem negatywnym. Wiemy to dopiero teraz, ale podczas samej burzy byliśmy pełni strachu o dalsze losy klubu i piłkarzy. Cały czas czuliśmy wiszące nad nami bomby atomowe w postaci ofert za kolejnych wielkich zawodników i nie mieliśmy pewności, która z nich spadnie i pozostawi pustkę w naszych biało-czarnych sercach. Niestety kilka z nich – mimo braku plakietki z napisem “Fat Man” – potrafiło spaść, zabierając ze sobą bardzo cennych i kochanych przez nas graczy.


O ile żadnym zaskoczeniem nie było opuszczenie klubu przez Ibrahimovića, Vieire, czy Emersona, o tyle wszyscy bardzo długo przecieraliśmy zapłakane oczy po odejściu Zambrotty, Thurama i Cannavaro. Dlaczego odeszli? Czy nie kochali swojego klubu? A przecież my kochaliśmy ich tak bardzo… Niemal każdego dnia mogliśmy czytać skrajnie różne wypowiedzi dotyczące ich przyszłości. Prasa prześcigała się w ciekawostkach, a sami zawodnicy na przemian milczeli, lub wciskali nam brednie jak Thuram, czy Cannavaro, że nie opuszczą klubu.

Po jakimś czasie nauczyliśmy się sceptycyzmu, nie mogliśmy być pewni czy możemy wierzyć zapewnieniom zawodników. I jak się potem okazało słusznie. Ale co nam z tego przyszło? Czy faktycznie spodziewane rozczarowanie boli mniej? Chyba każdy kibic Juventusu przeżywa utratę choćby jednego z naszych wielkich Juventinich. Z łezką w oku oglądamy archiwalne mecze z udziałem starych Bianconerich, wspominamy wiele wspaniałych bramek i wciąż powtarzamy między sobą “jak to możliwe, że po tylu latach Zambro nie gra w biało-czarnej koszulce?”

Uwielbialiśmy ich, bo byli “nasi” a teraz będą uwielbiani przez kogoś innego. Takie jest życie, jednego dnia nie można bez kogoś żyć, a następnego się go nienawidzi. Wśród kibiców zdania na ten temat są podzielone. Wielu nadal kieruje swoją sympatię ku tym, którzy nas porzucili. Jedni szanują Zambrottę za to, że nie zapewniał fałszywie swojego przywiązania na dobre i złe, inni nie potrafią wybaczyć Cannavaro, że mimo wcześniejszych deklaracji zdradził klub. Ten związek nie przetrwał próby czasu, nie przetrwał nawałnic i kryzysu. Panna młoda uciekła sprzed ołtarza. Wierność to jednak pojęcie relatywne, zarówno w życiu codziennym jak i na boisku. Najbardziej boli, gdy narzeczona odejdzie do wroga. I mimo, że wielu kibiców nie żałuje odejścia np. Ibrahimovica to nie podoba się, że oddał się wrogowi. Z wrogiem najwyraźniej sypia też Zambrotta, który mówi, że Juventus będzie miał zawsze w sercu, ale kibicuje Milanowi. Oj, chyba nikomu nie podoba się taka “wierność”.

XXI wiek to wiek absolutnego panowania pieniądza. W piłkarskim światku nie jest inaczej, też wszystko obraca się wokół jak najwyższych nominałów. Klub nie może na siłę zatrzymywać zawodników. Druga liga to dla Juventusu ogromne straty finansowe, a utrzymanie wielkich gwiazd kosztuje. Oczywiste jest, że piłkarz to też zawód i każdy musi dbać o swoje interesy. I nie każde odejście można nazywać zdradą. W tej sytuacji ważne jest chyba odejście z honorem. Odejście takie, żeby nikt nie miał o nie pretensji.

Może dla tych, którzy nie potrafią wybaczyć tych odejść pocieszeniem będzie fakt, że ani Zambrotta ani Cannavaro nie spełniają oczekiwań w obecnych klubach. A my ciągle mamy Trezegueta, który strzela nam fantastyczne bramki, Del Piero, który nie zawodzi swojej drużyny, Camoranesiego i wielu innych, którzy walczą o honor i zwycięstwo dając z siebie wszystko na drugoligowych boskach. A w uszach każdego kibica Juve wciąż brzmią słowa Nedveda- “Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają.”

Autor: Gregor Del Ptasior

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
97 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Silvanoshei
Silvanoshei
17 lat temu

Bardzo dobry felieton. Piłkarze tacy jak Canavaro argumentują swoje odejście tym, że jako kierowani ambicją cały czas chcą się rozwijać idlatego nie będą grać w Serie B... Ja się pytam tylko czym ten klub się różni od klubu, który zdobywał scudetto (wali mnie Inter który niesłusznie dostał te tytuły po aferze) i w którym grali. Gdyby Canavaro Yhuram i Zambrotta zostali, Juve awans do serii A mieli by gwarantowany. Mam nadzieje, że mimo to awansujemy, aby wszyscy widzieli, że Stara Dama umie się podnieść po takim ciosie... Pozdrawiam!

Demetrio
Demetrio
17 lat temu

Z treścią sie nie zgadzam ale muszę powiedziec ze biorąc pod uwagę twoje kretyńskie zazwyczaj wypowiedzi pod newsami jestem pozytywnie zaskoczony twoja umiejętnościa pisania felietonu.

grejt
grejt
17 lat temu

Fajny artykul bardzo mi sie podoba 😉

fryzjer
fryzjer
17 lat temu

olaboga bardzo fajneee 🙂

CzarnyZkultury
CzarnyZkultury
17 lat temu

ciekawie przedstawiona zastniala sytuacja.

zajcu
zajcu
17 lat temu

Respect. Świetny artykuł!

Hed
Hed
17 lat temu

lezka sie kreci w oku..sluchajac eminema(Hailies Song)i czytajac ten artykul...tak juz jest...dzisiaj swiatem rzadzi kasa...lecz sa w obecnym zsputym swiecie jeszcze prawdziwi ,,rycerze'' pilkarskiego swiata...ktorzy szanuja siebie...i maja honor...Juve na zawsze...w moim sercu...

juveman16
juveman16
17 lat temu

"Z łezką w oku oglądamy archiwalne mecze z udziałem starych Bianconerich" aż mnie oczy zaszczypały jak to przeczytałem naprawde niezłe to jest mi sie to podoba napisz jeszcze kiedyś coś takiego!!!

juveman16
juveman16
17 lat temu

Jestem na początku i mi sie podoba!!! Oby tak dalej to jest nawet fajne!!! Dobra czytam dalej

Andrew09
Andrew09
17 lat temu

Wszystko świetnie zwięźle ujęte.. więcej takich.. zawsze się z dumą czyta o Juve ... i o mężczyznach którzy wiernie i z honorem zostali..
Forza Juve!!! Totus Tuus Juve!!! Na zawsze...

materac
materac
17 lat temu

wzruszylem sie.Piekne slowa

zoff
zoff
17 lat temu

dobre

MaHeR
MaHeR
17 lat temu

naprawde milo sie czyta ten felieton 😀 gratulacje dla autora :DD
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają." ten cytat mowi wiele.....a co do panow co odeszli do wroga czy tez do hiszpanii....to moim zdaniem juz zaluja swoich decyzji... ; /

posesivo
posesivo
17 lat temu

@Demetrio: każdy ma prawo wyrazic własne zdanie więc nie obrażaj czyiś wypowiedzi,jeden jest ograniczony i potrzebuje wulgaryzmów a drugi ironizuje bez niepotrzebnych bluzgów

posesivo
posesivo
17 lat temu

Artykuł fajny:)
Może troche drażni mnie fragment: "gdy narzeczona odejdzie do wroga"a szczególnie te "do wroga" tak dziwnie brzmi...
Ale spoko,nie czepiam się:P Pozdrowienia Gregor i oby tak dalej i częściej bo ostatni felieton chyba napisałeś po Lidze Mistrzów jak z Arsenalem przegraliśmy

Alexinhio.10
Alexinhio.10
17 lat temu

Świetny artykuł i lepszego zakończenia nie mogłes wymyślić ( słowa Nedveda)

szczypek_
szczypek_
17 lat temu

no wlasnie ja tez tego nie rozumiem... bo ja juz dawno sie z tym pogodzilem... a z tym honorem chodzi mi wlasnie o tych, ktorzy tego ciagle nie rozumieja... i jak to napisales: "... wyzywa od najgorszych wszystkich ex-piłkarzy Juventusu." tak nie powinno byc...

szczypek_
szczypek_
17 lat temu

hmm zauwazylem ze nie potrafisz pogodzic sie z tym, ze oni odeszli... mam racje?

szczypek_
szczypek_
17 lat temu

tzn oni w tej chwili nie zaluja... ale mysle ze z czasem beda...

szczypek_
szczypek_
17 lat temu

hmm ale czy daje Ci jakas satysfakcje nazywanie byłego piłkarza Juve, który odeszł w lecie szują, śmieciem, kretynem, panna młodą???

czasu nikt nie cofnie... oni nie mieli honoru zeby zostac... to chociaz my miejmy honor zeby sie z tym pogodzic...

szczypek_
szczypek_
17 lat temu

piekne piekne... ale czemu ma to sluzyc?? hmm bo nie wiem... przeciez to sa sprawy tak oczywiste ze wedlug mnie nie wymagaja wiekszych przemyslen... ale spoko;) gratki tekstu

FORZA JUVE !!!

Darek144
Darek144
17 lat temu

świetny tekst... Napisałeś to, co wielu z nas zapewne myślało... Chciałbym, aby przeczytali to byli piłkarze Juve: Cannavaro, Zambrotta, Ibrahimovic, Thuram...

bianconeri44
bianconeri44
17 lat temu

Koncuwka była wzruszajoca jak i caly swietny artykul 😀 bravo!!

pawlak696
pawlak696
17 lat temu

zambrotta szadeeeeeeeeeeee

Victor19
Victor19
17 lat temu

A my ciągle mamy Trezegueta, który strzela nam fantastyczne bramki, Del Piero, który nie zawodzi swojej drużyny, Camoranesiego i wielu innych, którzy walczą o honor i zwycięstwo dając z siebie wszystko na drugoligowych boskach. A w uszach każdego kibica Juve wciąż brzmią słowa Nedveda- "Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają."
Czytajac te slowa uronila mi sie lza w oku az i nie wstydze sie tego bo to piekne slowa ! I niech zaluja Ci co odeszli bo nie wiedza co tan naprawde stracili !

*BiAnConeRi*
*BiAnConeRi*
17 lat temu

Spoko, wreszcie cos dluzszego ciekawego do przeczytania, szacunek i pozdrowienia! Forza Juve!

Bartek(Juventino)
Bartek(Juventino)
17 lat temu

Bardzy dobry artykuł, pieknie zakończony!!! 🙂

Mendus
Mendus
17 lat temu

Świetny artykuł!

mrhahn
mrhahn
17 lat temu

Kurcze... jak ktoś ma "coś" do tego felietonu to niech napisze swój równie dobry, a my go przeczytamy i też ocenimy.
Ja się zgadzam z wielona rzeczami które są napisane w tym felietonie, który jest z resztą świetnie napisany.

Gregor -> świetna robota ;] i oby więcej takich felietonów.

mrhahn
mrhahn
17 lat temu

B.R.A.W.O

Gdy czytałem tego arta to aż mi serce ściskało.
Bardzo życiowy i zmuszyający do myślenia

BRAWO 🙂

pawelini
pawelini
17 lat temu

bardzo dobre.... tak dalej! Zanczy tak dalej Del Ptasior, a nie piłkarze ;P

mumin84
mumin84
17 lat temu

Bardzo dobry artykul. Podoba mi sie. Opisales to co wiekszosc z nas czula. FORZA JUVE

Kryształ
Kryształ
17 lat temu

"Może dla tych, którzy nie potrafią wybaczyć tych odejść pocieszeniem będzie fakt, że ani Zambrotta ani Cannavaro nie spełniają oczekiwań w obecnych klubach." ---> I ja sie bardzo z tego ciesze, niedawno trudno bylo mi jeszcze o tym mowic, o tym co zrobili nam ci w ktorych zawsze wierzylismy ale teraz z pelna satysfakcja moge takim panom jak Zambrotta, Cannavaro, Thuram powiedziec w twarz: byliście kims jetsescie NIKIM ( wy na tym straciliscie )

ps. Brawo dla autora felietonu. Resp for you 🙂

Paweł Sz.
Paweł Sz.
17 lat temu

Podzielam zdanie powyzeszych Juventinich, swietny artykul, swietne zakonczenie, swietnym cytatem :).
Nie zapominajmy, rowniez ze nastepcami Zambrotty moga byc Balzaretti i Chiellini, a Thurama i Cannavaro Boumsong i byc moze Faty...:].

del kasa
del kasa
17 lat temu

fajne ale za krotkie 😉

del kasa
del kasa
17 lat temu

fajne ale za krotkie 😉

Buri
Buri
17 lat temu

na ile zdałes mature z polskiego :D?

CzwartyGrosz
CzwartyGrosz
17 lat temu

Mały hahahahahahahaha, łoooo hahaahha twa postawa zakrawa na śmieszność. Nigdy nie będę kibicował tym wałkarzom z Mediolanu!!!! A z serie a jestem cichym wielbicielem teraz Palermo i nie dlatego, że mają szansę zdobyć mistrzostwo tak jak ty sie sugerowałeś wyborem. Tylko dlatego, że podoba mi się styl ich gry.
"a wy komu tam kibicujecie? interowi? przeciez tylko te 2 zepsoly maja szanse na mistrzostwo wiec z dwojga zlego wybieram..." - tu mnie powaliłeś... po pierwsze wcale nie musiałeś nic wybierać, bo prawdziwy kibic juventusu ma tylko ten klub w sercu!!!!! Drugie: Inter nic nie wygra, nawet jeśli nie ma juventusu w serie a i milan ma ujemne punkty. Myślisz, że mają szanse na mistrzostwo to jest po prostu śmieszne... jak dla mnie największym faworytem serie a jest teraz Roma, ale nie będę im kibicował dlatego, ze są faworytami, bo w przeciwieństwie do Ciebie mam inną mentalność i nie polęcę jak ćma do światła, bo jakiś klub ma szanse zwyciężyć a gdy inny klub zacznie wygrywać nie zawróce o 180 stopni. Nienawidze i gardze takimi ludźmi jak ty, choć w dzisiejszych czasach takich pełno. I tu nie chodzi tylko o piłke, juz po wyborach ulubionego klubu i sposobu wyboru, po sposobach zmian idoli, ulubionych piłkarzy widać jaki człowiek jest. I już widzę po Tobie tą "grę"... ta pseudo miłość do klubu i okazywanie szacunku i to samo zapewne w życiu prywatnym... ahhh nie chce mi się nawet juz rozpisywać bo to i tak do Ciebie nie dotrze... zrozumieją przekaz tylko Ci którzy i tak go rozumieją... i daremne jest tutaj to moje pisanie, ale łudze się ze może jednak jakoś to do Ciebie dotrze ehhh...

CzwartyGrosz
CzwartyGrosz
17 lat temu

@Bartek89 To z tym transferem Buffona bardzo ciekawa teza. Nie byłbym tego aż tak pewny czy tak było, bo tutaj nic nie wiadomo, mediom się jakieś głupoty wciska, ale takie spojrzenie na sprawe jest bardzo prawdopodobne i też już wcześniej kiedyś o takim czymś myślałem. A także możliwe jest ze Camoranesi chciał zostać a że miał on ostatnio dziwne akcje w klubie(nie będę wymieniał) prasa narobiła szumu... w tym medialnym świecie nic nigdy nie wiadomo dlatego coraz żadziej na tym serwerze widać moje komenty, bo nie chce mi się gdybać o takich różnych głupotach typu czy kolejna wielka gwiazda dołączy do naszego zespołu. Bo tu i tak i tak nie ma prawdy, jest tylko punkt widzenia. To z mojej strony, pozdro

CzwartyGrosz
CzwartyGrosz
17 lat temu

felieton fajny, natomiast zapomniałeś wspomnieć o kibicach którzy szanują tak czy siak wszystkich piłkarzy co odeszli (np: ja)... mówiłeś tylko o krytyce...

Piłkarze grając od wielu lat na boiskach najlepszych lig powoli to traktują jak zwykłą grę podwórkową(może nie wszyscy, może mniejszość... ale ja bym tak traktował). Czy w podwórkowych transferach mówicie coś o honorze?...nie... bo to śmieszne by bylo jakby tak wszyscy podchodzili do tego. Dla nich gra to zabawa... Canna, Zambro, Emerson itd mają ochotę pobawić się jeszcze trochę w Ligę Mistrzów... proszę bardzo. Natomiast tacy gracze jak Del Piero czy Nedved mają przynajmniej jakieś nowe cele i jak dla mnie mają przynajmniej nowe i ciekawsze zadanie... mało kto może liczyć na takie urozmaicenia.
"Może dla tych, którzy nie potrafią wybaczyć tych odejść pocieszeniem będzie fakt, że ani Zambrotta ani Cannavaro nie spełniają oczekiwań w obecnych klubach." - a niech grają jak najlepiej, przeciez to nawet nie jest w naszym interesie. Dziwni są kibice szukający zemsty...

Tak czy inaczej Juventus wróci jeszcze mocniejszy

Swider10
Swider10
17 lat temu

..."piłkarze odchodzą, mężczyźni zostja"

eRTeJot
eRTeJot
17 lat temu

Swietny artykul, ale nie zgadzam sie z jednym stwierdzeniem"Chyba każdy kibic Juventusu przeżywa utratę choćby jednego z naszych wielkich Juventinho"- wiekszosc zawodnikow o ktorych tu pisales nie zasluguje na takie miano....
A co do komantarzy Pana Zambrotty, to jak Thuram, czy ten ktorego nazwisko masz w nicku obiecuja, ze zostana, a uciekaja do "wielkiej barcelony", a pozniej mowia, ze kibicuja milanowi, to nie dziw sie ze ludzie nie beda ich szanowac....

Skalagrim
Skalagrim
17 lat temu

Zajefajny artykuł:)) mi osobiscie zal najbardziej zabmro i thurama.. ale nie wiem czy ktos to przeoczyl, ale oni powiedzieli ze nie odeszli by do niczego innego niz barca.. chodz zambrotty mi troche zal jak sie zachowal mowiac o milanie.. bo czlek z niego poczciwy a teraz narobil sobie niepotrzebnie wrogow..

old
old
17 lat temu

Oni wszyscy byli dla nas wzorem. Teraz pozostali najlepsi. Jedni wybrali wiernosc i zaoferowali swoja pomoc, drudzy stwierdzili ze nie maja ze swoja klasa i wymaganiami finannsowymi co robic w 2ligwym klubie. te dwa czynniki spowodowaly ze od nas odeszli... inni jak by chcieli tez by tak zrobili... ale wiedza ze ich miejsce jest tu i zrabia wszystko by klubowi pomoc w tych najciezszych od dawna dla niego chwilach. ci ktorzy pozostali jak powiedzial Nedved sa meszczyznami. Sa najlepsi. Dla mnie tez Zambrotta byl jednym z ulubionych pilkarzy(ba JEST) ale mysle ze zawod jaki na nim doswiadczylem i zal jaki min. do niego mam jest w pelni uzasadniony. Nie ma co bronic tych ktorzy wybrali najlatwiejsza droge. Badzmy z tymi co pozostali i miejmy nadzieje ze tez nas nie zawiada.Gregor... LUX ARTYKUL!!! Pisz wiecej bo masz talent!!! pozdrawiam.

geriplus
geriplus
17 lat temu

pan Zambrotta---> Wyczuwam jakąś nieuzasadnioną ironię i cynizm w nie do końca wysublimowanym wydaniu.Zachęcam raczej do napisania czegoś i poczytania paru ciekawostek na temat warsztatu dziennikarskiego- istnieje coś takiego jak porównania, różnego rodzaju środki stylistyczne. A felieton w dużej mierze opiera się na interdyscyplinarności- stąd zapewne nawiązanie do tytułu filmu "Uciekająca pannna młoda". A czepianie się kilku literówek do niczego nie prowadzi. Proponuję więcej dystansu. W końcu człowiek uczy się przez całe życie.

Duff
Duff
17 lat temu

Co tu dużo mówić bardzo udany felieton Oby takich więcej POZDRO

Gregor del Ptasior
Gregor del Ptasior
17 lat temu

speedman_18 --> Poza tym zauważyłem, że niektórzy userzy krytykują komenta, tylko dlatego, że pisze go delptasior... Ale luz ;] Przynajmniej wyróżniam się tutaj największą kontrowersyjnością i tym, że budzę skrajnie różne uczucia ;] Zawsze to coś 😉

Gregor del Ptasior
Gregor del Ptasior
17 lat temu

CzwartyGrosz --> WYJĄTKOWO dzisiaj się z Tobą zgadzam. Mnie w tym roku przykładowo z góry na dół cmoka Serie A. Czasem popatrzę na tabele i wyniki, ale mam zupełnie gdzieś kto wygra. Nikomu tam nie kubucuję. Ja nie kocham Serie A, tylko Juventus. W tej chwili, choć jego miejsce jest w Serie A, to gra w Serie B, więc tą ligę śledze. Nikt nikomu nie każe wybierać swojego "noego ulubieńca w Serie A". Ja bym tylko chciał, żeby nie wygrał ten... inter, bo jak psa ich nienawidzę (dziwne porównanie jak na Wiślaka), milan i roma, choć ta ostatnia moim zdaniem jest faworytem.
speedman_18 --> Dzięki. Beer 4U 😉 Szczerze mówiąc przyzwyczaiłem się już do ciągłej krytyki. Ale nie będę gadał rzeczy pod publiczkę, jeżeli uważam inaczej. Ja wypowiadam swoje zdanie zawsze, nawet jeśli 99% userów ma inne. Tylko jedni potrafią się zachować i to uszanować, a inni... no cóż ;]

Gregor del Ptasior
Gregor del Ptasior
17 lat temu

"I dlatego się czepiam, bo nie uważam Zambrottę za niewiernego człowieka."
* to Ty nie uważasz. A ja owszem. I ponieważ to ja pisałem artykuł, to wyraziłem SWOJE a nie TWOJE zdanie.

"jeśli komuś się spodobał Twój felieton i o tym napisze, to wszystko jest OK. A jeśli komuś się nie spodobało i o tym napisze, to jest "jakies halo". Dobre."
*No nie. Absolutnie. Jest tutaj kilka innych osób, którym się nie podobało. Poczytaj wcześniejsze wypowiedzi (Bartek89, Supersonic, Elmo). Im też się nie podobało, lub mieli zastrzeżenia. OK. Szanuję to. Nigdy nie dogodzisz wszystkim. Oni jednak od Ciebie różnią się tym, że napisali to w sposób kulturalny i nie rzucają się tutaj ciągle jak wsza na łańcuchu. Przeczytaj swoją pierwszą (i w sumie następne też) wypowiedź, oraz ich wypowiedzi, to z pewnością (choć tego nie przyznasz) dostrzeżesz różnicę. Także jeśli mi zarzucasz, że tych, którym się podobało chwalę, a Ciebie krytykuję tylko dlatego, że Ci się nie podobało to się mylisz. Uzasadniłem wystarczająco jasno, a nawet podałem przykłady. Myślę, że dalsza dyskusja jest niewskazana, bo to do niczego nie prowadzi. Podoba się, to ok, nie podoba, to trudno. TYLE.

Gregor del Ptasior
Gregor del Ptasior
17 lat temu

Jezu Chryste !!!!! Człowieku !!!!! Jakbym nie wiedział co piszę, to bym tego nie robił !!!!!!! Przyczepłeś się tej jednej panny młodej i masz radoche. Jak czegoś nie jesteś w stanie objąć mózgownicą, to daruj sobie nieuzasadnioną... a raczej uzasadnioną ale bezsensownie krytyke. Może Tobie trzeba łopatologicznie? Mi nie chodzi o to, że Gianluca Zambrotta biega w kiecce i welonie po boisku. No nie kompromituj się już i nie czepiaj się zwykłych porównań. Jeśli się czepiasz, to znaczy, że zwyczajnie nie rozumiesz.

"Jeśli dopatrzyłes się jakiegoś błędu z mojej strony, to wiedz że ja przynajmniej nei wybijam się przed szereg" --> taaa.... więc daruj sobie to nieustanne gwiazdorzenie. Inni jeśli im się coś nie spodobało, to napisali i tyle. A Ty robisz ciągle jakieś halo.