Strona główna » Artykuły » Nas nie dogoniat!
Nas nie dogoniat!
Najbardziej optymistyczni kibice Juventusu już tydzień temu świętowali zdobycie 28. Scudetto w historii klubu. Ci bardziej realnie spoglądający na świat calcio wstrzymali swoją radość czekając na ostateczny rezultat 102. batalii o tytuł najlepszej drużyny we Włoszech. Dziś, choć do rozegrania pozostały jeszcze dwie kolejki, cieszyć mogą się wszyscy.
Jak bardzo przewrotna i nieobliczalna może być Serie A, przekonali się już nie raz kibice od lat śledzący poczynania włoskich zespołów w ich rodzimej lidze. Jednak w bieżącym sezonie takie rzeczy mogą się już wydarzyć jedynie w strefie spadkowej lub pucharowej. Pierwszego miejsca, okupowanego zresztą od samego początku rozgrywek, nikt już piłkarzom Juventusu nie odbierze. Scenariuszy końca rozgrywek jest jeszcze bardzo wiele, jednak ich finał może być tylko jeden. Choć piłkarze Rossonerich mają do zdobycia jeszcze sześć punktów przy pięciopunktowej przewadze Juventusu, już nawet najbardziej zagorzali kibice Milanu nie wierzą w odrobienie strat.
Mecz z Parmą był prawdziwym majstersztykiem w wykonaniu piłkarzy Starej Damy. Juventus nie miał w tym meczu żadnych słabych punktów, szybko zdobyli dwie bramki i do końca kontrolowali przebieg spotkania, nie pozwalając rywalowi na żadne groźne akcje. Zlatan Ibrahimovic bardzo wyraźnie pokazał, że trzymeczowa przerwa nie miała żadnego wpływu na jego formę i Szwed nadal trafia do bramek rywali. Świetną formą w końcowych i zarazem najważniejszych meczach sezonu popisuje się Alessandro Del Piero. W dwóch ostatnich spotkaniach znów mogliśmy oglądać wielkiego Alexa, który nareszcie gra na miarę oczekiwań. Dla wielu jest to sporym zaskoczeniem, inni zastanawiają się dlaczego nastąpiło to tak późno. Ucichli natomiast ci, którzy przez cały sezon zajmowali się notoryczną krytyką Pinturicchio. W myśl zasady “lepiej późno niż wcale”, być może jest to jednak najlepsza pora na “pobudkę” Del Piero. Powoli zanikają wszelkie głosy o rzekomym odejściu Aleksa z Juve, pojawiają się natomiast spekulacje na temat ponownego powołania go do reprezentacji. Mimo wszystko, z oceną formy Alessandro trzeba jeszcze poczekać. Jeśli Del Piero pokaże, że dobre występy nie były tylko pojedynczymi epizodami i utrzyma taką formę, zapowiada się fascynująca walka o miejsce w pierwszym składzie wśród napastników.
Jednym z najważniejszych wydarzeń tej 36. kolejki był również 500. występ Ciro Ferrary w Serie A. Podczas meczu co jakiś czas mogliśmy usłyszeć kibiców domagających się wejścia Ciro na boisko. Kiedy w 87. minucie zastępował Pavla Nedveda, cały stadion głośnymi brawami i okrzykami witał, dziękował i zarazem żegnał tego legendarnego obrońcę.
Nieoczekiwany remis Milanu z Lecce dał nieco przyspieszone rozwiązanie na szczycie tabeli. Rossoneri, aby móc uznać ten sezon za udany, muszą teraz wygrać finałowy mecz Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Juventus natomiast spokojnie będzie podchodził do meczu z Livorno, w którym trzy punkty definitywnie przypieczętują 28. scudetto. W Turynie wszyscy czekają już na koronację.
Autor: DeeJay