Trudna sytuacja Marchisio

Niepowstrzymany Pogba zagrożeniem dla przyszłości Marchisio w Juventusie

Włoska gwiazda może zostać zmuszona do oglądania poczynań swoich kolegów z boku. Francuz postara się w pełni wykorzystać nieobecność Il Principino – rozpoczyna swój najnowszy felieton na łamach Goal.com dziennikarz Carlo Garganese.

Rzadko zdarza się, aby strata podstawowego pomocnika po 20 minutach spotkania i wymuszona zmiana nie tylko nie osłabiły, ale wręcz wzmocniły drużynę. Tak stało się jednak z Juventusem na Stadio Olimpico podczas niedzielnego spotkania o Superpuchar Włoch przeciwko Lazio. Claudio Marchisio zszedł z placu gry z urazem kolana, a zastąpiło go cudowne dziecko francuskiej piłki – Paul Pogba.

Juventus ciężko pracował, aby strzelić gola w początkowych fragmentach meczu, a udało mu się to zaledwie 3 minuty po tym, jak Pogba zmienił Marchisio. Były zawodnik Manchesteru United genialnie obrócił się w polu karnym rywala i pokonał Federico Marchettiego strzałem z lewej nogi.

Później Juventus objął pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i rozbił Rzymian w Wiecznym Mieście 4:0, zapewniając sobie tym samym pierwsze trofeum w nowym sezonie. Długonogi Pogba był, obok Stephana Lichtsteinera, wyróżniającym się zawodnikiem – dzięki swojej sile dominował w linii pomocy, zaliczył też asystę przy pierwszej oficjalnej bramce Carlosa Teveza w koszulce Starej Damy.

U Marchisio wykryto naderwanie więzadła pobocznego piszczelowego pierwszego lub drugiego stopnia, co wyklucza go z gry na 30 – 35 dni. Z tego powodu Pogba rozpocznie w wyjściowym składzie spotkanie pierwszej kolejki Serie A. Juventus pojedzie na Stadio Luigi Ferraris zmierzyć się z Sampdorią, a 20-latek stworzy trójkę środkowych pomocników razem z Andreą Pirlo i Arturo Vidalem. Nieobecność Marchisio może ponownie okazać się szczęściem w nieszczęściu dla drużyny Antonio Conte. I wcale nie musimy tu mówić tylko o sytuacji tymczasowej.

Pogba ma zaledwie 20 lat, a niektórzy już uznają go za zawodnika lepszego od srebrnego medalisty Euro 2012. Jego cechy fizyczne, mentalne i techniczne sprawiają, że może stać się najbardziej kompletnym pomocnikiem na świecie. Dlatego też jego były trener sir Alex Ferguson, który przecież niespecjalnie przejął się odejściem z Anglii Jaapa Stama, Ruuda van Nistelrooya czy Davida Beckhama, tak wściekł się z powodu utraty Francuza rok temu.

Już pod koniec poprzedniego sezonu, który zakończył się obroną krajowego mistrzostwa, trener Antonio Conte zrozumiał, że Pogba jest za dobry, żeby pełnić jedynie rolę zmiennika. Problem w tym, że trio Marchisio – Vidal – Pirlo, zwane MVP, było nie do ruszenia. Pirlo był najlepszym rozgrywającym w Italii, Vidal najlepiej w Europie odbierał piłkę, a Marchisio znakomicie uzupełniał ten klasowy duet.

Conte próbował upchnąć ich wszystkich na boisku, lekko modyfikując swoje ustawienie – z 3-5-2 zrobiło się 3-5-1-1. Pogba zajął miejsce Marchisio, a Włoch przesunął się do przodu – grał jako ofensywny pomocnik, za wysuniętym napastnikiem. Eksperyment się nie powiódł – Marchisio brakuje sprytu i fantazji do gry w tej roli. Oznacza to tyle, że w jednym momencie na boisku może przebywać tylko trzech z czterech zainteresowanych pomocników.

Marchisio pozostał w klubie, mimo transferowych plotek, które łączyły go przede wszystkim z szastającym pieniędzmi AS Monaco. Jego pozycja w klubie została jednak poważnie osłabiona z powodu braku publicznych komentarzy władz Juventusu na temat prasowych rewelacji. Nie wspominając o tym, że pod koniec sezonu 2012/2013, zarówno w klubie, jak i w reprezentacji podczas Pucharu Konfederacji, zdarzały mu się spotkania, podczas których był bardzo niewidoczny.

Można odczuć, że Conte już uważa Pogbę za lepszą opcję od Marchisio, ale musi mądrze rozegrać tę sytuację od strony politycznej. Il Principino jest zawodnikiem uwielbianym przez fanów Juventusu – urodził się w Turynie, od dziecka był związany z Juventusem, w jego żyłach płynie biało-czarna krew. Uważa się go za przyszłego kapitana Starej Damy.

Na chwilę obecną decyzja Conte jest wymuszona przez kontuzję Marchisio. Jeśli Pogba zabłyśnie, tak jak się tego od niego oczekuje, trener Juventusu nie będzie miał wyboru i będzie musiał pozostawić 20-latka w swoim podstawowym składzie (chyba, że mi na dłoni wyrośnie kaktus, a Pogba odejdzie tego lata do Arsenalu). Walka Juventusu na trzech frontach i wiek Pirlo oznaczają, że Marchisio wciąż będzie spędzał sporo czasu na boisku, ale w hierarchii Conte spadnie za Pogbę.

Wychowanek Juventusu w styczniu kończy 28 lat i wkracza w wiek, w którym piłkarze osiągają szczyt swojej kariery. Jego przyszłość w Juventusie niewątpliwie ponownie stanie pod znakiem zapytania.

Autor: Carlo Garganese
Tłumaczenie: bendzamin

Źródło: www.goal.com