Wywiad z Darko Kovacevicem

Panie Kovacevic, jak minął pierwszy dzień jako Juventino?

Wspaniale. Juve był marzeniem, który wreszcie zrealizowałem. Zawsze potrafię strzelać bramki i mam nadzieję, że będzie tak dalej. Ile? Nie wiem, ale to nie jest ważne.

Wszyscy mówią, że jesteś podobny do Vieriego…

Nie lubię porównań. Mam swój styl i będę go trzymał. Juve za to mnie kupił a nie za to kim mógłbym być. Jestem Darko Kovacevic i koniec.

Czy rzeczywiście jesteś brakującym kawałkiem w drużynie Ancelottiego?

Na to wygląda, skoro mnie kupili.

Włoska liga jest ciężka…

Tak, wiem, zwłaszcza pod względem taktycznym. Mihajlovic i Mirkovic wszystko mi powiedzieli. Liga Hiszpańska jest także trudna, ale Włochy mają coś więcej. Dla mnie to przedewszystkim test: Jestem gotowy i to właśnie powiedziałem działaczom Juve.

Dlaczego uciekłeś z Anglii?

Tak, z Sheffield. Nie lubiłem tego rodzaju futbolu a także angielskie życie nie za bardzo mi odpowiadało. Wolałem Hiszpanię i drużynę z mniejszymi ambicjami: sądzę, że podjąłem właściwą decyzję.

Kim jest twój ideał?

Jak wszystkie dzieciaki mojego pokolenia uwielbiałem Marco Van Bastena, ale on nie był idolem.
Wróćmy do bramek…

Obiecuję maximum wkładu. Jestem silnym napastnikiem ale potrafię także pomyśleć na boisku.
Czy grasz w reprezentacji?

Tak, ale niestety ominęły mnie Mistrzostwa Świata z powodu kontuzji, jednak wkrótce potem znowu otrzymałem powołanie. Mam nadzieję, że zagramy w Euro2000.
Jesteś żonaty?

Tak i mam dwóch synów. Stella ma trzy i pół roku. Darko Junior ma 18 miesięcy.
Co będziesz teraz robił? Wracasz do San Sebastian?

Tak. Potem jadę na krótkie wakacje a od 1 lipca wracam do Turynu. Już nie mogę się doczekać.

Autor: Vittorio Oreggia

Źródło: Tuttosport (17/06/99)

Przetłumaczył: Martin

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: