#FINOALLAFINE

Alessandro Del Piero


Alessandro Del Piero urodził się 9 listopada 1974 roku w Conegliano, miasteczku położonym na północy Włoch, niedaleko Treviso. W połowie lat siedemdziesiątych w miasteczku nie było praktycznie niczego prócz szeroko rozchodzących się łąk i pól. Dziś otoczenie zmieniło się nie do poznania – stoi tam wiele fabryk i zakładów przemysłowych. W dziecięcych latach Alex miał dwójkę przyjaciół – Pierpaolo i Nelso. Zawsze trzymali się razem. Wspinali się po tych samych drzewach, chodzili do tej samej szkoły, kopali tę samą piłkę, mieli te same sny i marzenia. A każdy marzył tylko o jednym – zostać w przyszłości światowej klasy piłkarzem. Dziś Pierpaolo prowadzi sklep z żyrandolami, Nelso jest elektrotechnikiem. Jednemu z nich się jednak udało. Jego kariera rozwijała się bardzo szybko i błyskawicznie stał się piłkarzem światowego formatu.

Gdy Alex przyszedł na świat, jego starszy brat, Stefano miał już 9 lat. Od zawsze byli i są ze sobą bardzo związani. Matka Alexa na imię ma Bruna i całe życie zajmowała się domem. Jego ojciec, Dino, był elektrotechnikiem. Zmarł w lutym 2001 roku. Rodzina od zawsze była dla Alexa bardzo ważna, ale najbliższe relacje od zawsze wiązały go z bratem. Stefano kiedyś również próbował swoich sił w piłce, w Sampdorii. Jednak ze względu na kontuzję porzucił profesjonalny sport.

W młodości Alessandro był chorowitym dzieckiem. Najczęściej grał jako bramkarz. A to ze względu na jego mamę, która nie pozwalała mu grać w polu, w obawie przed kolejnym przeziębieniem. Dopiero interwencja Stefano przekonała matkę i od tego czasu Alex zaczął grać w napadzie. Dla Del Piero od zawsze liczyła się tylko piłka. Każdą wolną chwilę poświęcał grze w futbol. Piłka nożna wypełniała każdą wolną przestrzeń w jego życiu. Wraz z przyjaciółmi zazwyczaj grali na łące znajdującej się niedaleko domu Alexa. Gdy padał deszcz, jego ojciec wyjeżdżał samochodem z garażu aby Alessandro mógł dalej trenować, nawet w tak nietypowym miejscu.

W wieku 9 lat zaczyna się przygoda Alexa z klubem San Vendemiano. Jego pierwszym trenerem był Umberto Prestia. Do dziś z humorem wspomina debiut Alexa. Gdy ten dołączył do drużyny był jej najmniejszym członkiem. Każda koszulka, jaką dysponował klub, była na niego sporo za duża. Na tyle duża, że nie pomagało nawet upychanie jej w spodenkach. Del Piero był zawstydzony, ponieważ mecze oglądało także wiele koleżanek. Umberto Prestia do dziś pamięta, gdy podwijał mu koszulkę i wpuszczał na boisko. Alex grał w San Vendemiano bardzo dobrze, ciągle podwyższając swój poziom. Podczas jednego z meczów drużyny Alexa wypatrzył go Vittorio Scantaburlo, obserwator drugoligowej Padovy. Zachwycony postawą Alessandro postanowił sprowadzić go do Padwy. I tak po latach spędzonych w San Vandemiano Alex opuszcza rodzinę, rodzinne miasto i przenosi się do Padwy.


W marcu 1992 roku debiutuje w Serie B. 22 listopada 1992 roku zaczyna grę w podstawowym składzie Padovy i strzela swoją pierwszą bramkę w meczu przeciw Ternanie. Wówczas jego partnerami z drużyny byli tacy piłkarze jak Di Livio, Albertini, Bennarivo. W trakcie dwóch sezonów spędzonych na zapleczu Serie A zagrał w 14 meczach. Po udanych występach w drugiej lidze jego nieprzeciętny talent zostaje zauważony przez działaczy Juventusu oraz Milanu. Dzięki zaangażowaniu Giampiero Bonipertiego w wieku lat 19 przenosi się do Turynu. Juventus płaci za młodego napastnika 5 miliardów lirów.

W Juventusie Giovanni Trapattoni od razu zabiera go na zgrupowanie dorosłej drużyny, ostatecznie jednak ląduje w prowadzonej przez Antonello Cuccureddu Primavierze. Wraz z tą drużyną wygrywa młodzieżowy turniej w Viareggio i zdobywa scudetto w swojej kategorii wiekowej. Triumfy te pomagają w przebiciu się do pierwszego zespołu. 12 września 1993 nastąpił jego debiut w Serie A – w meczu przeciwko Foggi, zakończonym remisem 1-1 w 74. minucie zastąpił na boisku Fabrizio Ravanellego. Trzy dni później debiutuje w europejskich pucharach wchodząc z ławki w spotkaniu z Lokomotiwem Moskwa. W następnym meczu ligowym z Regginą dostaje kolejną szansę. W 80. minucie zostaje wprowadzony na bosko, zmieniając Białego Lisa. 10 minut gry wystarcza, aby zanotował swoją pierwszą bramkę w Serie A. Niedługo później zdobywa swojego pierwszego w zawodowej karierze hat-tricka w meczu z Parmą. Jego gole przyczyniają się do zdobycia przez Juve po ośmioletniej przerwie 23. scudetto! W decydującym o mistrzostwie meczu, Juventus przegrywał z Fiorentiną 0-2. Wówczas dwa trafienia zaliczył Vialli, a zwycięskiego gola zdobył właśnie Del Piero.

W wieku 22 lat Alex odbywa (formalnie) służbę wojskową. Jednak jedynym jego obowiązkiem była gra w piłkę. Kolejne wielkie chwile były już niedaleko. W sezonie 1995/1996 Juventu zdobywa scudetto, zwycięża w Lidze Mistrzów, a w listopadzie 1996 przywozi do domu Puchar Interkontynentalny. To wszystko za sprawą przepięknych goli Alexa. Jego bramki coraz częściej decydują o zwycięstwie Juve. Dzieje się tak m.in. w starciu z River Plate w Tokio. Gol Alexa dał Juventusowi miano najlepszej drużyny globu, a sam zawodnik wybrany został najlepszym piłkarzem starcia w Pucharze Interkontynentalnym. Ciągle w 1996 roku Stara Dama z Del Piero w składzie zdobywa Superpuchar UEFA. Sezon 1996/1997 kończy się mistrzostwem Włoch i drugim z rzędu finałem Champions League. Faworyzowany Juventus przegrywa jednak niespodziewanie z Borussią i nie pomaga nawet przepiękna bramka strzelona przez wpuszczonego z ławki Del Piero. Kolejny sezon gra ciągle na najwyższym poziomie. Zdobywa trzecie z rzędu scudetto z Juventusem i pod koniec 1997 roku zostaje nominowany do Złotej Piłki.

Gorsze chwile nadchodzą wraz z rokiem 1998. Podczas MŚ we Francji grał mało. Włosi, jak zawsze kandydujący do zdobycia mistrzostwa odpadli w ćwierćfinale po rzutach karnych z późniejszym tryumfatorem, Francją. Alex jest tylko rezerwowym. Jakby tego było mało, szkoleniowiec Romy Zdenek Zeman, publicznie oskarża Del Piero oraz innych wielkich graczy Juve o stosowanie niedozwolonych środków dopingujących. Czech nie wierzy w szybki przyrost mięśni u tych graczy, nie udaje mu się jednak znaleźć dowodów potwierdzających niedozwolone praktyki.

Początek sezonu jest ciężki. Trener decyduje się, by mimo kiepskiej formy zawodnika okazywać mu zaufanie, nie tylko wstawiając do składu, ale też oferując opaskę kapitana. Forma wydaje się powoli wracać. Nadchodzi jednak 8 listopada 1998 roku. To chyba najgorsza data w sportowym życiu Alexa. Podczas ligowego meczu z Udinese ściera się z Marco Zanchim. Del Piero zrywa więzadła. Ciężka i skomplikowana kontuzja wyłącza go z gry na okres 9 miesięcy. Poddaje się operacji w USA i przez kolejne miesiące dochodzi do formy. Pod jego nieobecność Juve spisuję się bardzo słabo, zajmując dopiero siódmą lokatę w Serie A.

Na boisko Del Piero powraca 4 sierpnia 1999 roku. Po powrocie podpisuje z Juventusem 5-letni kontrakt, który sprawia, że Alex jest w tym czasie najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Jednak okres po kontuzji jest dla Pinturicchio (pseudonim wymyślony przez Giovanniego Agnellego) bardzo trudno. Bramki zdobywa niemal jedynie z rzutów karnych. Ogromny wysiłek włożony w treningi i rehabilitację w końcu zaczyna odnosić skutki. Sezon 1999/2000 jest dla Alexa bardzo ważny . Po kontuzji możemy zobaczyć już dojrzałego i doświadczonego piłkarza. W międzyczasie w Turynie kończ się era Lippiego i nadchodzą dwa pechowe sezony pracy Ancelottiego. Del Piero zdobywa z Juve dwa wicemistrzostwa Włoch i kilka nagród dla najlepszego gracza sezonu w różnych kategoriach. 12 lutego umiera Gino Del Piero – ojciec Alexa. Pogrążony w smutku Alex w następnym meczu strzela bramkę, dedykując ją ojcu.

Sezon 2001/2002 to powrót Lippiego. Bianconeri ponownie cieszą kibiców swoją grą. Niestety przygoda z Ligą Mistrzów kończy się już w drugiej rundzie grupowej, ale w tym sezonie nie to było priorytetem. Wspaniały atak Del Piero – Trezeguet prowadzi Juventus do 26. mistrzostwa kraju. Przed ostatnią kolejką tytuł wydaje się być przegrany. Juve znów było drugie, z jednym punktem straty do Interu. Bianconeri musieli pokonać Udine i liczyć na potknięcie Interu w meczu z Lazio. Udaje się!! Lazio wygrywa 4-2, a Juventus po bramkach Alexa i Treze zwycięża Udinese i zdobywa scudetto. Alex zostaje ponownie wybrany najlepszym napastnikiem sezonu. Nie tylko strzela dużo, ale zarazem jego bramki cieszą oko.

W reprezentacji wiodło mu się gorzej niż w klubie. Zadebiutował 25 marca 1995 roku w meczu z Estonią. Mimo wysokiej formy podczas Euro 96 w Anglii zagrał zaledwie 45 minut. Potem były wspomniane Mistrzostwa Świata we Francji w 1998 roku, na których Alex również był rezerwowym. Większe zaufanie Alex zyskał u Dino Zoffa podczas Mistrzostw Europy w 2000 roku. Co prawda Alex nie występował w każdym meczu, ale był podstawowym graczem drużyny, która zaszła aż do finału. W finale Włosi przegrali z Francją 1-2, mimo iż do 90. minuty prowadzili 1-0. Wiele osób obwiniało za porażkę Alexa, który zmarnował w meczu finałowym dwie wspaniałe okazje. Następne lata w reprezentacji to czasy panowania Trapattoniego. Na MŚ w Japonii i Korei po raz kolejny trener nie miał zamiaru od początku postawić na Alexa. Jednak jemu wystarczyło 20 minut meczu z Meksykiem, aby strzelić gola dającego Italii awans do następnej rundy. Gdy wydawało się, że po tym wyczynie Alex znalazł miejsce w pierwszym składzie, Squadrra Azzura została oszukana przez sędziego w meczu z Koreą i pożegnała się z turniejem. Nie tylko w tym meczu zresztą sędziowie pomagali gospodarzom… Mistrzostwa zakończyły się skandalem, niemniej jednak doprowadziły Koreańczyków do pierwszej czwórki turnieju. Dobra postawa w eliminacjach do Euro 2004 zapewnił Alessandro powołanie na turniej, jednak w Portugalii Włosi zagrali fatalnie i odpadli już w fazie grupowej.

W Juventusie ma pewne miejsce w składzie. W sezonie 2002/2003 jego gol zapewnia Juventusowi zdobycie Superpucharu Włoch. Strzela też swoją setną bramkę w Serie A a Bianconeri sięgaja po scudetto. Następny rok jest równie dobry i kończy się dla Alexa kolejną, siódmą już, nominacją do Złotej Piłki.

Sezon 2004/2005 jest przełomowy pod wieloma względami. W Turynie pojawia się Fabio Capello, który coraz częściej sadza Del Piero na ławce. Mimo to Pinturicchio kończy sezon jako najlepszy strzelec klubu z 17 bramkami na koncie. Juventus ponownie zdobywa scudetto. Podobnie jest w następnych rozgrywkach – mimo, iż w podstawowej jedenastce wychodzi na boisko tylko 17 razy, zalicza 12 ligowych trafień. Po zakończeniu sezonu Juventus, zwycięski na boisku, zostaje zdegradowany do drugiej ligi w wyniku Calciopoli. Capello i większość jego ulubieńców odchodzą, Alex ku olbrzymiej radości kibiców, decyduje się pozostać. Juve już po jednym sezonie wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej, głównie dzięki bramkom Del Piero i jako beniaminek zajmuje trzecie miejsce. Alex znów jest najlepszym strzelcem Starej Damy.

Największy reprezentacyjny sukces przyszedł do Alexa w momencie, gdy selekcjonerem reprezentacji został jego dawny znajomy z Juventusu, Marcello Lippi. Ten nie wahał się, by zabrać Del Piero na Mundial 2006 roku rozgrywany w Niemczech. Włosi, reprezentacja targana skutkami Calciopoli, nieoczekiwanie dotarli w nim do finału i na Olympiastadion w Berlinie pokonali reprezentację Francji zdobywając mistrzostwo świata. Mimo konfliktu z nowym selekcjonerem, Roberto Donadonim, Del Piero powołany został na Euro 2008, co więcej, występował na nim w roli kapitana. Italia opadła jednak w ćwierćfinale po rzutach karnych z późniejszym zwycięzcą turnieju, Hiszpanią. 10 września zakończył reprezentacyjną karierę meczem eliminacji MŚ z Gruzją.

W sezonie 2008/2009 Bianconeri po dwóch latach wracają do Champions League, przebijając się przez eliminacje. Kibice zapamiętają z tych rozgrywek szczególnie mecz na Santiago Bernabeu, wygrany przez Juventus 2:0 po bramkach Alexa. Niesamowity występ Włocha hiszpańska publiczność nagrodziła wówczas brawami na stojąco. Sezon 2011/2012 rozpoczyna się od przenosin Juventusu na nowy obiekt. Pojawia się też nowy trener – Antonio Conte, z którym niespełna dziesięć lat wcześniej Del Piero występował w jednej drużynie. Conte odstawia Alexa nieco na boczny tor, władze klubu również nie palą się do przedłużenia kończącego się kontraktu. 6 maja 2012 roku Del Piero zdobywa ostatnie mistrzostwo Włoch w barwach Juve. Tydzień później rozgrywa swój ostatni ligowy mecz. Gdy schodzi z boiska w 57. minucie żegnają go łzy kibiców.

Po zakończeniu przygody z włoską piłką postanawia przenieść się do Australii. Dwa sezony spędza w drużynie Sydney FC, gdzie w 48 występach zalicza 24 trafienia. W sierpniu 2014 roku podpisuje kontrakt z Delhi Dynamos, by występować w nowopowstałej lidze indyjskiej. Po zakończeniu na 5. miejscu sezonu ogłasza definitywne zakończenie kariery.

ZOBACZ TAKŻE:

Między nami mówiąc
Gramy dalej

Autor: DeeJay
Uzupełniła: dhoine
Źródło: materiały własne, Wikipedia